Dziekuję Marti :)
Mój Kuba większość ciotek zna osobiście i zawsze z sympatią je wspomina, więc na pewno przekażę wszystkie życzenia :)
Wersja do druku
Dziekuję Marti :)
Mój Kuba większość ciotek zna osobiście i zawsze z sympatią je wspomina, więc na pewno przekażę wszystkie życzenia :)
Dzien dobry dziewczynki!
https://img5.dmty.pl//uploads/201903...splzdo_600.jpg
Witam w dniu 8 marca!
Nie wiem czy aby napewno wszystkie kobitki to fajne chlopaki, ale niewatpliwie kobieca przyjazn wirtualna to rzecz fenomenalna... I mysle, ze niewielu mezczyzn potrafiloby zbudowac taka wiez przez codzienne pisanie na forum...
Tak silna, ze gdy sie czlowiek od tego oddala to czuje sie jak na odwyku...:beurk:
Agnieszko najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe dla twojego synka! Mezczyzni rybki sa najlepszymi z mezczyzn!
Czuli, wrazliwi, dbajacy o partnerke jak najlepsza przyjaciolka...:mdr:
Z innej beczki...Pytalas mnie jak jak sie czulam podczas tego masazu, o korym pisalam. No coz- przyznam ze mialam dwojakie odczucia. Mimo, ze chodze regularnie do sauny i nie odczuwam skrepowania nagoscia to jednak ta sytuacja budzila we mnie nieco kontrowersji. Z jednej strony bylo mi to przyjemne a z drugiej strony ...czulam sie troche dziwnie.
Pomagla mi na szczescie wyobraznia, bo przeniosla mnie w kraine fantazji i pozwolila czuc sie nie jak ja sama, ale jak jakas sultanska branka, szykowana do nocy poslubnej w haremie. Szczegolnie mycie glowy z masazem bylo takie w odczuciu.
No coz- jedno doswiadczenie w zyciu wiecej. Czy chcialabym je powtorzyc? Chyba nie!:rofl:
I jeszcze jedno... wrzucam tutaj Ojca Szustaka, z nadzieja, ze i do kogos tak przemowi jak do mnie...
mam nadzieje, ze nikt nie poczuje sie tym przypierany do muru czy na sile ewangelizowany. mozna, jesli sie nie chce ...nie sluchac! :p
Uwazam jednak, ze pasuje jak ulal do naszych zmagan w odchudzaniu naprzyklad. I nie tylko...
https://www.youtube.com/watch?v=96D8wF0eFaE
Dziękuję Kasiu :)
Wszystkiego dobrego zawzięte dzieffczęta z racji wspólnego Święta...
Bądźcie zdrowe dzisiaj i radosne, a Agnieszko proszę ucałuj swojego synka od nieznanej mu jeszcze ciotki, ale szczerze życzliwej.
Bardzo mi się cieplutko na sercu uczyniło jak poparłaś moje słowa o naszej przyjaźni.
Też lubię znak rybki bo mój Jasio jest urodzony 13 marca. Moja studencka para Marian był z 6 marca i był naprawdę rozrywkowym, lubianym człowiekiem. Pięknie spiewał i tańczył w zespole Politechniki. Z nim lubiłam tańczyć w parze. Jak mi nie szło to stawiał mnie na swoich stopach i tańczył za oboje. A był wysoki i silny , a ja krasnolud.
Mnie dzisiaj życie miło zaskoczyło bo na gimnastyce 2 panów( ten Jurek o którym pisałam kiedyś i taki Janek) kazdej z kobiey w grupie ok10 dali po røżyczce.Na zumbie pansprawdzający karnety dla każdej na wejście i wyjści miał cukierka no i "my nephu" zadzwonił do cioci z życzeniami na 8 marca. A ja myślałam, że pies z kulawą nogą sobie o mnie nie przypomni. Miło jak coś nas pozytywnie zaskoczy.
Kończę dzisiaj rehabilitację ale ból nadal jest tylko się wyraźnie skonkretyzował. Umiem go umiejscowić i wiem przy jakim ruchu się odzywa.
W poniedziałek się zapisałam do fizjoterapeuty na konsultację. Zajmuje się urazami sportowymi i robi masaże i powięzi i terapię na punktach spustpwych. Wiążę z tą wizytą duże nadzieje.
Dziś na zumbie uczyłyśmy się trząść tyłkiem i biustem.Tyłkiem mi wychodziło lepiej.
Sadzę, że to się wiąże z wielkością posiadanych części ciała.Pupsko ci u mnie zdecydowanie bardziej okazałe niż biust.
Dzień dobry moje wy drogie przyjaciółki, przyjaciółeczki i przyjaciolenki - wirtualne bo wirtualne ale chyba tak naprawdę ważniejsze od takich nie do końca przyjaciółek a raczej koleżanek w realu. Bardzo się cieszę, że was mam i też mam wrażenie, że wiem o was dużo i wy o mnie wiecie bardzo dużo... Często rozmawiamy na różne różniste tematy czasem się zgadzamy, czasem niekoniecznie ale trwamy razem już ładnych parę lat w tej przyjaźni i mam nadzieję że będziemy jeszcze trwać długo :)
Wczoraj napisałam długi post na różne tematy ( na smartfonie) ale zapomniałam, że mam otwarte forum w innej przeglądarce i w miejscu gdzie wstawiłam pierwszą emotkę wszystko co później było napisane zniknęło. Się wkurzylam trochę albo i
więcej niż trochę. Teraz już pilnuję się i piszę tu gdzie trzeba.
Wzięłam się za angielski bo koleżanki nasze dwie czyli TinnGo i Marti działają w tej dziedzinie, to stwierdziłam, że i ja muszę w końcu zacząć działać:) Zresztą zwykle jak wybieram się do Anglii to przypominam sobie co nieco i odświeżam i tak też teraz robię. Okazuje się, że sporo pamiętam ale i niektóre rzeczy mi umknely, normalne jak się nie ma kontaktu z językiem. Dzisiaj wybieram się na imprezę z okazji Dnia Kobiet w klubie osiedlowym do którego chodzę na jogę. Impreza jest o 17:00. Idę zobaczyć co to takiego będzie a spotkanie z moim mężczyzną po imprezie.
Wieje u mnie strasznie. Niedaleko moich okien są drzewa i mam wrażenie, że zaraz jakaś gałąź się złamie i uderzy w moje okna.
Jeszcze tylko wszystkiego najlepszego Agnieszko dla Kubusia :)