>>> rejazz > moje nowe, zdrowe życie

[rejazz]

Potrzebuję nowego miejsca na forum, żeby zacząć jeszcze raz i nie patrzeć na te wszystkie nieudane próby.

W skrócie:
- 30 lat
- 13 kg za mną
- ale jeszcze ponad 20 kg do zrzucenia
- 11 lat na forum
- 2 sukcesy
- 362803487 porażek
- 1253 zrzucane w te i nazad kilogramy
- ale do 3 razy sztuka, więc niech ten trzeci sukces wreszcie nastąpi i się utrzyma

Dlaczego chcę schudnąć?
- dla lepszego samopoczucia
- dla zdrowia
- żeby udało mi się w przyszłym roku zajść w ciążę

Jak?
- na razie bez wielkich planów, na dobry początek przez najbliższe 7 dni zapominam co to takiego słodycze

Waga startowa będzie w okolicach 80 kg, ale dokładniej napiszę jutro.
Będę wdzięczna za wsparcie i za wspólną walkę
Niestety nie mam tyle czasu na forum, ile bym sobe życzyła, ale mam nadzieję, że te pół godzinki na podsumowanie każdego dnia i poczytanie, co u was nowego, uda mi się jakoś wyczarować.

[Paszrotka]

Rejezz kolejny początek kolejna próba...i z kolejną próbą trzymam za Ciebie kciuki

Uda się tylko trzeba spróbować przezwyciężyć swoje ręce. tak ręce - bo to one decydują, że wkładamy te wszystkie pyszności do buzi

[asiawoj1974]

hejkaaaa
witam w nowym wąteczku Madziula
i trzymam kciuki trzymam żeby sie udało

[Victoria30]

nowy wateczek
do 3 razy sztuka
juz duzo za toba

wierze ze sie uda.....

mialo sie rymnac ale chyba nie bardzewicz
nie wazne
jestem
wspieram
sciskam....

[Justyskaaa]

hej kochanieńka dotrałam i tu..
noo ja miałam na 15 zarezerwowane wolne ..;p bo mówiłaś o 15 poniedziałku ...próbowałam sie Cie dopytać czy 15 czy poniedziałek..;p ale Cię nie było...a na 18 miałam II zmianę aleee kombinowałam dzis w grafiku i mam wolnusi..

[asiawoj1974]

hej Madziulaaaaa
co tam co tam u ciebie? milusiego dzioneczka

[rejazz]

Głowa przygotowała się do diety, lodówka też, teraz trzeba tylko ruszyć z kopyta
Dzisiaj nie usiadłam po powrocie z pracy tylko od razu wzięłam się za gotowanie i muszę przyznać, że tak jest lepiej, bo mi się chce, a jak przysiądę na kanapie to na bank polegnę i już nie wstanę żeby zrobić coś pożytecznego.. a tak mam lapka w kuchni i wszystko gra

Udało mi się już w pracy ograniczyć do jedzenia o stałych porach (7, 10 i 13), potem jem w domu o 16:30 i 19:30 i o 23 idę spać.
Tylko muszę w pracy pić kawę z mlekiem tylko do posiłków a tak to herbatę, żeby były to też przerwy w piciu kalorii

Tak jak pisałam, plan numer jeden to odwyk od słodyczy.
Z ruchu nadal tylko to co przeczłapię po pracy. Wg mapy google do pracy idę 900 metrów a z pracy 2 kilometry, razem ponad pół godziny jeśli się nie śpieszę, i przynajmniej tyle się poruszam na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody Ale tylko mi łydki się od tego łażenia rozrastają, a ma chudnąć brzuchol, więc czas się zabrać za całokształt.

Dwie rzeczy nadal na mnie czekają:
- nauka pływania
- nauka jazdy konnej

Ale to będzie bardziej nagroda jak trochę schudnę. Teraz chcę tylko wykorzystywać mój karnet na siłownię i matę do ćwiczeń w domu. Nie wiem jeszcze, jak to rozwiążę czasowo, sens robią tylko ćwiczenia od razu po pracy ale wtedy mi się znowu rozjadą godzinowo posiłki i nie mam pomysłu jak zrobić, żeby było pod obydwoma względami ok... I tak by to były pewno ze dwa dni w tygodniu, może coś wykombinuję.

Czuję się jak baleron, niby dalej jestem chudsza niż rok czy dwa temu, ale to nie jest waga idealna, tylko waga z której przy dwóch poprzednich odchudzaniach startowałam.. tak tak startowałam Długa droga przede mną i jeśli nie teraz to już chyba NIGDY.... Chcę schudnąć, jedno lato pobyć laską i potem wziąć się za produkcję bobaska... Śliczny plan, nie?? Muszę go sobie jak najczęściej wizualizować

Pokażę że mogę, SOBIE, wam i wszystkim wokół, niech im szczeny poopadają.
No, nastrój bojowy ON, bójcie się

[la_libertad]

Jak widzę sporo nas zaczyna JESZCZE raz... Fajnie wiedzieć że się nie jest samym.

Dobry początek! Gratki. No i super, bojowy nastrój i te sprawy, tylko pozazdrościć i trzymać kciukasy

[izabelllka]

Bojowy nastrój jest to i dobrze Rejzolku Teraz tylko plan wcielić i będzie coraz lepiej Trzymam kciuki
Buziaki................

[buttermilk]

Melduje sie na nowym watku ze starymi kciukami
Madzia, powoli, opanujesz to wszystko, ale nie zaczynaj z wysokiego konia tylko powoli, no chyba ze rzeczywiscie masz tyle energii aby ruszyc tak z kopyta ze wszystkim, slodyczami, cwiczeniami, gotowaniem to OK