Znowu zniknęłaś
My tutaj czekamy na przepisy..."egoizm wychodzi na jaw:
Czekamy tutaj, oj czekamy. Jak cię dorwiemy to będą wióry lecieć! A jak!
Znowu zniknęłaś
My tutaj czekamy na przepisy..."egoizm wychodzi na jaw:
Czekamy tutaj, oj czekamy. Jak cię dorwiemy to będą wióry lecieć! A jak!
"To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
- Małgorzata Musierowicz
Jestem zła ;(. Ostatnie dni to totalna porażka.Nie dość, że jadłam słodycze itp, to wylądowałam 2 razy w toalecie (=wymiotowanie). Ech. A dzisiaj znowu chciałam wymiotować i pewnie jak brata by nie było, to bym to zrobiła (wcale dużo nie zjadłam).
Jestem żałosna. Tyle lat niby się "odchudzam", a zamiast chudnąć to ja tyję. Oszukuję się. Wiem to bezsensu, ale czasem naprawdę jest trudno. U mnie to takie zamknięte koło. Patrzę w lustro i myślę, że wyglądam tragicznie i zaczynam jeść. Ech.
Ale nie poddaję się, nawet jeśli każdego dnia będę musiała zaczynać od nowa.
Dzisiejszy raport:
śniadanie (8.00): bułka orkiszowa + twaróg półtłusty + 2 łyżeczki dżemu + herbata bez cukru
w szkole: jabłko (10.35) + jogurt (11.40) + kanapka z ciemną bułką (14.25)
obiad (16.30): risotto z cukinią i mięsem mielonym indyczym (mniam)
kolacja (18.00): jabłko
Nie wiem co z ćwiczeniami dzisiaj, bo po wczorajszej siłowni coś mnie mięsień w stopie zaczął boleć. A teraz walka, żeby nie zjeść już nic na kolacje.![]()
Hej
Na kolację jabłko? Głodna nie jesteś?
Maju przy twojej wadze masz pewnie niewiele z czego możesz się odchudzać. Może nie skupiaj się na razie na samym zrzuceniu wagi, a na walce z tymi problemami?
Popatrz w lustro oraz poszukaj pozytywnych cech wyglądu i napisz je nam. O ile chcesz
Ogólnie jadłospis ładny
Siłownia...dobry pomysł. Jak stopa się "zreperuje" to ponowne odwiedziny?
Powodzenia kochana![]()
"To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
- Małgorzata Musierowicz
Ciastek byłam wczoraj jednak wieczorem głodna i jescze wciągnęłam activie truskawkową + kakao.
Dzisiaj jakoś poszło. Czuję, że zjadłam za dużo -.- Przez te moje przygody z zaburzeniami odżywiania cały czas mam wrażenie, że jem za dużo i żeby schudnąć powinnam jeść 2 razy mniej.
Dzisiejszy jadłospis:
śniadanie (6.15): bułka jasna (nie miałam ciemnej) + 2 łyżeczki dżemu + kakao
w szkole: pół bułki z ziarnami (9.40) + druga połówka bułki (11.40) + batonik Fitness (14.25)
obiad: 8 pierogów z grzybami i kapustą(16.00)
deser: 3 mandarynki małe + coś jeszcze nie pamiętam co
coś (19.15): małe cappuccino z jedną łyżeczką brązowego cukru
kolacja (20.40): 2 małe mandarynki + bułka grahamka (mała, tylko 39g) + trochę twarogu półtłustego
Nie za bardzo mi się ten jadłospis podoba. Za dużo w nim jedzenia !!
Kochana, przesada
Może jadłospis nie wzorowy, ale nie ma się czym przejmować, nie takimi ilościami. Zima idzie i automatycznie je się więcej, bo jeszcze musimy napalić w piecach do ogrzewania ciała
Miłego dnia
"To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
- Małgorzata Musierowicz
Hej
Dzisiaj może nie było idealnie z jedzeniem, ale za to odniosłam taki mały osobity sukces, ponieważ byłam na urodzinach koleżanki w pizzeri i nie zjadłam pizzy ani nic (wypiłam tylko szklankę soku pomarańczowego). Na początku czułam się dziwnie, bo wszyscy jedli a ja tak siedze i się patrzę, ale potem było już normlanie.
Idę poćwiczyć.
Słodkich snów <3
Gratuluję siły woli
Na początku faktycznie można się czuć dziwnie, a potem jaka satysfakcja, że się nie dałaś
Miłego dnia![]()
"To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
- Małgorzata Musierowicz
Hej ;*
W końcu uwierzyłam, że uda mi się schudnąć. Wiara dała mi niesamowitą chęć walki. Dopiero teraz, kiedy uświadomiłam sobie, że to możliwe, jestem gotowa to osiągnąć.
Dzisiaj pozwoliłam sobie na trochę więcej jedzenia (w końcu weekend), ale wszystko jest kontrolowane. Najpierw zastanowiłam się, czy naprawdę chcę to zjeść. Potrzebowałam trochę słodkiego, to zjadłam wafle ryżowe w czekoladzie. To zawsze jakaś zdrowsza alternatywa batonów itp. Ponadto zrobiłam pyszny obiad <3 - ryż z sosem pomidorowym, pieczarkami i tuńczykiem. Co prawda brzmi dziwnie, ale jest wyśmienite, do tego niskotłuszczowe i zdrowe.
Lecę na basenik ;*
Hej
Faktycznie obiad brzmi dziwnieJa osobiście ryb strzegłam się jak ognia, dopóki chłopak (miłośnik tychże "owoców") nie zaczął mi wmawiać, że muszę je lubić. Aktualnie jem tylko smażone
. Cóż, na zdrowie :P
Jeśli się chce, to wszystko jest możliwe.
Basen...ja też muszę wrócić. Niesamowicie dobry wynalazek.
Miłej nocy
"To, co dają za d a r m o, na ogół nic nie jest warte. "
- Małgorzata Musierowicz
Hej ;*
Jakoś powoli leci. Dostałam w końcu okres, więc chęć na czekoladę i inne łakocie zmalała.
Mam nowy cel: schudnąć do sylwestra 4 kg. Wierzę, że to jest wykonalne, dlatego ostro startuję !
Jadłospis napiszę wieczorkiem ;* Btw, idę dzisiaj kwestować na rzecz hospicjum![]()