hehe, sory Guano, ale a ledwie pozbyłam się współlokatorki i delektuję się samotnością, więc z oferty nie skorzystam
utopiłam wczoraj 10deko na basenie

Paseczka nie zmieniam, bo dziś rozpustnie zjem pizzę

więc jest szansa, że jutro waga mnie skarci. Ale co tam, nie nagradza za dobre zachowanie to ja się naganami przejmować (chwilowo) nie będe
A tak na serio, to zbliża się piątek i mój dietetyczny dylemat - dać jeszcze szansę Dukanowi i czy poszukać czegoś innego. Kurcze, takiej świrusce to dobrze

GRATULUJUĘ I ZAZDRASZCZAM
