Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam we wtorek i najpierw wysyłam pozytywne fluidy w stronę Ewy i jej partnera. Będzie wszystko dobrze Ewuś, na pewno :):love:
Krysiu, już piszę. W niedzielę i wczoraj trzymałam pięknie dietę . Dzis mam zamiar zrobić tak samo. Jadłam warzywa, jedno jabłko dziennie i białko. Odstawiłam pieczywo i na te dwa dni nabiał. Dziś chcę sobie kupić kefir i do południa tylko on będzie moim jedzeniem, ale wytrwam bez trudu, bo na razie trzyma mnie nerw, na jednego z nauczycieli w szkole Kuby i dopóki sprawy nie załatwię nie przełknę nic! Potem mam na obiad pulpety z surówką, na podwieczorek rządek gorzkiej czekolady, a na kolację kalarepkę + rybka :)
Dziad od niemieckiego wstawił Kubie 1 za to że nie przyszedł na napisanie zaległego sprawdzianu. Wszystko byłoby fajnie, tylko, że to facet pomylił miejsce spotkania a nie dzieci ( był jeszcze z kolegą i dwiema dziewczynami )Mało mnie wczoraj szlag nie trafił i muszę dziś do dziada iść bo inaczej pęknę.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Natka55
Sabinko skoro weszłaś w ekstra kieckę to nie ma ,aż takiej tragedii.Ja w ogóle nie posiadam takowych, bo nie cierpię sukienek.Dziwne , bo przy moich słoniowatych nogach powinnam je chować właśnie pod sukienką.Niestety kocham spodnie i nawet jak kupię spódnicę to i tak się kurzy w szafie.
Natko ja posiadam teraz tylko jedną sukienkę-tą co na wesele kupiłam :)Za to spodni nie znoszę choć mam je w mojej szafie.Dwie pary noszę zimą,2 mam do pracy w ogródku i 3 pary rybaczek na wakacyjne wyjazdy.A tak to u mnie króluję spódniczki,bo w nich najlepiej się czuję i u mnie wcale się nie kurzą:D
Cytat:
Zamieszczone przez
gamma56
Mysle, ze wybaczycie mi ze nie bede tu narazie klkac tak regularnie jak za dawnych czasow, napewno nie znikne bez slowa, bo to nie w moim stylu ...
Serdecznie pozdrawiam i prosze o jeszcze troche cierpliwosci....
Gammuś smutno mi sie zrobiło po przeczytaniu Twojego postu.Mocno Cię przytulam i życzę samych pozytywnych myśli...życzę wszystkiego co najlepsze.Będziemy tutaj cierpliwie czekać na Ciebie.
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Dużo z tego, co ta lekarka mówi, brzmi przekonująco. Ale to by oznaczało duże zmiany żywieniowe (tzn. u mnie), bo ja jestem zdecydowanie mleczno-zbożowa!
Krysiu nie miałam czasu wysłuchać tej lekarki,ale to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i dieta nie tylko pozwala schudnąć,ale też leczy.Ty jesteś mleczno-zbożowa jak piszesz.Tak samo było u mojego syna i lekarz z Wrocławia zakazał mu jeść nabiał i pszenicę,a inny gluten kazał ograniczyć ile się da.Nabiał wyziębia organizm i uczula,tak samo gluten uczula.Dostałam ksiażkę pod tytułem "Dieta bez glutenu i bez mleka" i bardzo polecam.
http://www.taniaksiazka.pl/images/po...26103109KS.jpg
Czy wiem czy one mogą być przyczyną cukrzycy-na pewno nie główną.Natomiast i produkty mleczne i zbożowe mogą doprowadza do alergii.A chorób u podłoża których leży alergia pokarmowa jest sporo i o tym jest też w tej książce.
Są to:
alergiczne zapalenia zatok,oskrzeli i płuc,astma,alergiczny katar.bóle brzucha,zespół jelita drażliwego.zapalenie śluzówki jelit,choroby jelit Crohn i wrzodziejące zapalenie jelita grubego,zaparcia,wzdęcia,miażdżyca,żylaki,nadc iśnienie,zespól policystycznych jajników,bezpłodność,nieregularne miesiączki.ADHD,bóle głowy,depresja,zespół przewlekłego zmęczenia,reumatoidalne zapalenie,celi stawów,choroby oczu i uszu,atopowe zapalenie skóry.
Mojemu synowi dzięki diecie bardzo poprawiły się wyniki badań,nie ma już takich problemów ze wzdęciami,podwyższyła się temperatura ciała-zwykle miał ok.35.0 teraz ok.36.3.Żadnego nabiału nie je-czasem raz czy dwa w miesiącu odrobinę śmietany.Może jeść jajka,a wapń uzupełnia jedząc codziennie łyżeczkę zmielonych skorupek.Pszenicę wykluczyliśmy może w ok.80-85%,bo trudno to zrobić w stu.Gluten z innych produktów ograniczyliśmy na ok.70 %.
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Wczorajsze spotkanie z koleżankami było super. Wypiłyśmy winko, poskubałyśmy serków, pośmiałyśmy, wygadałyśmy. U moich dziewczyn najfajniejsze jest to, ze nie ma w nich zawiści, zazdrości, wspólnie śmiejemy się ze swoich słabości, czy głupot, które nam się zdarzą, wspólnie rozwiązujemy kłopoty.
Agnieszko fajnie,ze masz taką zgraną paczkę.Zazdroszczę Ci tego...ale to nie jest zła zazdrość:DPo prostu w realu nie mam takich koleżanek...jestem w swoim mieście sama.Były fajne osoby wokół mnie,ale jak syn zachorował,to powoli grono się wykruszyło.To było przykre...poczułam się wtedy odrzucona,bo to wyglądało tak jakbyśmy byli trędowaci...jakby niepełnosprawność była zaraźliwa.Zostałam przy mnie jedna osoba-Basią,którą poznałam prawie 22 lata temu w szpitalu-obie miałyśmy operacje na nerki.Tylko Basia mieszka daleko i spotykamy się nie częściej niż raz na ok.2 miesiące,tylko dużo rozmawiamy przez telefon.Mam też jeszcze jedną przyjazną duszyczke,którą tutaj poznałam i choć mieszka też kawałek ode mnie,to pracuje w moim mieście i staramy się raz na miesiąc spotkać-tak będzie i dzisiaj-już sie cieszę,bo Justyna zawsze poprawia mi humor.Mam też Was i kilka innych super dziewczyn z forum,tylko żal ,że tak daleko jesteście i nie mam takiej przyjaznej duszy w swoim mieście.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Dziad od niemieckiego wstawił Kubie 1 za to że nie przyszedł na napisanie zaległego sprawdzianu. Wszystko byłoby fajnie, tylko, że to facet pomylił miejsce spotkania a nie dzieci ( był jeszcze z kolegą i dwiema dziewczynami )Mało mnie wczoraj szlag nie trafił i muszę dziś do dziada iść bo inaczej pęknę.
No to faktycznie dziad!Jak może ukarać dzieci za swój błąd ?!? Pewno uważa,ze jest nieomylny-masz rację,nie odpuszczaj,a jak będzie robił trudności,to do dyrekcji idź.
Cytat:
Zamieszczone przez
Natka55
Nawiasem mówiąc mój syn, przez ostatnie dwa tygodnie zgubił kilogram. Cieszę się, bo stale, powolutku, a więc mam nadzieję, że trwale, gubi swoje kilogramy. Wczoraj miał robiony bilans i pani pielęgniarka powiedziała, że jego waga jest już ok, ale dla sylwetki byłoby dobrze, gdyby zgubił jeszcze jakieś 3 kilogramy, a potem zacząć utrwalanie. Kuba ma na dzień wczorajszy 180 cm wzrostu i wazy 76 kg
Brawa dla Kuby-pięknie schudł :)Myślę,ze wagę ma już jak należy i teraz pomalutku można się skupić na wychodzeniu z diety.Mój syn przy 183 cm. waży teraz ok.68 kg.Schudł od lata prawie 5 kg. i lekarz zabronił mi więcej spadać na wadze.A on schudł ze stresu,bo jak przez kilka miesięcy od wiosny do lata czuł sie dużo lepiej,to i lepiej jadł.Teraz to ja muszę pilnować,żeby posiłków nie omijał.Najgorzej wyglądał 8 lat temu,kiedy schudł w szpitalu do 55 kg..wyglądał koszmarnie.Najbardziej zeszczuplała mu buzia-tylko wielkie oczy było widać z daleka :(
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Jolinko – dobrze, że dziewczyny już Cię skutecznie pocieszyły. Oczywiście, że pamiętamy o Tobie . Jestem trochę weekendowa, ale myślę ze gdybyś się nie ujawniła do teraz , to już wczoraj wysyłałabym za Tobą „listy gończe”
A tak na serio – dumna jestem z Ciebie! Nie jest nam łatwo być asertywnymi. Tym bardziej wspaniale się spisałaś. Tego się trzymaj i absolutnie nie odpuszczaj!
Krysiu ciekawe jak wyglądałyby te listy gończe ....może trzeba było jeszcze poczekać z powrotem na forum:pJesteś ze mnie dumna?Jak miło to usłyszeć-dziękuję.A czy wiesz,że i ja jestem z siebie trochę dumna?Jestem,bo ja raczej nie potrafię być asertywną...no nie potrafię.Postanowiłam to choć troszkę zmienić i choć opornie mi to idzie,to jakoś idzie.Muszę wiecej o siebie zadbać.bo nie tylko wnukom jestem potrzebna,ale synowi i mężowi też.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobryZawziętaski:)
Wpadłam się przywitać , nie mam już czasu, napiszę później.:kiss:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
cholera cholera cholera
napisałam długi post i wcięło mi go niechcąco a teraz już muszę się zbierać na gimnastykę, zajrzę później....
chyba będę pisać jak Natka do poszczególnych osób :aww:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie udało mi się zmienic stopki, wiec tylko melduje ,że spadło kolejne 200g, a teraz juz smigam na siłownię.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzisiaj npopołudniu, mój L będzie operowany, opadam z sił :(
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewuniu przytulam mocno,będzie dobrze, no musi być.:love:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie mogę się na niczym skoncentrować, cały czas myślę o Naszej Ewuni.:cry:
Dlaczego Pan Bóg tak doświadcza dobrych ludzi? Nie rozumiem......
Tylko mi nie piszcie , bo nas kocha.Jak się kogoś kocha to mu się bólu nie sprawia.
Co za życie? :mad: