Skwary , skwary
następnym razem Maupiszonie chyba trzeba skwary wyrzucić :P
bo co zaoszczędzisz przy śniadanku
to nadrobisz przy obiedzie![]()
Skwary , skwary
następnym razem Maupiszonie chyba trzeba skwary wyrzucić :P
bo co zaoszczędzisz przy śniadanku
to nadrobisz przy obiedzie![]()
WIEDŹMOWY CEL OSIĄGNIĘTY - OD VI 2015 STABILIZACJA WAGI - BORN TO BE WILD !!!!
Link do mojego wątku - TU WALCZĘ Z DEMONAMI .::. FOTKI MOTYWACYJNE - KLIK
"Between my fears and dreams..."
eeee tam, dobre skwary nie są złe
jaktam Kaiczko poszło?
hehe ja nie jestem fanką swkarów więc specjalnie nie wygrzebywałam ich ale jak coś się przykleiło do pieroga to zjadałam
wczoraj tak semiałam urwanie tyłka i latałam z kuzynką po mieście drepcząc kilometry, sporo czasu spędziłyśmy w ccc z racji odbierającej resztki rozumu obniżki -40%. no to żem wyszła z torebką, skórzanymi czółenkami i ciapciakami do latania na chłodniejsze zbliżające się dni (bo przecież sklepy nie dadzą nam zapomnieć że już niedługo jesień!)
jako że w jamie nie miałam nic od 11 do 17 i jako że kuzynka miała urodziny to wstąpiłyśmy do miejsca rozpusty na pizzę i małe piwko
potem mnie sumienie żarło i po 2godzinnym odleżeniu wsiadłam na rowerosa
raport:
1. owsianka z malinami, 2kostkami gorzkiej, kawa z mlekiem
2. kefir 400g
3. pół pizzy, mały redds
4. danio straciatella, inka z mlekiem
rower: 23km, 80min
dobrze że już piątunio ehhh![]()
szalejesz na tym rowerze
mnie juz powoli zaczynają kolana bolec od tego orbiego ...
niby nie obciąża stawów ..a jednak ...
mam nadzieję że jakoś to rozłażę :P
a jak nie to trzeba będzie zrobić małą przerwę w gibaniu :P
WIEDŹMOWY CEL OSIĄGNIĘTY - OD VI 2015 STABILIZACJA WAGI - BORN TO BE WILD !!!!
Link do mojego wątku - TU WALCZĘ Z DEMONAMI .::. FOTKI MOTYWACYJNE - KLIK
"Between my fears and dreams..."
orbi to jakaś diabelska maszyna, mnie to nosi nerw jak muszę na tym ćwiczyćale rowerek za to
![]()
yh... nie wiem jak to napisać ale dziś jamochłon przyimprezował, jak za jego starych najlepszych czasów - zaczęło się od jedzenia na mieście skończyło na bezmózgim dokupowaniu żarcia w sklepie... nawet nie będę wypisywać co tam wepchałam bo był to pierdyliard niepotrzebnych kalorii
no i mam karę bo mnie chyba coś przytruło
to ci się nazywa dobre rozpoczęcie weekendu![]()
Postrasz jamochłona mna
może następnym razem będzie grzeczniejszy![]()
WIEDŹMOWY CEL OSIĄGNIĘTY - OD VI 2015 STABILIZACJA WAGI - BORN TO BE WILD !!!!
Link do mojego wątku - TU WALCZĘ Z DEMONAMI .::. FOTKI MOTYWACYJNE - KLIK
"Between my fears and dreams..."
no dziś pozostał ino kac moralny i trzeba iść dalejmuszę się wziąć w garść - następny tydzień mam wolny więc trzeba go rowerkowo na maxa wycisnąć
dziś czeka mnie ogarnięcie domowego chaosu, postaram się wieczorem gdy będzie trochę chłodniej wyskoczyć chociaż na godzinę na rower, a jutro może zerwę się z dzikiego rana chociaż to trochę ambitny plan
![]()
np: wyjadanie dziecku czekoladek.
WIEDŹMOWY CEL OSIĄGNIĘTY - OD VI 2015 STABILIZACJA WAGI - BORN TO BE WILD !!!!
Link do mojego wątku - TU WALCZĘ Z DEMONAMI .::. FOTKI MOTYWACYJNE - KLIK
"Between my fears and dreams..."