1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam Was kawką...nareszcie mam chwilę, żeby do Was popisać :)
Załącznik 36109
Mówię Wam, co to były za trzy dni:D Już nie pamietam kiedy w domu było tyle radości. Okazało się, że nasza Adelka, to przy tym szczeniaku prawdziwa dama :) Śmieszyło nas, że maja takie same ruchy, tak samo na wszystko reagują. Mały, chowany w bloku w Warszawie, jak zobaczył tyle miejsca do ganiania, to oszalał z radości :D do tego nasza Hania- królik ( w klatce) i córki dwa biegające luzem...no...jednym słowem czasem było mocno :mdr:
Jolinko, Twój opis spotkania z siatkarzami, świadczy o tym jak wielką fanką jesteś tego sportu Bardzo lubię ludzi z pasją i bardzo podoba mi się to, co przeczytałam :)
Sabinko, Reginko...uwierzcie, ja też nie rozumiem jak można utrącić psu zęba kosiarką...mój mąż na ten temat milczy :D ale tak serio mówiąc, to przeżył to bardzo, bo kocha tę naszą sukę tak jak i ja :D
Gruschko, do października spokojnie zdążysz schudnąć...wiesz, że dla mnie największą motywacją jest też spotkanie? 5-7 sierpnia mam spotkanie z rodziną z okazji 30 rocznicy ślubu , robimy rodzinny weekend. Będzie nas 15 osób,i mam zamiar wyglądać tak jak JA tego chcę :D do tej pory jakoś nie potrafiłam trzymać się w ryzach, ale teraz też jakoś idzie. W tym tygodniu na pewno będzie mniej na wadze, choć malutko, bo świętowaliśmy moje zaległe imieniny, wczorajsze urodziny męża i sobotnie imieniny córki oraz wyjazd zięcia na staż do Stanów. Okazji było dużo, więc trochę sobie pofolgowałam, ale dziś waga byla trochę niższa niż w stopce, więc nie jest źle :)
Masz rację- namiętnie jeżdżę na rowerze- to moja ulubiona aktywność fizyczna obok pływania Lubię też NW, ale te pierwsze zdecydowanie bardziej :)
Kasiu, my gdy spotykamy się z mamą, to moja mama cały czas coś mi opowiada, a ja słucham...obu nam pasuje taka wersja, więc jest zgodnie i miło :mdr:
Krysiu, właśnie jakiegoś dworku, albo zameczku szukaliśmy na nasze spotkanie nie przewidując jednak, że takie obiekty są zarezerwowane na wesela kilka lat naprzód :beurk: Obdzwoniłam co najmniej 10, nigdzie nie było już miejsca , ale w końcu znaleźliśmy coś co nam pasuje i czekamy na potwierdzenie .Facet robi nam kosztorys i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję.
Maniusiu, w sprawach dotyczących opieki nad chorymi ludźmi , decyzję powinna podjąć rodzina i nikt obcy nie powinien jej krytykować, bo tylko członkowie rodziny wiedzą jaka naprawdę jest sytuacja.Oczywiście nie mówię o patologii, która nie mieści się w żadnych kategoriach, ale o normalnych, pracujących ludziach. Ja sama wolałabym się znaleźć w przyjaznym domu opieki niż być ciężarem dla swoich dzieci. Nie przepadam za ćwiczeniami z Chodakowską, bo są dla mnie za trudne. Na razie walczę o ramiona, bo dla mnie to latem bardzo ważne i chcę zobaczyć jak ćwiczenia wpływają na ich wygląd. Mam nadzieję, że będą skuteczne. Na razie za krótki jest czas( tydzień ) żeby stwierdzić jakieś zmiany, ale będę cierpliwa :), bo ćwiczenia są fajne, krótkie i nietrudne
Madziu, jak Ci idzie dieta? Trzymasz się ?
Sabinko, ja też ze swoją córką nie gadam namiętnie...obie raczej wolimy słuchać, ale jak rozmawiamy, to o fajnych rzeczach i wesoło, bo moja córka, podobnie jak mąż to ludzie z ogromnym poczuciem humoru, więc zawsze mnie optymistycznie nastroi :)
Reginko, u nas tez jest ciepło i powiem Ci, że w szkole też wykorzystuję to, że jest ładnie. Wychodzę z uczniami na wycieczki, z maluchami chodzę na plac zabaw a z młodzieżą z zawodówki do parku- tam robimy lekcje.
Laugi, my w domu też gramy w badmintona. Namiętnym graczem jest mój syn i...pies. :mdr:
Krysiu, jeśli lekarz zalecił ograniczenie ruchu, to tak zrób, bo możesz sobie zaszkodzić. A rower jest super, ale kardiolog powiedział mi, że trzeba się przy jeździe zmęczyć żeby było skuteczne. Ty natomiast masz unikać dużego ruchu, więc wystarczy że będziesz jeździła codziennie.
Dla zdrowia wystarczy
Małego szczeniaka córki wycałowałam za wszystkie czasy, bo jest przesłodki :)
Mój mąż, podobnie jak J. Sabinki nigdy w życiu nie powiedział mi nic przykrego na temat mojego wyglądu... już Wam kiedyś pisałam, że dla niego jestem najpiękniejsza i najzgrabniejsza, i było tak nawet wtedy, gdy po ciąży ważyłam 97 kg !Powiedział , że tak będzie do końca życia...więc rozumiecie...muszę trzymać poziom :mdr:
Rene, trzymam kciuki za kolejne badania :money:
Mario, u nas tez weterynarz, to niemały wydatek...swoją drogą, dlaczego są darmowi lekarze od ludzi a nie ma od psów????
Na razie tyle dziewczynki. Zaraz idę do pracy, potem będę odgruzowywać chałupkę i wsadzać w doniczki kwiatki na taras
Dobrego dnia Wam życzę U nas zapowiada się piękny dzień :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
O ja....prawie Potop w trzech tomach mi wyszedł :p
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
wow, Agnieszko ale się rozpisałaś :)
a ja z rana machnęłam jeszcze jedno okno.
od kilku dni brałam żelazo w ciemno bez badania i czuję się rewelacyjnie, więc chyba to było przyczyną senności i zmęczenia
korzystam ile się da z dobrego samopoczucia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzięki Aguś za kawkę i za...Potop! ;) dobrego dnia dziewczyny!
Dziś wraca mój małżonek...koniec ferii u rodziców zbliża się nieuchronnie . Jutro kierunek Frankfurt!
Zamieściłem na FB trochę fotek...z pobytu u rodziców.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 36110
To i ja raz coś skrobnę z rana. Rene bardzo się cieszę , że na razie wyniki są dobre. Trzymam kciuki o dalsze
Gamma ja zawsze podczas treningów dużo piłam, tak wiem opinie na ten temat są podzielone, ale akurat na mnie działają bardzo dobrze. Myślę, że to nawał złych przeżyć i wiadomości i niepewności zwalił się na raz i to mnie podkopało. Ale tragedii z tego nie robię.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aga, super , że żelazo pomogło :)
Kasiu, ja tam się cieszę, że wracasz, bo nareszcie będziesz więcej pisać :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Mój Sucharek zrobil kładkę dla żab, bo bidulki maja problem z wychodzeniem z wody - ha ha ha
i mini fontanne, fajnie szumi , przyjemnie się słucha :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moje wnusie życzą wam miłego dnia i weekendu :)
Załącznik 36111
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Powsadzałam surfinie w donice...mam nadzieję, że już nie będzie przymrozków :( Czy u Was tez jest taka piękna pogoda? Chwilę odpocznę i lecę na rower :)Załącznik 36113,