Strona 16 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 350

Wątek: I can do it

  1. #151
    niemoc jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-08-2010
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    484

    Domyślnie Odp: I can do it

    o kurcze ambitny plan... ale czy tak codzienni dasz rade?

    pozdrawiam:

  2. #152
    Awatar shine88
    shine88 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-12-2009
    Posty
    2,411

    Domyślnie Odp: I can do it

    Cytat Zamieszczone przez TruskawkowaMaja Zobacz posta
    Będę wstawać 4.45 (jak mam na 8 do szkoły) żeby pobiegać, ale to planuję 3 razy w tygodniu max.
    Maju myslalam troche o tym, nie lepiej biegac w roku szkolnym przez 2 dni, a kolejny trzeci raz w weekend?? Wstawalabys tak wczesnie tylko 2 razy, a innym razem w weekend wstaniesz np. o 6.
    Buziaki mloda :*

  3. #153
    Awatar ciastek_usuniety
    ciastek_usuniety jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-02-2008
    Posty
    7,908
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: I can do it

    Nom. Mimo wszystko nie warto się przemęczać
    Ale jak widzę nic Ci nie straszne

    Jak tam minął dzień?
    "To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
    - Małgorzata Musierowicz

  4. #154
    Awatar shine88
    shine88 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-12-2009
    Posty
    2,411

    Domyślnie Odp: I can do it

    Wlasnie Maju Jak Ci mija dzien? Jestem pewna, ze dalej pieknie jesz
    Buziaki :*

  5. #155
    Awatar TruskawkowaMaja
    TruskawkowaMaja jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-07-2010
    Posty
    478

    Domyślnie

    Hej ;*

    No kochane nadszedł kolejny dzień załamania. Miałam bardzo dobry humor przez cały dzień, ale jak przymierzyłam w sklepie spodnie to od razu załapałam doła. Uświadomiłam sobie jaka jeszcze przede mną długa droga. Jestem zła, bo waga mi schodzi bardzo powoli i w ogóle czuję się w szkole jak odludek. Wiem, że nie jestem gruba, ale tak się właśnie czuję, kiedy moje chude jak patyki koleżanki rozmawiają przy tym jakie one są grube itp. No krew mnie zalewa, ale w myślach zaczynam płakać i po prostu nawet nie mam odwagi się odezwać. Nie wiem dlaczego one są takie głupie i tak gadają. Czuję się przy nich okropnie, to nie moja bajka. Nie poddam się i może kiedyś będę miała ładne ciało, chociaż co raz bardziej w to powątpiewam. Mam ochotę ryczeć, jeszcze pogoda taka brzydka. Nie wiem co bym zrobiła bez tego forum, pewnie opychała się jedzeniem, a potem wymiotowała. Tak strasznie dajecie mi siłę, że nie poddam się. Po za tym chyba tylko wy mnie rozumiecie...

    Dzisiejszy jadłospis:
    śniadanie: owsianka + łyżeczka miodu + banan
    przekąska: activia truskawkowa
    II śniadanie: grahamka + liść sałaty + plasterek sera żółtego + plasterek szynki + kilka plasterków ogórka
    obiad: pierś z kurczaka w przyprawach grillowana + 2 ziemniaki + sałatka (sałata, jogurt naturalny, pół łyżeczki octu jabłkowego)
    kolacja: budyń waniliowy (słodka chwila) + kromka chleba tostowego pełnoziarnistego + twaróg + łyżeczka dżemu + pół wafla ryżowego


    Kolacja beznadziejna wiem W ogóle to chyba nigdy mój dietkowy dzień nie będzie idealny, ciągle jakieś błędy popełniam. Czuję się jakbym jadła za dużo i że nigdy nie schudnę Mam kompletny mętlik w głowie. Chyba nigdy nie będę z siebie w pełni zadowolona, nawet jak się tak dobrze uczę, to ciągle mi za mało.
    Podejście number 2 - nowy wątek

    I can do it! - stary wątek


  6. #156
    Awatar shine88
    shine88 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-12-2009
    Posty
    2,411

    Domyślnie Odp: I can do it

    Majeczko nam zawsze mozesz sie wygadac, jestesmy tutaj po to, zeby Ci pomoc, wysluchac, przytulic i nakrzyczec, jezeli trzeba. Moim zdaniem kolacja nie jest zla, naprawde. Bardzo dobrze, ze jest taki troche na slodko - Skarbie, to nam daje sile! Mozemy zjesc cos slodkiego, a i tak schudniemy. Nie wybieramy czekolady - bierzemy budynie
    Nie placz Skarbie :* Kazda z nas ma tutaj problem z zaakceptowaniem siebie, dlatego sie odchudzamy, bo w glowe mamy ustalona jakas wizje siebie... Ale razem z utrata kg musimy uswiadamiac sobie, ze SAME SIEBIE KOCHAMY, bo to jest cel odchudzania - kazda z nas musi siebie zaakceptowac!!

  7. #157
    Awatar ciastek_usuniety
    ciastek_usuniety jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-02-2008
    Posty
    7,908
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: I can do it

    Zgadzam się z Shine. Nie ma co płakać
    Otrzyj łezki i do dzieła. A patyczki niech zamkną swe drewniane ząbki, sama w szkole mam to samo. W samej klasie 3 prawie że anorektyczki.
    A tam budyń. Ja jem nałogowo śliwki węgierki od wczoraj. Najgorsze jest to, że nic sobie z tego nie robię.
    Spokojnie do przodu
    Trzeba się cieszyć, że idzie w dół, a nie że nie w takim tempie jak my chcemy
    Trzymaj się
    P.S. Humor podobny. Mam całkowitego doła, ale Słoneczko mi na chwilę humor poprawiło.
    "To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
    - Małgorzata Musierowicz

  8. #158
    Awatar TruskawkowaMaja
    TruskawkowaMaja jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-07-2010
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: I can do it

    Hej ;*

    W końcu weekend! Jak się cieszę. Strasznie zmęczona tym tygodniem jestem. Dzisiaj lekcje miałam aż do 15.20 (od 8 rano) i do domu wróciłam przed 16. Od razu z moim psiakiem do lekarza musiałam iść, bo się biedaczek źle czuł po szczepionce. Wczoraj wieczorem był tak smutny i ledwo łapkami ruszał, musiałam go znieść sama po schodach. Aż dziwnie, bo mój psiak zawsze wesoły jest, a wczoraj taki osowiały. W nocy nie mógł nawet sam do mnie na łóżko wejść i mnie obudził piszczeniem, to go podniosłam i się tam mi wtulił w nogi, aż cieplej mi było . Zazwyczaj to on nie śpi ze mną, ale jego posłanku w praniu było i nie zdążyło wyschnąć, więc mu pozwoliłam. Dostał zastrzyk przeciwbólowy i jutro już pewnie będzie okej.
    W szkole dzisiaj ciężko, ale przynajmniej dostałam 6 za to nieszczęsne opowiadanie . Mam w weekend kupę nauki. W ogóle czuje się jakbym się za mało uczyła. Moja koleżanka mi mówiła, że ona się już do testów uczy z angielskiego, a ja nawet o tym nie myślałam jeszcze. Nie będę się sugerować koleżankami, bo ja potrzebuję o wiele mniej czasu na naukę (szybko mi wchodzi do głowy i dużo z lekcji pamiętam), ale dziwnie się czuję Trudno jest być najlepszą w klasie, bo ludzie się szybko przyzwyczajają i jak potknie ci się noga to od razu ci to wytykają, a przecież każdy ma prawo do błędów.

    PS. Zaktualizowałam swój suwaczek. Waga jest z dzisiaj rana. Nie jest źle. Mam nadzieję że we wrześniu zejdę tak do 60.5 - 60 kg.
    Podejście number 2 - nowy wątek

    I can do it! - stary wątek


  9. #159
    Awatar shine88
    shine88 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-12-2009
    Posty
    2,411

    Domyślnie Odp: I can do it

    O, w koncu jest aktualna waga na suwaczku Naprawde nie jest zle Ja bym juz chciala tyle wazyc
    No niestety szkola daje w kosc, wiem cos o tym...

    Przykro mi z powodu psiaka, mam nadzieje, ze juz z nim wszystko ok. Ja mieszkam co prawda jakby sama (w pokoju sama), kiedys myslalam o kupieniu sobie pieska - takiego przytulaka. Rok temu zdechl mi piesek - ze starosci juz - strasznie mi jej brakuje (to suczka byla, malutka przylepa).

    Nie przejmuj sie opiniami innych - oni za Ciebie zycia nie przezyja, Twoich doswiadczen tez nie maja.

    3maj sie Mloda!! :*

  10. #160
    niemoc jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-08-2010
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    484

    Domyślnie Odp: I can do it

    tez tak miałam... nauka w weekendy... Nauczyciele sobie odpoczywaja... a uczniowie nadal pracuja...
    tak juz jest!

    powodzenia

Strona 16 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •