Moim odpowiednikiem ptasiego mleczka jest chleb .
Wczoraj wieczorem także poniosłam sromotną klęskę na tym polu ale dziś już PW co pozwoli zaliczyć mi rano spadek.
Poprzedniego dnia od mojego 1-go celu dzieliło mnie tylko 0,1. Dziś znacznie więcej, stąd ratunek w postaci pw.
Zimno, wieje i pada a za kilka dni spodziewam się bliskich więc kijki jakoś tak naturalnie same odłożyły się w tym tygodniu do kątka za szafą.
kto wie czy nie był za wysokichyba mój dotychczasowy pomiar był fałszywy
Życzę sukcesów na polu ZUS/OFE a także tych wagowych wszystkim Celowniczkom .