Sabinko, bo to słowo jest gwarowe - łódzkie. Dopóki nie znalazłam sie tu gdzie mieszkam tez go nie znałam
Wersja do druku
Sabinko, bo to słowo jest gwarowe - łódzkie. Dopóki nie znalazłam sie tu gdzie mieszkam tez go nie znałam
Dzień dobry :-)
Miałam napisać dłuższego posta na forum, ale jestem taka zła, ze muszę przeczekać.
W domu znowu zaczęły latać mole, więc dzisiaj postanowiłam poszukac drani. Znalazłam w zamkniętej torebce z czarną herbatą. Oczywiście już zaczęły zakładać gniazda w innych paczkach herbat. Wszystko do kosza. Szlag mnie trafia, bo sypkie rzeczy przesypuję do słoików, po 10 razy oglądam ale na herbatę nie wpadłam. Co za g...... latające i żadne pułapki nie odstraszą, skoro w sklepach są i przynosimy je z żywnością.
W dodatku zaplątały mi się nogi w kabel od laptopa, kiedy wstawiłam z kanapy i całym ciężarem wpadłam na bok. Zupełnie bwzwładnie, nie podparłam się nawet ręką. Jutro będę miała no boku wieeeeelkiego siniaka.
Chłopcy zostają w Katowicach do późna, więc przede mną kolejny wieczór, kiedy jestem sama w domu i się boję.
Do bani.
Czasem i ja marudzę i narzekam.
Ps. Teresko, dziękuję. Byli mi bardzo miło gościć Cię ❤ Hipsterskie śniadanie w knajpce było super i cieszę się, ze przemogłaś swoje obawy :D
Wiedziałam, ze moje zwierzaki Cię kupią hihi.
Ech słownik...... wywaliłam się na podłogę wstają z kanapy. Aż dziwne, ze niczym nie zamortyzowałam upadku.
Marti współczuję :(. Mam nadzieję, że skończy się tylko na niewielkich siniakach.
Kasieńko kochana, w dniu Urodzin życzę Ci wszystkiego co najlepsze, dobre i miłe. Niech każdy dzień przynosi jak najwięcej uśmiech na Twojej twarzy, niech się spełniają najskrytsze marzenia. Zdrowia, szczęścia i miłości :love:.
Załącznik 43928
Kasiu, życzę Ci SAMYCH DOBRYCH dni, radosnego uśmiechu na twarzy, żebyś zawsze była otoczona szczerą miłością i przyjaźnią i nigdy nie zawiodła się na tych dwóch uczuciach. Życzę Ci zdrowia i spokoju :)
Załącznik 43929
Kasiu, samych radosnych szczęśliwych chwil
Załącznik 43930
Załącznik 43931
witam w poniedziałek
kiedy ten weekend zleciał pojęcia nie mam , trzy dni wolne a minęły jakby pół dnia
wczoraj fajny dzień z Martą, zwiedziłyśmy Muzeum PRL-u na Nowej Hucie, muzeum ciekawe, aczkolwiek dużo mi w nim zabrakło, nie wiem, może dopiero będą go powieksząc, b było jedno pomieszczenie z meblami- podpisane że można je zakupić, jedno ze zdjęciami z epok, można byo sobie powspominać i jedno z wystawa ze strajku na Hucie Lenina. No i schrony... mało dość, zabrakło nam właśnie takich przedmiotów jak sprzęty codziennego użytku z epoki, zabawki itp.
Potem poszłyśmy do wegańskiej na obiad, wypiłam świetne smoothie z jarmużu jabłka i kiwi.
Tak Krysiu dalej jestem na WO i chyba dociągnę do końca, ale już przygotowuję się do wychodzenia
Zastanawia mnie właśnie kwestia wychodzenia w książce pani doktor pisze po prostu że po diecie przechodzimy na zdrowe żywienie...I tak zrobiłam po pierwszym poście … I gdybym w pewnym momencie nie przestała robić przypominajek to bym nie przytyła a tak to się załapały dodatkowe kg które tak ciężko zrzucić, a tym razem waga tak pęknie nie spada jak za pierwszym WO.
Dziewczyny na czym polega hipsterskie śniadanie?
Fajnie ze się dobrze bawilyście, mi szkoda Katowic ale mam nadzieję że okazja się jeszcze znajdzie do spotkania
Krysiu cieszę się że z teściową już lepiej
Ja to słowo zechlać znam, i zdziwiło mnie że ktoś nie zna ale może faktycznie jest gwarowe...
Dzień dobry :)
Marti, współczuję upadku, jak się dziś czujesz?
Marti, Teresko, fajnie, że spotkanie się udało :) Hipsterskie śniadanko...hmm...Gruszce by się nie spodobało :D, bo kiedyś napisała, że nie lubi hipsterskich stron z jedzeniem i knajp, a ja wprost przeciwnie, uwielbiam :) Gruszko :heart:
Maniusiu, przypominajki należy robić, wiesz o tym. Ja od skończenia postu robię je raz-dwa w tygodniu :) to pomaga utrzymać się w ryzach. Powodzenia w wychodzeniu i niech moc będzie z Tobą :)
Maniusiu , Teresko, nawet wyszukiwarka ma problemy ze znalezieniem słowa zechlać i jedynym słownikowym ( które i ja znam) jest schlać, a to znaczy zupełnie co innego niż gwarowe zechlać :)
Udanego tygodnia Wam życzę :)
Ciąg dalszy juz z pracy...
Aga ja doskonale wiem, że trzeba robić, no ale człowiek czasem głupieje.
A używa się u was słowa zrywka? :)
Marti jak się czujesz?
Teresko, jeszcze piesek mówisz? No nie wiem co na to twoje kociaste :)