waga ani drgnie
a mi ćwiczyć się chce
dziś brzuch i nogi
więc może wrócę na obrane drogi
może waga drgnie a cukier obniży sie
wróciłem marca 20 tego
zaczynam katowania ciała mego
ustaliłem cykliczny trening
mysle że to się nie zmieni
dziś plecki i bicepsik
i usmieszek już nie jest kiepski
do tego ranne ważenie
i myślę że trendu już nie zmienie
teraz do pracy muszę sie przygotować
jest ciężko ale człowiek musi pracować
szczególnie gdy człowiek z cukrzycą toczy boje
dlatego zmieniam motto swoje
pracuję , żyję i ćwiczę
drążek kupiłem rozporowy
zaczynam rozdział życia nowy
nie zamęczam dmyśli kłuciem
musze od tego uciec
drążek zalety różne ma w siatkówke z córcią przez niego się gra .
W pracy stres cukier wysoki
więc w ćwiczenia robię odskoki.
Relaksu dają mi one wiele córcia staje się mym przyjacielm
może uda mi się ją odciągnąć od komputera taki cel mi przyświeca
a cukier doskwiera![]()
drążek kupiłem rozporowy
zacząłem rozdział zycia nowy
nie zamęczam myśs
Zeszłem poniżej 120 powoli poznaję swoją przyjaciółkę która mi będzie towarzyszyć aż do śmierci . Jutro wracam do pracy po prawie miesięcznej przerwie boję się bardzo tego. Ciężko mi będzie badać poziom cukru przy tym trybie pracy ale niestety muszę pracować . Palce skłute życie strute![]()