Truskawkowa kraina

[iradukan]

witaj domku
na wadze więcej niż wczoraj......w tym tygodniu to mam gonienie suwaka,bo waga się buntuje.
zimno za oknem,brrrrr
szklaneczka wody z cytryna wypita,teraz czas na kawe.
pranie zastawione,zmywarka już chodzi,udka pachną,pieką się

Irenciu, tak a pro po........w każdej dziedzinie życia jak się ćwiczy to będą efekty
pa
poczytam wątki i biorę się za matme.....

[majacyr]

Bierzesz się za matmę???
No nic, nie wnikam
Masz rację, że jak człowiek coś robi systematycznie, to to zaprocentuje w przyszłości.
Ja też gonie w tym tygodniu suwak, jak jest chłodniej, to głodna ciągle jestem.
Miłego dnia

[iradukan]

witaj domku
MAM DOŚĆ!!!!!
Rano matma,potem przerwa na obiad i ogarnąć mieszkanko a potem pare godzin polskiego i motyw wojny,getta,cierpienia,holocaustu....
teraz ogarnąć dzieci ,kolacja i może z angielskiego coś poczytam ,posłucham ,bo noga ze mnie jak chol......

Maju
ja w maju maturę pisze po 14 stu latach......
za błędy w młodości się płaci.....
co ja bym dała ,aby było po.........

do potem

[mufinka0]

ja w maju maturę pisze po 14 stu latach......

Będziesz pisać polski, matmę i angielski, czy jeszcze coś?

na wadze więcej niż wczoraj......w tym tygodniu to mam gonienie suwaka,bo waga się buntuje.

Oj te wagi, mogą zepsuć humor.

No nic, ucz się ucz

[iradukan]

witaj domku
@ pojawiła się ,wiec nie pozostaje wadze nic innego jak odpuścić i zmniejszyć cyferki na blacie.
woda+cytryna działa super,odkąd pije nie byłam przeziębiona no i jeszcze nie można zapominać o tym ,że ten "eliksir" odkwasza organizm.
przy kawie poprawiłam to co opracowywałam przez dwa dni,wrzuciłam na pena i wydrukuję po drodze na zajęcia.

Mufi
pisze z tych trzech przedmiotów.
dla mnie to jest jak pokonanie góry lodowej bez butów......może się nie udać.....
i jeszcze kwestia tego,że na ***** mi to co się muszę nauczyć.Nie przyda się to ani w życiu ,ani w dalszej edukacji...
prócz języka,język(angielski) ok ,bo troche latam po świecie.

u mnie pada śnieg !grrrr nie!!!
miłego

[iradukan]

witaj domku
waga na plus....82,5 kg. no nic żyje się dalej.
na 8 godz byłam na zajęciach,j.angielski trzy godz.
ogarnę mieszkanie i jadę do mamy na urodziny,jeszcze kwiaty po drodze kupię.
mama ze względu na mnie zrobi udka.
odezwę się wieczorem,pa.

[mufinka0]

Trzymaj się na urodzinach, obyś za dużo dobrego nie zjadła.
Ja to zawsze polegnę na ciastach

Waga pewnie niedługo odpuści, u mnie też jak mam @ to wzrost jest i często całkiem spory.

[majacyr]

Wszystkiego naj dla Mamy
Kochana Irenko Ty się nie smutaj, ja też matury nie mam i mi wstyd i boję się, że teraz bym nie zdała, bo bym musiała i matmę sobie przypomnieć, a już o języku obcym nie wspomnę, ale uważam, że nigdy na nic nie jest za późno, a zwłaszcza na naukę.
Jak wiesz 2 lata temu skończyłam Studium Zawodowe, w wieku 36 lat.
Można? można, choć stres jak cholera.
Będę trzymała kciuki.

[iradukan]

witaj domku
od czego by tu zacząć....hmmmmm
pojechałam do mamy,a tam niespodzianka przyjechała moja siostra z niemiec
wszystkim zrobiła,bo nikomu nic nie powiedziała tylko nagle się pojawiła w drzwiach
nie musze się rozpisywać nad tym jak było super
teraz kwestia jedzenia.....byłam grzeczna jadłam tylko udka....duma
było wiele słodyczy,bo wiadomo, że siostra zadbała o moje dzieci
tort,ciasta z galaretką......ogólnie dużo pysznych rzeczy.
nim się dowidziałam ,że siostra jest miałam wrócić w sobotę wieczorem,ale się przeciągło i wróciliśmy wczoraj po 20 godz.
jedynym moim grzechem jest to,że piłam......likiery,wino,piwo a na końcu wódka....wiecie jak jest.....na początku po lekku a później to już leci....
po takim miksie wczoraj rano potrzebowałam apap ,bo głowa była 6 na 9.

teraz dokończę kawkę,ogarnę mieszkanie ,obiad i odpoczynek, a raczej z powrotem do nauki.
jutro mam wizyte u ortopedy z córką.
miłego

[majacyr]

Czyli było miło, fajnie, no i ta niespodzianka, super
A że się napiłaś, od czasu do czasu to myślę, że nie powinno się na wadze odbić za bardzo.
Miłego dnia