Strona 1 z 51 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 503
Like Tree248Lubią to

Wątek: Optymalne Optymistki

  1. #1
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Optymalne Optymistki

    Chcę założyć wątek związany z dietą Optymalną, zwaną często dietą dr.Kwaśniewskiego czy tluszczową.Liczę na uczestnictwo mojej kochanej koleżanki Kasi, z którą razem uczyłyśmy się zasad diety optymalnej na wczasach w Ustroniu.
    Ja jem według zasad tej diety od 15 dni(7 wczasy i 7 sama przyrządzam posiłki). Na razie waga stoi w miejscu.Popełniam wiele błędów z uwagi na "raczkowanie" w temacie
    Nie znam w moim miejscu zamieszkania nikogo odżywiającego się tym sposobem. Może ktoś z forum się do nas przyłączy.
    Na dzień dobry zamieszczam link [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] walki z moim głównym wrogiem(pieczywem), które mogłabym jeść i klęczeć ze szczęścia gdy mam go pełna buzię.W diecie optymalnej, już w latach 90 dr Kwaśniewski, stanowczo wyeliminował żywienie tzw pastwiskowe ze sposobu odżywiania się człowieka.
    Jestem po diecie Dukana, którą uważam za jedną z najefektywniejszych(odchudzeniowo) jakie udało mi się w życiu stosować.Schudłam na niej 14 kg, z czego 11kg utrzymałam przez 3 lata.
    Pewne osobnicze dolegliwości (przewód pokarmowy-regeneracja śluzówki) oraz niezbyt korzystny dla mojego wieku wygląd twarzy skłaniają mnie do dalszych poszukiwań diety , sposobu żywienia zapewniającego utrzymanie w ryzach kg oraz niegłodowanie i dobre odżywienie organizmu.
    Moje poszukiwania nie mają nic wspólnego z krytyką czy narzekaniem na skutki diety Dukana.Jestem w IV fazie diety i nie mam problemów z efektem jojo czy innych dolegliwości po dietowych.
    olakra1 lubi to.

  2. #2
    Kasiek68 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2010
    Posty
    7,405

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    jestem i ja.. melduję, że będę podpatrywać ....bo mam straszną chęć przejść na "waszą" dietę.... na razie czytam...
    z Dukanem od 18.01.2010 (-24 kg) IV faza od 11.03.2011
    Nie pozwólmy by nasze nowe ubrania stały się za ciasne!!!!

  3. #3
    Unka77 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-01-2013
    Mieszka w
    warszawa
    Posty
    542

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    witam serdecznie...
    trafilam tu nie inaczej, jak z "podczytu" watku IV-fazowego...
    rowniez jestem po Dukanie, schudlam na nim 34 kilo w latach 2009-2010, utrzymuje, troche wskoczylo po popasie bozonarodzeniowym, ale juz pod kontrola...

    postanowilam sie odezwac, bo dieta bezmaczna doprowadzila mnie do zblizonych wnioskow...
    od dziecka mialam wrazenie, ze kazdy posilek konczy sie opchaniem, ciezarem, zlym humorem, a mimo to wcale nie odczuwa sie checi poprzestania nawet przy pojawiajacych sie juz bolach... nie bylam grubym dzieckiem, ale zawsze w gornych granicach normy wagowej, utylam z roznych powodow po 25 roku zycia, i dlugo nie wiedzialam co zrobic aby doprowadzic sie do porzadku bo tylam nieskonczenie jedzac mniej niz 1500 kcal dziennie...
    i tu pojawila sie kolezanka z Dukanem... waga spadala, ja moglam podniesc bilans kaloryczny i skonczylo sie zle samopoczucie po jedzeniu, wzdecia, uczucie olowianego tylka, wilczy glod i tym samym beznadziejne samopoczucie...
    do dzis nie jadam chleba, sporadycznie ciasta czy pizze, eksperyment z powrotem do ziemniakow nie powiodl sie (kilogram kartofli to dla mnie jak dla byka ciastko - i znow zle samopoczucie)
    ....tak wiec jest nas wiecej, ktorym takie weglowodany wcale nie sluza, cokolwiek by nt. mowily piramidy zywieniowe...

    nie wiem czy dieta Optymalna jest w rzeczywistosci optymalna, jednak chetnie poczytam jak Wam sie na niej zyje, bede kibicowac i trzymac kciuki...
    TinnGO lubi to.

  4. #4
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Witam znanych i nieznanych gości.Z ogromnym trudem ułożyłam sobie dzisiejsze menu.
    Ma u mnie być B 65-80g W 55-70g T150-160g
    Wyszło mi dzisiaj B 83g W58g T160g.Mimo przegięcia w białku o 3 g uważam , że jest śliczne.Kalorycznie wychodzi 1984 kcal.
    Na śniadanie zjadłam 5 placków serowych na bardzo tłustym serze (Ulubiony z Wielunia)i usmażonych na pływająco w smalcu, na ciepło i posmarowanych 50g Ulubionego z pomidorkiem(1/2 małego pomidorka).Kawa z mlekiem zagęszczonym i trochę bitej śmietanki z pojemnika pod ciśnieniem no jakieś 10 g.
    W południe przekąska 2 tafelki czekolady gorzkiej i 1/2 jabłka(jabłko 110 g).
    NA obiad flaki cielęce na rosole z wkładką z szyi indyka, we flakach są marchew, pietruszka.
    Na obiadokolację o 16:30 50g ziemniaka z masłem, mięso cielęce i drobiowe(zostało mi z rosołu-85g) z sosie grzybowo-cebulowym z 30% śmietaną i smalcem na którym cebulę szkliłam.Surówka z kiszonej kapustki taka garść na talerzu(1/3 pojemniczka kupnego). Na przekąskę telewizyjną łyżka pestek słonecznika.
    Muszę dzisiaj kupić masło klarowane, czekoladę bo mi się z powodu braku Mg szybko rozchodzi, mąkę bo trochę się jej dodaje(no więcej niż miałam w zwyczaju przy Dukanie). Trzeba ją tylko liczyć w bilansie węglowodanowym.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 13-05-2013 o 12:14

  5. #5
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    No produkuję sieę tutaj w nadmiarze, ale zrobiłam ci Kasiu to o co prosiłaś w telefonie-podliczyłam w tabelach kalorii Niedzielę z Ustronia, wtedy na kolacje była sałatka jarzynowa, obiad karkówka i czerwona kapusta.Z dużym przybliżeniem policzyłam wywar kolagenowy, wzięlam tłuszcze i białka z naszych zestawień z wczasów i przyjełam ,że miał 200kcal(rosół by miał 120kcal, sądzę, że byl bardziej nasycony tłuszczem).Wyszło mi , że zjadłyśmy 2586(no może ze 100-200kcal mniej).W tym B=63 W=52 T=224(bo zawyzony mam chleb optymalny) oni liczyli 200(czyli B:T=3,2).
    Czułam dobrze, że jestem przeżarta, jadłam (bo ty nie zjadałaś chleba) grubo powyżej 2000kcal przez 7 dni, do tego kiełbasę 2 razy na ognisku i koniak i czekoladę gorzką bo mi uciekał magnez i całą(250ml) 30 % śmietanę wypiłyśmy do kawy.Tośmy Kasia żarły jak chłop od kosy przez całe 7 dni (pobytu u Irenki nie licząc)to jak się to ma do naszych dziewczyn, które tyją jak byle co źgną pchną.Powinnyśmy po tych 2 tygodniach mieć więcej niż po Wielkanocy??????????Jak myślisz??????????

  6. #6
    Kasiek68 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2010
    Posty
    7,405

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Cytat Zamieszczone przez TinnGO Zobacz posta
    Na śniadanie zjadłam 5 placków serowych na bardzo tłustym serze
    napisz tak dokładnie jak je zrobiłas.... a ten chleb /bo pewnie normalny zakazany/to jaki?
    ja dzisiaj w ramach eksperymentu zjadlam na sniadanie 2 jajka smażone na maśle...+ 1/2 grahamki /tu chyba błąd?/ z masłem bez zadnych bóli i głodu dotrwałam do 15, natomiast wczoraj zjadłam leniwe i ból brzucha ciagnął się kilka godzin?!
    z Dukanem od 18.01.2010 (-24 kg) IV faza od 11.03.2011
    Nie pozwólmy by nasze nowe ubrania stały się za ciasne!!!!

  7. #7
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Witam!

    Ciesze sie Tinnusiu, ze tak szybko przeszlas z fazy planow zalozenia optymalnego watku do jego realizacji
    Szybki Bill z ciebie moja kochana!
    Mam nadzieje, ze wiecej nas tutaj bedzie na watku- witam Kasiek i Unke!

    Widzicie dziewczynki, ze dobrze nas tam podkarmiano w tym Ustroniu...i mimo tego zadna z nas nie przytyla w trakcie tego tygodnia.
    Moja waga natomiast natychmiast wzrosla, kiedy wrocilam u rodzicow do wczesniejszego zywienia!
    Dzisiaj zaczelam rano dobrze- jajecznica optymalna na dwoch zoltkach i jednym calym jajku smazona na maselku klarowanym, do tego 60 g chlebka orkiszowego ze sliwka z maslem, 10 g oscypka, ogorek, pomidor. Niestety na obiad troche przeholowalam z weglami, bo przywiozlam z Polski pare dobrotek, ktore trzeba zjadac na szybko.
    Na kolacje zjadlam wiec troche tlustej makrelki bo potrzeba mi do dzisiejszego bilansu wiecej tluszczu-powinnam go jesc do 180g.
    Mimo wszystko wegli i tak jest za duzo bo 140g a powinnobyc 70g!!! Nic to-jutro tez jest dzien!

    Dla zainteresowanych artykul, ktory mnie zainspirowal do zainteresowania sie dieta optymalna:

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Kasiek68 lubi to.

  8. #8
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Witam!

    No coz- pierwszy dzien "stosowania" zywienia optymalnego...musze chyba spisac na straty...
    Nie chce nikogo zniechecac, ale przyznam, ze poczatki sa trudne...niby cos sie wie, cos tam kojarzy...ale w rezultacie...efekty mierne!

    To znaczy...zalezy jakie efekty-jesli nastawimy sie na szybkie chudniecie to na pewno mozna sie rozczarowac. Inaczej jednak sytuacja wyglada ogladana w aspekcie samopoczucia czy uczucia glodu.

    To co mnie zachwyca w ZO czyli Zywieniu Optymalnym (bede tak pisac, chociaz bez polskiej czcionki, troche glupio to wyglada...) to wlasnie ten brak uczucia glodu. Bedac na innych dietach ciagle bywalam glodna a jedzac mialam wyrzuty sumienia, ze...jem!
    Tutaj jest inaczej-jedzenie traktowane jak lekarstwo nabiera innej wartosci- np jedzac watrobke ciesze sie, ze moja watroba bedzie miala z tego korzysc, albo garsc orzechow kojarzy mi sie jako zbior dobroczynnych skladnikow, ktore dostarczam memu organizmowi.
    Przestalam juz lubic owoce bo wiem, ze zawarta w nich fruktoza powoduje u mnie wzdecia i gazy (nie toleruje jej podobnie jak laktozy czyli cukru mlecznego). Nie ciagnie mnie tez do pszenicznego chleba bo i on rowniez robi memu cialku bzibzi.

    Ciesze sie na szklanke wody z rana, bo wiem ze rozrzedzam w ten sposob produkowana o tej porze zolc.
    Moje jelita juz dziekuja mi za zmiane mego podejscia do jedzenia i o cudzie!...znowu udalo mi sie na porcelance! A kto mnie zna dluzej to wie, ze po operacji mam od ponad roku z tym problemy

    Tak wiec patrzac z tej strony...niech zyje Optymalnosc!

  9. #9
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Widzicie dziewczynki, ze dobrze nas tam podkarmiano w tym Ustroniu...i mimo tego zadna z nas nie przytyla w trakcie tego tygodnia.
    Na tym opieram swój optymizm co do możliwości utrzymania, a w moim przypadku schudnięcia jakieś 3-4kg.Więcej naprawdę nie chcę bo TWARZ i SZYJA.
    Kasiek podam ci kochana na czym polegają placki serowe, ale boję sie , że nasladując nas wybiórczo możesz sobie zaszkodzić.Wczoraj szukałam fragmentu w książce Kwaśniewskiego, w którym przestrzegał przed jedzeniem takim "jedną nogą" optymalnym.Żeby wejść w te proporcje tłuszczu 2-3 krotnie więcej g niż białka to naprawdę trzeba go jeść bardzo dużo.Ale jedzenie wartościowych dla organizmu produktów typu jajka usmażone na maśle klarowanym(do smażenia to jest lepsze bo ma wyższą temperaturę dymienia) ma sens.Jajecznica optymalna ma w sobie 1 całe jajko(liczy się 3g białka na żółtko i 3 g na białko oraz2 lub 3 żółtka 3x3g razem wychodzi 6+9=15 bo jeszcze je się do śniadania białko w jakieś wędlince , jest ono też w chlebie zwłaszcza optymalnym, który ma w sobie mielone orzechy i na 2 kromki ma 4,4 g B.Na dzień masz zjeść około 70g białka (1 g na kg wagi należnej , mnie wyliczyli 65-80g, 65 gdy białko najwyższej jakości np z żółtek, 80 gdy gorsze z białych serów, mięsa).No to na śniadanie bo jemy 3 posiłki przypada 20 parę g tego białka (70:3=23).W jajecznicy i chlebie zjadłyśmy już 15gB+4,4gB=19,4 gB.czyli luzik mamy na mini plasterek wędliny, jak zjemy jedno żółtko mniej w jajecznicy to możemy zjeść sobie parówkę, plaster salcesonu, pasztetu, pasztetowej i dodatki węglowodanowe pomidor, ogórek, chrzan, paprykę.Ale jak wszamiemy chleb normalny zamiast optymalny to już węglowodany mamy mocno wyczerpane z samego rana.Nie zostaje "luziku w ramionkach" na zjedzenie ciasteczka czy owocka w poludniową kawkę . Widziałaś jak wczoraj Kasia przejechała dwukrotnie węglowodany dzienne bo nie miała chleba optymalnego i zjadła jeszcze przegryzkę ciastową.Gdyby jadła rano bez chleba może by się zmieściła w proporcji.
    To na początek jak człowiek nie zdaje sobie sprawy co w czym i ile czego może jest trudno poukładac we własciwą całość.Ale i z bilansem kalorycznym na poczatku tak miałam.tylko tam bilansowałam kcal, tu mam trudniej bo bilansuje białko i węglowodany.O tłuszczu można sobie przypomnieć jak jest za mało i dowalić masła do czego bądź , smaczny jest np kawałek 10-20 g w kawie ze śmietanką(najlepiej 30% UHT lub bitą w sprayu, ale ta ma cukier więc ją od święta).
    Co do grahamki z masłem na śniadanie to nie jest za duży błąd, węglowodany w śniadaniu z uwagi na jajka i odkładanie się cholesterolu w naczyniach organizmu są niewskazane, ale jak już to nie w postaci cukrów prostych(miód, dżem, cukier do herbaty, owoc na przegryzkę). Grahamka to skrobia i te węglowodany sa uwalniane powoli do krwi i nie będą stanowiły ogromnego zapasu do zagospodarowanie wtedy, kiedy cholesterol z 4 żółtek będzie ci grasował po krwioobiegu.
    Niech cię jednak ręka boska broni po tej jajecznicy dokończyć po małym jakieś płatki z miodem na mleku.bo sobie korek z choresterolu na własne żyły i tętnice hodujesz na własne życzenie jedząc tłusto i słodko.
    W OPTYMALNEJ je sie TŁUSTO, ale minimalizuje się WĘGLOWODANY zwłaszcza proste(cukier owocowy-fruktoza, cukier mlekowy-laktoza, cukier trzcinowy czy z buraka sacharoza). Węglowodany zalecane są przede wszystkim z jarzyn i warzyw, mniej chętnie zalecane są te z owoców(winogrona, czereśnie,gruszki, jabłka banany są tępione). Można porzeczki, maliny,truskawki, poziomki, agrest, melony-najlepiej w masie bitej śmietany 30%. Są też świetne lody optymalne z żółtek i śmietany.Jadłam ze śmietaną ale można je upstrzyć rodzynkami, płatkami migdałów, wiórkami kokosa.
    Przepis na placki optymalne w następnym poście.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 14-05-2013 o 08:05

  10. #10
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Optymalne Optymistki

    Mam nadzieje Tereniu, ze nie bedziemy pisaly tutaj tylko my obie...chociaz ja cie uwielbiam czytac...zawsze cos sie ucze!
    Bo przeze mnie te wszystkie naukowe sformulowania przelatuja jak przez sito, a twoj analityczny umysl je tak pieknie przyswaja...

    Zrobilam troche reklamy na Celowniku dla naszego nowego watku, nie umiem chyba jednak zamiescic calego linku...moze ty spobujesz?
    Na Proteinowej tez mozesz, w koncu nie robimy nic zlego- a naprawde mysle, ze pisanie tam o naszych proporcjach etc robi ludziom wode z mozgu, bo jest to tak rozne od zalecen Dukana.

    Madrze to napisalas w swym ostatnim posci- faktycznie normalny weglowodanowo chleb (nawet ten razowy!) podnosi wegle z rana tak drastycznie, ze trudno potem je ohraniczyc. Ja wczoraj doprawilam sie jeszcze krokietem no i tym nieszczesnym kawalkiem ciastka. Przywiozlam ich tyle, ze mimo iz dwie trzecie rozdalam, to poniewaz nie ma dzieci i nie ma ich kto zjesc a szkoda mi wyrzucic...troche ich zjadlam Ale nie ma to tamto- nowych nie kupie!
    Oto moje dzisiejsze sniadanko:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] produktu Waga [g] kcal B [g] W [g] T [g] Usuń z kalkulatora Pomidory 32,00 1,60 4,80 0,32 Usuń Jaja Kurze Spożywcze 83,40 7,50 0,36 5,82 Usuń Chleb Schulstad Fitness Style ze śliwką - Schulstad 116,40 2,64 24,30 0,72 Usuń Żółtko jaja kurzego 142,00 6,52 0,28 12,76 Usuń Masło Extra Osełka Górska - Sobik 149,60 0,20 0,20 16,40 Usuń Masło klarowane - Mlekovita 88,26 0,00 0,00 9,98 Usuń Kabanos drobiowy Extra - Tarczyński 200,20 10,00 0,00 17,80 Usuń Suma 390,00 811,86 28,46 29,94 63,80

    Eeeee...troche mi to nie wyszlo

    Te ostatnie wartosci to 390g produktow z 811kcal (to niezle jak na sniadanie co nie?) z tego bialka 28g, 29g wegli, 63g tluszczu...mysle ze do obiadu nic nie potrzebuje!
    No spadam sie ubierac-pa! Lece do tego adwokata...

Strona 1 z 51 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •