Hejka
Przede wszystkim zdrowia życzę dla Kasi...
Grażynko odnośnie do działania topinambura to trudno mi powiedzieć, albowiem nie mając wiadomych kłopotów nie zwracam raczej uwagi na jego działanie. Ostatnio dodałam tarkowanego wyżej wymienionego do placuszków sodziaczków, wnuczki zjadły i nawet nie wyczuły :-)
U nas zaś kłopot, to znaczy kolejna niemiła sprawa do załatwienia. ZUS zawezwał męża do złożenia papierów na komisję lekarską, bo w przeciwnym wypadku zabierze mu od lipca pół świadczenia z tytułu wypadku przy pracy, no tak około siedem stówek :-( ...
Gdzie moja spokojna starość?? się ja zapytowywuję