Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

Nutka nie picie z musu sie nie liczy :p
Laugaselbis nie wiem o jakiej farbie mowisz ale na moje farbowanie co 3 tygodnie nie jest dobre. Poczytalam… moze to i dobre jak ktos myje co kilka dni. Ja myje wlosy codziennie.
Srodki na odchudzanie? Sprawdz co Ci zrujnuja bo ze rujnuja to pewne.
Yoana dzieki za szczerosc. Wspieraj, dobre i to!
No to masz przekichane z tym ZABYTKIEM.
Ooooo Opty Ty zeby sie przyłączyć to powinnas na przyklad zrezygnowac ze slodyczy :clown:.
Pewnie, jak masz blisko domu gdzie za grzybami polazic to przeciez lepiej. Jutro znowu mozesz sie przejsc, dla zdrowia i jak cos znajdziesz to Wioli mozesz dac jak juz nie chcesz.
Mania bylas, czytalas, nie odpowiedzialas. Fajnie, tez Cie nie widze.
Bonusia jak Mania nie gada o diecie to znaczy ze nie gubi, przybiera.
Reksiowi widac sie mocno nudzi. Jak ja moja pilnuje to nic nie zniszczy ale jak usiade do kompa o zlej porze, jak nie spi to….
Poza tym u mnie podloga jak w przedszkolu wyglada. Jak po ciemku ide do kuchni to zawsze na cos piszczacego wleze i sie wystrasze.
Pamietaj ze ja z Misha jestem 24/7 a Ty jednak pracujesz..

Dziewczyny to że z netu dla mnie to samo co z apteki. Źle napisałam ja. Poczytałam artykuły z aptecznego czasopisma chyba samo zdrowie pisane przez specjalistów a nie oszolomów. Że przy leczeniu astmy są takie skutki uboczne o że można sobie pomóc. Wlazlam na aptekę internetową i poszukałem tych leków. Ja zawsze dużo czytam zawsze o wszędzie. Bo już tak mam. Kiedyś lekarz przepisal mi leki. I ja po nich miałam autentycznie omamy wzrokowe. Najgorsze, że na skrzyżowaniach w czasie jazdy samochodem. Jadę ja sobie jadę przez Białystok a tu patrzę że ja.. w lesie. I miesiąc czasu nie mogłam prowadzić. Lekarz powiedział, że nie będzie leków zmienial bo muszę skończyć kurację. A w ulotce faktycznie napisane bylo że u jednego procenta mogą być omamy i akurat ja się załapałam. Dlatego zawsze czytam ulotki. Podobnie mam z kosmetykami kiedyś po kremie mało się nie udusiła. Tak mam. A po tych lekach jest mi lepiej bo nawet mam mniej problemów zdrowotnych. A jak schludne przy okazji to jeszcze, lepiej. Farba też odżywia włosy i ładne są teraz. Nawet się bardzo dobrze same układają i fryzjerka też zmieniłam. Czyli myje susze, czesze i wszystko. Ale bardzo wam dziękuję. Że troszczycie się o mnie. Naprawdę. Dziś czeka mnie bardzo trudny dzień. Zawalił się sufit w moim mieszkaniu w bloku. Tam mieszkają lokatorzy. Sąsiad z dołu wywalił ściany nośne bez pytania kogokolwiek o zgodę. Chyba. Muszę wszystko sprawdzić.

Dziś wolny dzień z zamiarem wypadu porannego na grzybki...ale padało i nie poszliśmy.
Za to wybraliśmy się do miasta wojewódzkiego po zakup nowego telefonu...i nie kupiłam ale zamówiłam obudowę w czerwonym kolorze i jutro pojedziemy zakupić..a w drodze powrotnej ładnie się wypogodziło...więc po przyjeździe do domu szybko się przebraliśmy i poszliśmy do lasu.
Zajęło nam niewiele ponad godzinę na wiaderko młodziutkich podgrzybków.A ludzi w multum...wysyp grzybów ogromny.
Na kolację zjedliśmy świeżutkie grzybki z cebulką..pyszne.
Grażynko jesteś mądrą kobietą to wierzę Ci,że te tabletki co kupujesz to nie szkodliwe dla Ciebie.
Tak Anoolka jak jest Reksio w zagrodzie to na pewno jest mu nudno bo większość dnia biega i stale harcuje z Z.
Rano siedzi przy bramce i patrzy na schody czy ktoś już idzie go wypuścić..
Zrobiło się zimniej i nasz piesek zaczął więcej jeść...chyba na ogrzanie swojego ciałka... sierść ma taką już grubszą i ładnie lśni..

No proszę, kto rydze zbiera ?
https://i.pinimg.com/originals/2a/2a...f27734452d.jpg
- tyle tu o grzybach, że kawa w lesie musiała być podana !

Leje prawie cały dzień... a jak na złość i gimnastyka dzisiaj, i seniorkowo.
Trzeba było się z dużą maszyną przeprosić, pewnie teraz już tak będzie.
Bonusiu - fajnie, że udało Ci się jeszcze do lasu wyskoczyć. Podobno grzyby na kolację ciężkie dla żołądka, ale ja też się dzisiaj najadłam, dużo ! Mam nadzieję, że sensacji żadnych mieć nie będę.
No wiem Anulko, że tylko wtedy byłoby uczciwie. Ale się nie piszę na to, o nie. Starczy mi sam adwent !
Te fotki "rano" - to w lustrze ? Mnie zawsze wychudzą z jakimiś refleksami, mimo że bez lampy...
Te robale - to mi wyglądają na pędraki. Roślina nie miała z nimi szans.
Coś podobnego kiedyś zżarło mi hortensję, jak wyjęłam z ziemi - to tam było całe mnóstwo tego gooowna. Na szczęście roślina dała sobie radę w nowym miejscu.
Dobrze, że piszecie o zmianie czasu, przynajmniej się dowiedziałam, kiedy u nas. O rany, jakie długie będą wieczory...

Anoola ot maruda , bo wcale wieczorem tego nie czytałąm bo mi durny internet robi psikusy ale rozmawiałąm z sasiadem co tez na kablowce leci i tez wieczorami net mu zanika znaczy przesył szwankuje i trza sie wybrac i zgłosic awarie , a te robale to pędraki wredne paskudnie u nas najczesciej trawniki niszczą .Nie ma co sie zastanawiac wywalic i spokoj .
Bonusiu wage gubie ale pomalutku wiec nie podniecam sie za bardzo ..No to mniam mniam az mi slinka poleciałą na takie smakowitosci .
Optus u nas dzis znowu rowno lało cały dzien ale do Jurka pojechałam ale nie wylazł ale tym razem juz mu do srodka rezydencji dałam jedzonko bo podobno kocisko pojawia sie jak ja wychodze , bystrzak zakumał ze zarło bez problemu ma.
W piatek mam dodatkowe zajecia ceramiczne i to na powietrzu bo bedzie wypał ceramiki taki fajny w żywym ogniu .
Grazynko no ja włąsnie poczytałam skutki uboczne leku ktory od dawna biore i teraz wiem dlaczego łysa sie robię :( cholibcia tyle tych skutkow jest ze az strach cos brac .A ja tylko kasiore wywalałam na leki przeciwko wypadaniu włosow a efekt zaden jeno garscie włosow na grzebieniu .

Ale mi smaka narobiłyście na grzyby ! Tak bym zjadła w śmietanie i z cebulką . . . Chyba pieczarki zrobię, ale to dopiero w sobotę, jak maratony odreaguję. Albo resztę suszonych. U mnie w okolicy kicha, tzn jest las, czyli puszczą kampinoska, ale to Kampinoski Park Narodowy i grzybów zbierać nie wolno. Jak strażnik złapie, to każe wysypać i podeptać i mandat wypisuje. Taaa . . . Tutaj to albo zabytki, albo parki. Narodowe.
Na razie do spania się szykuję, komp w okupacji, trzeba trochę poczytać i może co obejrzeć, bo jeszcze młoda godzina.

Tak narzekam na to moje miejsce w życiu. A może by tak coś zmienić ? *******nąć ? Wyjechać w Bieszczady ? Na Kurpie ? Do Portugalii ?

Portugalia najbardziej mi się podoba. Ale tam nie będę mogła pracować, nie opłaca mi się uprawnień robić, bo już do emerytury blisko i nie zdążę. Ale może by tak pół roku tu, pół roku tam ? Albo na Goa, tam jest znacznie taniej, no, trzeba przemyśleć. I chłopa zmienić, bo on to co najwyżej do Wawra może się przenieść.

Chyba mi odwala.
Miłej nocy !