Pytanko - gdzie się ubieracie?
Wkurzają mnie niemodne, źle skrojone ziuchy dla "puszystych" Są z reguły dużo droższe a przy tym wyglądają koszmarnie.
Zdradźcie gdzie, co, w jakim rozmiarze i za ile?
Pytanko - gdzie się ubieracie?
Wkurzają mnie niemodne, źle skrojone ziuchy dla "puszystych" Są z reguły dużo droższe a przy tym wyglądają koszmarnie.
Zdradźcie gdzie, co, w jakim rozmiarze i za ile?
Hej
Ja to bym na sklepy nie liczyła, tylko poszukała jakiejś krawcowej, i kupiła materiałjest tyle sklepów z fajnymi materiałami i ceny przeróżne
Jeśli chodzi o fason i co uszyć to polecam gazetę "BURDA" wybierasz sobie ciuszek który ci się podoba i kupujesz odpowiedni materiał, pokazujesz krawcowej i Ci szyje
W burdzie większość ubrań jest do rozm 42 ale jest kilka stron "BURDA PLUS" i ciuszki są większe od rozm 44
Myślę ze cena będzie "normalna" szycie+ materiał wyjdzie tyle co dobry ciuch w sklepie z mniejszą odzieżą.
Witam,
Niby masz rację, ale... po pierwsze dobrą krawcową trzeba znaleźć bo spodnie to trzeba umiec uszyc. Po drugie - ej no!!! Nie jestem znowu aż taaaaaaaka gruba żeby szyć na miarę!!! Jakoś mam opory. Tak jak z zakupami przez internet - muszę zobaczyć, przymierzyć, pomacać - a tak - zamówione trzeba brać.
Nazwijmy, że to ostatecznośćale thx za radę.
Pozdrawiam.
hej
Ja nosze rozmiar 40-42 ale lubię uszyte na mnie ciuszki,i lubię też łazić po ciucholandach
lepiej kupić używane ale super gatunkowo niż to co wszyscy mają ale tandetne i made in china:/
Aaaaaaaa bym zapomniała, sklep ORSAY ma fajne rozmiarowo bo to co ma np rozm 40 wypada na 38człowiek się lepiej czuje po zakupach tam:P
ściskam
Orsay??? Mi się zawsze wydaje, że nic tam nie znajdę dla siebie. Wszystko tam takie malutkie.
Rozmiar 40-42 to moje marzenie. Obecnie noszę 46 (po zrzuconych 12 kilogramach) więc na taki rozmiar jeszcze trochę poczekam.
Ostatnio ubieram się w HM, CA i Reserved, ale tam w sumie dosyć drogo i nie zawsze fajne. Chociaż czasami coś się trafi![]()
w Orsayu czasem można naprawdę fajnie się ubrać i trafić na promocje, nie gwarantuję że znajdziesz coś akurat w swoim rozmiarze,ale warto wejść i zobaczyć może coś się uda kupić![]()
Teraz ograniczam zakupytylko to co konieczne. Mówię sobie, że jak już osiągne wymarzony rozmiar 40/42 to zaszaleję (nie będę miała wyboru bo już teraz niektóre rzeczy na mnie wiszą a jeszcze 6 rozmiarów w dół - aż miło pomyśleć
)
Tak miło o tym pomyśleć, ale jak miło nam będzie się czuć w takich ubraniach
Ja też nie szaleję z zakupami, przyznam że mam w szafie kilka przymałych ubrań które czekają (psia mac) na mniejszą mnie
Powiedz mi ile masz wzrostu?-wiesz ciekawość ja 164;}
173 cm
Tak ja niestety niedawno się przeprowadzałam i przy okazji zrobiłam czystę w szafie. Większość przymachych rzeczy poleciała. Ale dzisiaj np wskoczyłam w spódniczkę, w którą nie mieściłam się od 4 lat (i którą miałam na sobie raptem 2 czy 3 razy bo szybko z niej "wyrosłam") do tego body korygujące brzuszek, szpiteczki, sweterek odsłaniający obojczyki (rada Geco Wan'a) i szpileczki - już poczułam się znacznie lepiej i aktrakcyjniezwłaszcza że w pracy wywołałam sensację
![]()
hej
Widzisz masz coś co większość kobiet może pozazdrościć-wzrost
Gratuluję zmieszczenia się w kieckęjak tak fajnie to wszystko opisałaś to sobie wyobraziłam jak szałowo wyglądałaś!! tak trzymaj, aż chce się żyć
Ja kupiłam sobie kozaczki, i teraz muszę do nich schudnąć bo mam fajną sztruksową spódniczkę do połowy udmieściłam się w nią w zeszłym roku, uwielbiam w niej chodzić a teraz brakuje z 5 cm.....
Wiesz mogę kupic inna, większą ale wolę tą ,i mieć tą frajdę i świadomość że się w nią zmieściłam![]()