Nie tylko pupę!!! Ja też chcę fajne ramiona i plecy wolne od tłuszczowych skrzydełek!))))
![]()
Nie tylko pupę!!! Ja też chcę fajne ramiona i plecy wolne od tłuszczowych skrzydełek!))))
![]()
mój domek: klik
miałam tu też nick dearie
To zostań przy tym 3,5x2. Jest to 7 kg, ale dolicz jeszcze wagę gryfa (5 kg?)
A jak zrobi się lekko to przejdź na większy ciężar.
Na ostatnich zajęciach wzięłam na grzbiet 4,5 kg... I potem bolały mnie plecy... Poczułam mięśnie... Nie wiem, to chyba dobrze? To nie był ból kręgosłupa tylko lekki ból mięśni... Co prawda, nigdy mnie nie bolał kręgosłup i nie miałam żadnej kontuzji [ODPUKAĆ] wiec może nie mam porównania... Na pewno to nie było nic niebezpiecznego! O! Po za tym, trening był w poniedziałek, wczoraj byłam na zdrowym kręgosłupie i w czasie ćwiczeń nic mnie nie bolało! Jeśli chodzi o obciążenie moja instruktorka cały czas mi powtarza, że spokojnie mogę sobie jeszcze dobrać... A ja czuję, ze moje 4,5 kilo które miałam ostatnio to mój naprawdę MAX! :/ Nie wiem, czy to Kasia chce mnie tak przyciskać, żebym dawała z siebie jeszcze więcej, czy po prostu ja jestem taka słaba... :/ Ech... ;/ W piątek następny magic bar!![]()
![]()
![]()
mój domek: klik
miałam tu też nick dearie
Skoro tak, to daj 4,5 kgNie zaszkodzi. Zakwasów nie ma, to pewnie słabe ręce?
Dobrze, że instruktorka chce byś dała z siebie więcej. Co jakiś czas trzeba utrudniać by był progres!
Zakwasy chyba są na plecach!Dziś mamy magic bar z innym instruktorem! Trochę się tego boję! Z jego zajęć dziewczyny wychodzą ledwo żywe...
![]()
![]()
Mam nadzieję, że dam radę! Wczoraj na stepie robiłam squaty... Takie w czasie układu... Boże jak lekko się robi squaty bez sztangi! WOW!
![]()
mój domek: klik
miałam tu też nick dearie
Robaczki, mam dla Was coś do poczytania: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
mój domek: klik
miałam tu też nick dearie
Tak, bylam dzis na body pump (chyba ma troche wspolnego z magic barem) i jestem zachwycona. Juz po samej rozgrzewce ze mnie doslownie kapalo. Ja na squaty ustawilam sobie 2x4.5 i to bylo ok. Praktycznie cale zajecia cwiczylam z ta sztanga, oprocz cwiczen na ramiona wzielam hantelki po 1kg, na poczatku myslalam o 1,5 kg, ale po kilku minutach machania nimi zalowalam ze nie mialy po pol, no ale wytrzymalam)
Instruktorka mowila, ze jak dla niej to sa najlepsze zajecia przynoszace super efekty, a jest doswiadczona instruktorka i uczy roznych zajec.
Ja moge polecic - dodam ze zalezy mi na odchudzeniu, wiec niby kardio itd., ale mysle ze to przyniesie fajne rezultaty, naprawde trzeba sie postarac aby wykonac wszystkie ruchy.
74.5 kg start--> 73 teraz --> 69.5 cel