Dukam sobie dukam i dodukać nie mogę (Romans z Dukanem czyli luźne gatki :mdr: ) - Część 2

[stefano56]

A na jaką dietę się zdecydowałeś ?
Czy to tylko skutki chodzenia na siłownię ?

Oczywiście na siłowni byłem kilka razy ,ale nie mam do tego serca i jak skończy się karnet to daje sobie spokój,bo nić na siłę.
Obiecałem sobie codziennie długie spacery.
kiedyś to lubiłem - zobaczymy.
Dieta oczywiście ta co kiedyś 5/2
Jadłospis Twój wydrukowałem,ale na razie z niego to tylko polubiłem grahamki na które wcześniej nie zwracałem uwagi.
Natomiast moja żona dokładnie go przestudiowała i niestety chyba na tym się skończyło.
A jak u Ciebie spadki .
Miłego dnia.

[LadyyPunkk]

Oczywiście na siłowni byłem kilka razy ,ale nie mam do tego serca i jak skończy się karnet to daje sobie spokój,bo nić na siłę.
Obiecałem sobie codziennie długie spacery.
kiedyś to lubiłem - zobaczymy.
Dieta oczywiście ta co kiedyś 5/2
Jadłospis Twój wydrukowałem,ale na razie z niego to tylko polubiłem grahamki na które wcześniej nie zwracałem uwagi.
Natomiast moja żona dokładnie go przestudiowała i niestety chyba na tym się skończyło.
A jak u Ciebie spadki .
Miłego dnia.

To chyba masz tak samo jak ja,u mnie żadne ćwiczenia nie wchodzą w grę,pamiętasz pewnie jak zaczęłam biegać,pobiegałam miesiąc i na tym koniec,to nie dla mnie,więcej nie zamierzam próbować,teraz mam pracę która rekompensuje mi brak ćwiczeń więc jest ok ale waga i tak ciągle suwakowa,ostatnio tylko na kasie siedzę co też raczej nie sprzyja chudnięciu ,co nie zmienia faktu że ciągle będę dążyć do jeszcze niższej wagi
Jedno jest pewne dukana już nie zamierzam ciągnąć choć wiele z niego pozostało w moim menu .
Życzę dalszych spadków

[stefano56]

pamiętasz pewnie jak zaczęłam biegać,pobiegałam miesiąc i na tym koniec,to nie dla mnie,więcej nie zamierzam próbować

Pamiętam, bo i ja wtedy zacząłem biegać,choć i u mnie to trwało krótko.

[stefano56]

Jedno jest pewne dukana już nie zamierzam ciągnąć choć wiele z niego pozostało w moim menu .

Bo ile można być na tej samej diecie.
Mi osobiście makrela wyszła bokiem - teraz uwielbiam smażyć. świeże ryby znad morza, przyjeżdżają co środę prosto z nad morza.

[stefano56]

Najważniejsze,dziś wtorek i minął następny tydzień.
Waga zanotowała spadek w tym tygodniu równy -1 kg.
To licząc łącznie po 2 tygodniach mojej diety mam -2,8 kg mniej.

Ps . Na kasie to chyba bardziej monotonna praca i wolniej płynie czas.
Miłej pracy a po pracy wypoczynku.

[LadyyPunkk]

Bo ile można być na tej samej diecie.
Mi osobiście makrela wyszła bokiem - teraz uwielbiam smażyć. świeże ryby znad morza, przyjeżdżają co środę prosto z nad morza.

Ja na ryby patrzeć nie mogę,praktycznie pod żadną postacią ich nie tknę o smażonych też nie mam mowy ,jeszcze kurczaka czasem zjem

[LadyyPunkk]

Najważniejsze,dziś wtorek i minął następny tydzień.
Waga zanotowała spadek w tym tygodniu równy -1 kg.
To licząc łącznie po 2 tygodniach mojej diety mam -2,8 kg mniej.

Ps . Na kasie to chyba bardziej monotonna praca i wolniej płynie czas.
Miłej pracy a po pracy wypoczynku.

Gratuluję ...widzę że świetnie Ci idzie,nie zmarnuj tego tym razem.
No na kasie to raczej praca rąk ale i mięśni brzucha,nie jest źle,waga nie idzie w górę mimo że w pracy zjadam często coś mało dietetycznego,ogólnie mam tendencję stojąco-spadkową

[Mania1112]

Zawitałam tu z przykra wiadomością....
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarła nasza dzielna i wspaniała przyjaciółka Bożenka-Protasia.....
Bożenko spoczywaj w spokoju [*]

[LadyyPunkk]

Zawitałam tu z przykra wiadomością....
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarła nasza dzielna i wspaniała przyjaciółka Bożenka-Protasia.....
Bożenko spoczywaj w spokoju[*]

Nie wiem co powiedzieć,takiej wiadomości nie da się skomentować
Ale dzięki Madziu za wiadomość ..........[*]

[Kasiek68]

pogrzeb 04.03.2014 o godz 12.40 szczegóły na priw..............