Strona 11 z 38 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 371

Wątek: Moj pamietnik-motywator :)

  1. #101
    Awatar Fuksja_
    Fuksja_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-02-2009
    Posty
    2,551

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    uuu, 40 min biegania...
    ja jutro idę pierwszy raz biegać

    a z szynką nie mam pojęcia bo nie jadam żadnego mięsa oprócz piersi z kurczaka i czasem mięsa mielonego

  2. #102
    Bunny4 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-07-2009
    Mieszka w
    Lezajsk
    Posty
    127

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    zazdroszczę tego samozaparcia w ćwiczeniach. Ja teraz chodzę na spacerki. Nic innego mi się nie chce..<leniuch>..
    Ślicznie dietkujesz

  3. #103
    maagda91 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-09-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    515

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Bardzo ładnie z ruchem dzisiaj i dietką też, w ogóle piękny dietkowy dzień
    A ta szyneczka to za wiele kcal nie ma na pewno, nie musisz chyba tak dokładnie co do 1 kcal jej liczyć

  4. #104
    zarlacz_slodyczojad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    58

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Hej!
    Wpadam z rewizyta i od razu mam pytanie-biegasz 40min bez przerwy?Zazdroszcze...W moim przypadku bieganie zawsze dawalo najlepsze efekty w gubieniu kg,ale dluzej niz 10min nigdy nie moglam wytrzymac.Po prostu mialam problem z oddechem.Na biezni w fitness studio udawalo sie ok 15min.Ale to juz rekord.Przygotowujesz sie jakos specjalnie?

  5. #105
    Awatar Diaita
    Diaita jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-07-2009
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    402

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    piiiiiieknie ah ta dieta ah ten ruch a co do kcal to ci nie pomoge bo nie licze

  6. #106
    Awatar hatsz
    hatsz jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    958

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Fuksja_ -> No to trzymam za Ciebie jutro kciuki i tak w ramach hm... rownowagi biologicznej ja wybieram sie jutro na besen . Mam w ogole zamiar kupic karnet i sie tam pojawiac, poki co moze raz w tygodniu, a potem kto wie jak sie wciagne... albo on mnie wciagnie.

    Bunny4 -> Spacerki to juz cos, mozesz zaczac jak Korzeniowski na 50km i schudniesz tak ze tylko kostki zostana.

    Maagda91 -> Dziekowac, dziekowac, trzymam sie, a jak jest wielka ochota cos podjesc to mowie sobie ze w tym tyg nie moge bo w niedziele ide na impreze i nie zamierzam tam wszystkim tlumaczyc ze nie rusze ani okruszka . Kalorii nie licze az TAK skrupulatnie tylko ostatnio czesto jem taka wedline, a w naszych tabelkach sa rozne od 100 do 300kcal na 100g to warto wiedziec. Poza tym chyba juz znalazlam ze ma okolo 130kcal/100g a ja jej liczylam zwykle 170 wiec jest dobrze .

    Zarlacz_slodyczojad -> Przede wszystkim to Twoj nick jest rozbrajajacy. Biegam bez przerwy ale tez zaczynalam od 10-15minut truchciku, a kiedys to i po 500m lapala mnie zadyszka. Potem zaczelam stopniowo od marszobiegow, krotkich dystansow i teraz daje rade do godziny mniej wiecej . Nie mowie ze zawsze bez problemowo, taka niby kolka mnie czasem lapie ale nauczylam sie z nia sobie radzic . Nie przygotowuje sie jakos "specjalnie". Rozgrzewam przed wyjsciem miesnie i stawy (!) <- kolana i kostki nie przepadaja za bieganiem po twardym, pozniej chwile maszeruje szybko, potem wolniutki truchcik za 2-3minuty, ew jakies skipy A czy C do tego i ruszam. Tylko nie mysl ze ja smigam jak sprinterzy, tak sobie troche szybciej truchtam wyznaczony czas i juz .

    Diaita -> Ja licze i chyba taka dieta najbardziej mi odpowida i powstrzymuje od podjadania chociaz przyznaje ze pozera za duuuuzo czasu czasami...
    PLAN WIELOLETNI (i jak to z takimi bywa zazwyczaj nie mogą dotrwać do końca:P):

    Obecnie -> Plan stabilizacja, czyli mądre wychodzenie z głupiej diety - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Ruch -> biegam i jestem najlepszym przykładem, że każdy może !!!

  7. #107
    Awatar Diaita
    Diaita jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-07-2009
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    402

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    ja wieeeem kiedys tez znalam cale tabele kaloryczne na pamiec teraz to sie nie tyle co odchudzam co na stale chce wprowadzic zdrowe zarelko i nawyki bez liczenia kcal

  8. #108
    Awatar bercia91
    bercia91 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    23-07-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    208
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Warto policzyć bo czasami cos wydaje sie duzo mniej kaloryczne
    Kurcze godzina biegania bez przerwy to już jest coś! zazdroszczę ale mam nadzieję, że i ja dojdę do czegoś takiego

  9. #109
    Awatar hatsz
    hatsz jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    958

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Witam srodowo
    Obudzilam sie dzisiaj sama z siebie nieprzyzwoicie rano (przed 8). Chyba mi sie orgaznizm zbuntowal ze za duzo spie, a ja tylko chce mu naladowac akumulatory przez wakacje zeby mi sie w zime nie lamal. Ale przez to mialam duuuzo czasu na przygotowanie sniadania i no... zobaczycie co z tego wyszlo

    Postanowilam sobie dzisiaj zrobic sniadanko "ala Tosia" i... w ilosci dla malego slonika . Wstalam po prostu z pustym brzuszkiem, ktory domagal sie czegos dobrego, duzego i slodkiego. No i polecialo:
    - 3 omlety: jeden z przyprawami, szyneczka lekko podsmazona na patelni, pomidorkiem, ogorkiem i cebula, 2 z cukrem waniliowym, twarogiem, dzemem i jogurtem naturalnym
    - kakao wg Tosi -> pyszne, mialas racje ze juz nie bede pic nesquicka, co prawda spodziewalam sie ze wyjdzie gorzkie bo dalam czubata lyzke kakao na 200ml mleka i tylko pol lyzeczki cukru, a bylo idealne (moze troszke malo kakaowe tylko albo ja poprostu tak tesknie za czekolada). W ogole na tym moim kakao jest napisane ze ma 262kcal na 100g a ta czubata lyzeczka wazyla 4g wiec malutko kalorii
    - morelka 50g
    - 100g winogron
    Zaszalalam ale oplacalo sie. Najadlam sie ze hej, a w dodatku takie pysznosci. Ogolnie postanowilam ze musze czesciej robic sobie omleciki na sniadanie tylko musze jakos zredukowac ilosc (bylo 1 jajko, 200ml wody, 50g maki... moze z 20g i 100ml wyjda mniej kaloryczne, a bardziej jajeczne... trzeba poeksperymentowac).

    ...c.d.n. w kolejnym watku bo mi administrator pisze ze za duzo emotek uzywam
    Ostatnio edytowane przez hatsz ; 29-07-2009 o 09:00
    PLAN WIELOLETNI (i jak to z takimi bywa zazwyczaj nie mogą dotrwać do końca:P):

    Obecnie -> Plan stabilizacja, czyli mądre wychodzenie z głupiej diety - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Ruch -> biegam i jestem najlepszym przykładem, że każdy może !!!

  10. #110
    Awatar hatsz
    hatsz jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    958

    Domyślnie Odp: Moj pamietnik-motywator :)

    Teraz mniej optymistyczna informacja - moje sniadanko mialo 570kcal, a co tam raz sie zyje , pojde na basen i wyplywam troche tego, odpuszcze sobie 2 sniadanie i zjem maly obiadek to moze jeszcze na jakas mala kolacje zostana kalorie . W koncu i na diecie trzeba czerpac przyjemnosc z jedzenie .

    Diaita -> Ja nie potrafie jeszcze wprowadzic zdrowych nawykow na stale bez liczenia kalorii . Jak widac wyzej czasem po prostu szaleje z jednym posilkiem i potem musze ograniczyc reszte, a jak licze kcal to wiem ile moge, ile juz wykorzystalam i latwiej mi nie podjadac jak mam limit... jak go nie mam to kazda wizyta w kuchni czy jadalni konczy sie podjadaniem: a to jabluszko, a to kilka winogronek, garsc orzechow itp... u mnie w domu po prostu na kazdym kroku sa porozstawiane pulapki jedzeniowe, w ktore ja ciagle wpadam.

    Bercia91 -> Czasem sie wydaje mniej kaloryczne, a czasem bardziej . Ja na przyklad w zyciu bym nie powiedziala ze spory talerz leczo moze miec 300kcal (dalabym mu 500), a jak robie je sama, prawie bez tluszczu, jako miesko kurczak wedzony i troszke kielbaski, nie wiele makaronu to taki talerz obiadowy wlasnie na 300kcal mi wychodzi . Z bieganiem dasz rade. Tylko musisz byc systematyczna i nie wymagac za wiele na poczatku -> zaraz Ci wkleje na Twoim watku moj plan treningowy od ktorego mozesz zaczac i za 3 miesiace bedziesz biegac godzine bez zadyszki.
    PLAN WIELOLETNI (i jak to z takimi bywa zazwyczaj nie mogą dotrwać do końca:P):

    Obecnie -> Plan stabilizacja, czyli mądre wychodzenie z głupiej diety - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Ruch -> biegam i jestem najlepszym przykładem, że każdy może !!!

Strona 11 z 38 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •