Strona 1 z 12 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 112

Wątek: Zmobilizowana zaczyna walkę!

  1. #1
    Awatar Zmobilizowana
    Zmobilizowana jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Stargard Szczeciński
    Posty
    111

    Angry Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Witam cieplutko wszystkich dzielnych ''schudzaczy''!
    Ponieważ jestem tu całkiem ''nowa'' wypadałoby się przedstawić.
    Na imię mi Edyta,wiosen już liczę sobie 33, a nanbagażu w postaci zbędnego sadełka noszę.......bagatela......jedynie....70 kilosków!!!Tak wiem,to okropne,jak można doprowadzić do takiego stanu,ale jak widać jak się chce to można!Przyczyniły się do tego całe lata lenistwa, ''bezruchu'', zero sportu,kilka efektów jo-jo,głodowanie do wieczora, a później nocne obżarstwo,tłusta i bardzo słodka kuchnia,unikanie jak ognia luster, a przede wszystkim bagatelizowanie problemu otyłości i udawanie ,że to przecież MNIE nie dotyczy,bo mimo kolejnych,dodatkowych kilogramów,które na sobie w miarę tycia odczuwałam, to nie jest możliwe,żebym JA wyglądała tak jak te osoby z gazet z tą samą wagą co ja!!!Często sobie wmawiałam ''jeszcze nie jest najgorzej,rodzina w miarę nie naciska na mnie żebym schudła ,mąż chyba nadal mnie kocha,mam w miarę dobrą pracę,cudowne,kochane dzieciaczki,mnustwo znajomych,którzy pomimo mojej wagi utrzymywali ze mną kontakt - więc.....może od jutra zacznę dietę,może od poniedziałku''....i tak żyłam w błogim przeświadczeniu,że jutro się ''to'' zacznie,a zgubnego sadełka systematycznie przybywało,bo przecież przed każdą zaplanowaną dietą koniecznie robiłam sobie ''po kryjomu'' huczne ''pożegnanie'' z ulubionymi,tłustymi daniami,słodyczami,czekoladkami,kiełbaskami,napy chałam się czym tylko mogłam ''na zapas'',bo przecież już od jutra miało mi tego tak bardzo brakować!!!Nic bardziej zgubnego!!!A najgorsze jest to,że zawsze znalazłam sobie wygodne usprawiedliwienie na to ,aby jeszcze nie zaczynać,a to studia,ciężka sesja,pierwsza ciąża,karmienie piersią,druga ciąża znowu karmienie piersią i uwierzcie mi tysiące innych,nie mających większego znaczenia powodów tylko po to, aby móc dalej udawać,że jeszcze jest OK i nie mogę się jeszcze odchudzać!...tym razem..... dość!Koniec i basta!!!!!!!!!!!!!!!
    Po przeczytaniu kilku historii zmagań naszych wspaniałych,już odchudzonych ''forumowiczek'' powróciła mi znowu wiara,że jednak jak się bardzo,baaaaaardzo chce to można i postanowiłam,że i ja ''powalczę''! Zaczynam ''od teraz'', nie, nie od jutra,już nigdy nie chcę użyć sformuowania ''od jutra''!!! Niiiiiiiiigdyyyyy!!!
    Przepraszam,jeszcze nie za bardzo potrafię poruszać się po forum,jest to mój ''debiut'' i jeśli zrobiłam jakiegoś ''babola'' wstawiając tutaj ten temat to bardzo przepraszam....o ile w ogóle uda mi się wysłać do Was moje dzielne dziewuszki te straszne wypociny...
    Gratuluję Wam wszystkim bez wyjątku,jakże wspaniałych wyników w gubieniu ''balastu'' i mam nadzieję,że od czasu do czasu,jeśli zajdzie taka potrzeba,bo na przykład ''złapię doła'' wesprzecie mnie w trudnych chwilach i utwierdzicie w przekonaniu,że mimo wszystko warto!!!
    Trzymajcie za mnie kciuki ,a i ja życzę Wam kolejnych ''spadków''..... wagi oczywiście!!!



    Trzymajcie się cieplutko i pa pa pa ................

    Ps.Powody,dla których tym razem mam zamiar się odchudzać opiszę następnym razem,a jest ich.........oho ho ho ho ho hooooooo!!!!!!!!....i jeszcze więcej.

    Zmobilizowana Edyta

  2. #2
    Awatar _zagubiona_
    _zagubiona_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    927

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Witaj Kochana .

    Z tego co widzę, startujemy z podobnej wagi . Tzn ja startowałam z wagi 145 kg, na dzień dzisiejszy oscyluję w granicach 140, ale suwaczek zmienie dopiero w środe, bo wtedy nastąpi oficjalne ważenie, podsumowujące tydzień diety.

    Jakie masz plany dietowe? Wiesz już w jaki sposób będziesz się odchudzać?

    Będę zaglądać, w miarę możliwości motywować i obserwować Twoje zmagania. Razem zawsze raźniej .

    Pozdrawiam i życze miłego dnia .
    Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień!
    Cel II:
    Cała droga:
    Tutaj walczę:Ostatni raz! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #3
    karolka1717 Guest

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    No pewnie ze bedziemy trzymac kciuki!! Opisz jakie masz plany co do diety...razem bedzie nam wszystkim latwiej

    Pozdro

  4. #4
    Awatar Zmobilizowana
    Zmobilizowana jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Stargard Szczeciński
    Posty
    111

    Thumbs up Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Cytat Zamieszczone przez _zagubiona_ Zobacz posta
    Witaj Kochana .

    Z tego co widzę, startujemy z podobnej wagi . Tzn ja startowałam z wagi 145 kg, na dzień dzisiejszy oscyluję w granicach 140, ale suwaczek zmienie dopiero w środe, bo wtedy nastąpi oficjalne ważenie, podsumowujące tydzień diety.

    Jakie masz plany dietowe? Wiesz już w jaki sposób będziesz się odchudzać?

    Będę zaglądać, w miarę możliwości motywować i obserwować Twoje zmagania. Razem zawsze raźniej .

    Pozdrawiam i życze miłego dnia .
    Kochana ''Zagubiona''!!!
    Po pierwsze bardzo Ci dziękuję za odzew,był to mój pierwszy post na tym forum i jak zobaczyłam,że jednak ktoś mnie zauważył i wsparł odpisując to aż mi się łezka w oku zakręciła!!!Taka wielka baba a ryczy...hi hi hi! Normalnie się poryczę!!!
    Tak sobie kombinuję,że skoro obydwie mamy tą samą wagę na starcie,obydwie mamy nick na ''Z'' i przede wszystkim ogromną chęć zgubienia zbędnych kilosków....to może zostaniemy ''dietkowymi psiapsiółkami'' i wspólnie będziemy się wspierać,dopingować,podnosić na duchu no i oczywiście jakby nie patrzeć to jednak konkurować,ale w dobrym tego słowa znaczeniu???Co Ty na to?Startujemy razem???
    Po przeczytaniu kilku historii naszych forumowych rekordzistów w odchudzaniu, tym razem postanawiam zrobić to normalnie,czyli.....
    > dieta 1500 kcal -tak na czuja,bez konkretnej,ułożonej przez dietetyka diety,

    > umiarkowany ruch,bez świrowania,bo mi stawy całkiem siądą
    ...a później,jak już będą jakieś efekty pewnie dojdą kolejne postanowienia.


    A jak u Ciebie? Gratuluję tych 5 kilosków i zazdroszczę!!!Oby tak dalej!Trzymaj się cieplutko i napisz jaki jest Twój plan schudzania.Wiem z własnego doświadczenia,że najtrudniejszy jest początek!
    Mam nadzieję,że już wkrótce też się będę mogła czymś pochwalić...

    Ps.Kochana,moim zdaniem powinnaś zmienić nazwę z ''zagubionej'' na inną,ponieważ to ,że zaczęłaś dietkę i tak super sobie radzisz nie świadczy o zagubieniu,a wręcz odwrotnie,o odnalezieniu...Siebie i sposobu na resztę życia!!!

    Dzięki karolcia1717,też trzymam za Ciebie kciuki,co ja bym dała,żeby startować z Twojej wagi....oj wiele....
    Ostatnio edytowane przez Zmobilizowana ; 15-06-2009 o 15:24

  5. #5
    magda_black Guest

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Witam i o dietę pytam

  6. #6
    Awatar _zagubiona_
    _zagubiona_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    927

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Witaj .

    Chciałam Ci napisać prywatną wiadomość, ale masz wyłączoną opcje ich przyjmowania i zostawić numer gg, jakbyś w razie chciała pogadać. Na wspólne odchudzanie i motywowanie jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona. Wiadomo, zawsze to raźniej. Można sobie coś podpowiedzieć, powspomagać w trudnych chwilach. Ja podobnie jak Ty ograniczam kalorie. Staram sie trzymać 1200, ale czasami wychodzi 1300 czasami 1500, różnie to bywa, za to staram sie codziennie chociaz kilka minut przejechać na orbitreku no i mobilizuje sie, zeby zacząć ćwiczyć troche konkretniej. Jeżeli bedziesz chciała, to wyślij do mnie PW ze swoim numerem, ja sie chętnie odezwe .

    ściskam mocno- miłego dnia .
    Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień!
    Cel II:
    Cała droga:
    Tutaj walczę:Ostatni raz! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  7. #7
    Awatar Zmobilizowana
    Zmobilizowana jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Stargard Szczeciński
    Posty
    111

    Wink Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Cytat Zamieszczone przez magda_black Zobacz posta
    Witam i o dietę pytam
    Witam Cię również Madziu!
    No dobrze,skoro pytasz...zaraz postaram się Tobie odpisać...

    Jeśli w ogóle ktoś z Was,drogie dziewuszki ma zamiar poświęcić swój czas i to czytać to bardzo proszę....miłej lektury...chociaż pewnie to znacie z własnego doświadczenia....

    Niestety przez najbliższe dwa miesiące, raczej oprócz stosowania w miarę ubogiej jak dla mnie dotychczas diety okolo 1200 - 1500 kcal i codziennych spacerków z moim pięciomiesięcznym skarbeczkiem,czyli Matyldą niewiele więcej mogę zrobić...naprawdę,tym razem się nie wymiguję,zaraz napiszę dlaczego...
    Ponieważ mieszkam bardzo daleko od rodzinnego domku,w związku z tym nie mogę liczyć na pomoc najbliższej,ba nawet dalszej rodziny jeżeli chodzi o przypilnowanie moich dzieciaczków,jesteśmy tutaj kompletnie sami.Mój mąż pracuje w systemie 4-5 tygodni poza domkiem, a później kilka dni,czasami ,jak sie uda nawet dwa tygodnie jest z nami.Taka praca.
    W tym czasie ja siedzę w domku,zajmuję się malutką,odwożę do przedszkola mojego starszego synka,robię zakupy,sprzątam,chodzę na spacerki,robie pranie itd...itp....same wiecie...proza życia!!!Ale...uwaga!......już za dwa miesiące ja wracam do pracy,a moją córeczką zajmie się moja mama,będzie u nas mieszkała przez pół roku.....o mój biedny mąż....pół roku z Teściową.....a ja na poważnie zacznę odchudzanie!!!Obiecuję!

  8. #8
    karolka1717 Guest

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Kochana nie wazne z jakiej wagi sie zaczyna...wazne na jakiej skonczysz

  9. #9
    Awatar bejb1986
    bejb1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2009
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    15

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    witajcie!! jestem nowa na tym forum podobnie jak autorka watku mogę się dołączyć do walki?? plosie
    opowiem o sobie, mam 23 lata, cale zycie bylam pulpecikiem, wazylam srednio 75 kg przy wzroscie 166cm... wtedy wydawalo mi sie ze jestem strasznie gruba tymczasem teraz chcialabym tyle wazyc.. na poczatek moj cel to wrocic do wagi 60 kg ktora osiagnelam podczas odchudzania 3 lata temu. wszystko sie zmienilo jak zaczelam brac leki...od tamtnej pory(zaczynajac je brac wazylam mniej niz 60 kg) przytylam do.. uwaga uwaga wiem ze to STRASZNE... do 110 kg! obecnie mam diete schudlam do 106 potem przytylam 1kg bo mialam zalamanie i obecnie waze 107 kg chodzę na silownie a konkretnie na kardio, dietuję się i jestem dobrej mysli zmieniam ogolnie nawyki zywieniowe, bo oprocz lekow do mojego stanu przyczynil sie tez efekt jojo(wczesniej szybko schudlam i niezdrowo) i zle nawyki zywieniowe, ktore mialam zawsze
    ufff troche za duzo napaplalam
    mam nadzieje ze moge sie przylaczyc i RAZEM ZACZENIEMY WALKE ZE ZBEDNYMI KILOSKAMI :jupi:
    W życiu trzeba wszystko przeżyć- co sie nie uda za pierwszym razem uda sie za trzecim albo jeszcze później ale w końcu się uda

  10. #10
    Awatar _zagubiona_
    _zagubiona_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-06-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    927

    Domyślnie Odp: Zmobilizowana zaczyna walkę!

    Piękna, jak bedziesz miała ochote to spróbuj znowu napisać. Coś tam pokombinowałam w ustawieniach, może pójdzie.

    Dobranoc :*.
    Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień!
    Cel II:
    Cała droga:
    Tutaj walczę:Ostatni raz! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 1 z 12 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •