Asiu miłego wieczorku;-)
Asiu miłego wieczorku;-)
kawa się podstawia!![]()
witam
coś mi wczoraj nie poszlo nic a nic..
zmęczenie mnie jakieś dopadło.. wieczorem późno chodzę spać a rano wstać nie mogę. No ale wieczorem spać mi sie nie chce to siedzie , czytam, oglądam filmy. I rano masakra.. może jakieś przesilenie przechodzę?
chyba zacznę poważniej podchodzić do tematu diety. bo jakoś olewałam już dłuuugi czas.
Jakieś plany trzeba poczynić.. więc
od dzisiaj codziennie jakaś dawka ruchu. Rowerek albo ćwiczenia albo nawet biegi. Czas się ogarnąc.. kolejny raz
waga ponad 88..........
Asiu
tak niewiele CI trzeba by być laską nie z tej ziemiz -10kg i po bólu
tylko potem utrzymać a ztego co widze nie masz z tym problemu
ja sama gdybym mogła zatrzmac bałwanka to nic więcej bym nie chciała
niestety moja waga bardzo szybko rośnie i te choroby ..które sa jej skutkiem a jednocześnie powodem...
trzymam kciuki za walkę i dobre samopoczucie!
dobrego dnia !!!
dziękuję Dolinko
też sobie mówię że przecież niewiele przede mną.. nie wiele ale jakoś zapału mi brak. Leniwa się zrobiłam.
Fakt że waga raczej w miejscu sie utrzymuje ale przecież chciałabym aby spadła.. muszę się bardziej spiąc. Bo dwa dni dietkowo ok a potem dwa dni do du.y i tak w koło macieju.![]()
wpadam z kawunią i kopniakiem ;-)
dietki nie trzeba trzymać tylko jeść mniej niż się spala wiem łatwo gadać ale oblicz sobie ile spalasz na dobę i może tak zobacz jak to będzie ,apropos zmęczenia ja też ostatnio chodzę jakaś do niczego to wina pogody :-( mam nadzieję
buziaki
Zatem przesyłam trochę pozytywnej mocy
żeby dodała Ci sił i chcenia![]()
WIEDŹMOWY CEL OSIĄGNIĘTY - OD VI 2015 STABILIZACJA WAGI - BORN TO BE WILD !!!!
Link do mojego wątku - TU WALCZĘ Z DEMONAMI .::. FOTKI MOTYWACYJNE - KLIK
"Between my fears and dreams..."
wpadam z kawunią i kopniakiem ;-)
dietki nie trzeba trzymać tylko jeść mniej niż się spala wiem łatwo gadać ale oblicz sobie ile spalasz na dobę i może tak zobacz jak to będzie ,apropos zmęczenia ja też ostatnio chodzę jakaś do niczego to wina pogody :-( mam nadzieję
buziaki
To nie pozostaje Ci nic innego jak się zawziąć, zrzucić nadwyżkę i mieć spokójZwiększenie aktywności na początek to dobra decyzja.
Dietetyk, Technolog Żywności