ja dziś mam 4 dzień i jakos sie tak źle czuje jest mi słabo, robi mi sie gorąco w głowie mam kręciołka moze mój organizm już nie wytrzymuje tej diety na tych owocach i twarozku? Przewaznie tylko to jem + jajka bo pracuje od 10 do 18 i nie moge sobie ugotowac kuraka jakiegos
A tu link o tym że nie można łączyć pomidora z ogórkiem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dziewczyny ja jestem dziś 4 dzień na ONZ podstawa pierwszy raz w życiu. Nie czuję spadku wagi - zważę się dopiero po I turze. Ruszam się tak jak zawsze. Napiszcie czy też się tak czułyście?
Zaznaczam, że nie mam problemu ani "gazetami" ani nie popełniłam żadnych grzeszków oraz że jak jest białkowy posiłek to jem tylko białka a jak jest węglowodanowy to węglowodany tylko. Dobrze się ogolnie czuję i nie mam obaw tylko bym chciała wiedzieć czy też tak macie. Chyba żeby schudnąć zdrowo i na stałe to trzeba z pół roku sie tą dietką pokatować, ale tak sobie myślę że skoro nie jest najgorzej z nią to może warto?!
Ostatnio edytowane przez Olo_Olo ; 04-02-2010 o 10:29
Ilonta-to szkoda ale moze jak wrócisz to chociaż jedna turę zrobiszco do walentynek to pewnie też nic ciekawego nie będziemy robić ale ciesze się ze mam wolne bo pewnie by mnie nerwy szarpały że muszę z wredą siedzieć.
A jeszcze wczoraj mi Peppe oświadczył że on tego święta nie uznajetutaj jakies tańce urządzają w mieście więc pewnie się wybierzemy i tyle.Gbur jeden
Herme -gratuluje serdecznie![]()
Witajcie moi drodzy!! Dzis kolejny dzien, wczoraj bezgrzesznie, choc nie wieczorem robiac M kanapki do pracy, zjadlam taka minimini pietke chlebka, rustykalnego wiec ciemnego, ale nie mialo to wplywu na moja dietke, bo waga spada, ale na razei nie powiem wam ile jest, poczekam do konca tury i wtedy sie pochwalemam nadziej, ze bede miala czym
Dzisiaj sprawdzilam sobie kiedy mi sie konczy tura i wiecie co 10 lutego a 11 jest tlusty czwartek
mniam zjem sobie na grzesznym paczusia i faworki
hehe Nie bylo mni etylko od wczoraj a tyle postow splodziliscie, ze zabieram sie za odpisywanie
Witaj Bartoszu
dawno cie nie bylo martwilismy sie o ciebie, juz wiecej nie opuszczaj nas na tak dlugo, wpadaj zawsze jak masz z czyms problem, przeciez wiesz ze zawsze ktos cie pocieszy i pomoze, a w razie potrzeby i ochrzani
a jak piesek, juz dostales? Powiem ci, ze ja sie nie zastanawialam czy mozna zuc gumy, po prostu od samego poczatku to robie i nie ma to wiekszego wplywu na diete jak zauwazylam, nawet mentosa miestowego sobie od czasu do czasu zjem
Czasem mnie dopadnie taki zwierz co sie zwie leniwiec, szkoda ze tylko leniwiec, a nie jakis lewhehe ale mala jest wyrozumiala i wie, ze matka poklepie troche w klawiature i pozniej sie z nia pobawi
a te dolki i spadki formy to sie chyba kazdemu zdazaja, niestety, no i przez te braki slonca...ja chce wiosne
!!!! dzieki za dobre slowo Hermus
![]()
Jeżeli do poniedziałku waga nie ruszy, to po powrocie wezmę się za ONZ. My też tego święta nie uznajemy, ale trudno nie ulec, jak wszędzie są porozwieszane serduszka. Ważniejsza jest rocznica, którą mamy w tym miesiącu i chociaż mieliśmy nic nie kupować, to nie mogłam się oprzeć, żeby nie zamówić prezentu. Nie napiszę, co to takiego, bo to niedietetyczne![]()