Witam dziewczyny
Doszłam do wniosku że sama nie dam sobie rady z moimi kilogramami i dlatego jestem tutaj aby prosić was o wsparcie i o ogromnego kopa, który mnie zmobilizuje do walki o lepszą siebie.
Na początek kilka słów o mnie:
- jestem mamą dwóch małych chłopców ( 2 latka i 3 m-ce), to właśnie w ciąży przyrosło najwiecej kilogramów
- 27kg do zrzucenia ( do takiej ilości balastu przysłużył się mój wstręt do jakiegokolwiek ruchu, a także tłumaczenie sobie że w ciaży w końcu jestem to mogę z czystym sumieniem zaspokoić swoje zachcianki)
- jestem całe życie na diecie (tzw. "od jutra")
- od ostatniego porodu staram się jeść mniej i bardziej zdrowo, ale po całym dniu najlepiej wychodzi mi wieczorne penetrowanie lodówki, wreszcie postanowiłam ją zamknąć i efekt to -5kg na diecie 13dniowej, ale znowu wracam do swoich nawyków i kilogramów nadprogramowych
- fajnie by było pokazać, wszytkim którzy mnie znają jako dziewczynę z duzą nadwagą, lżejszą siebie.
To byłoby tyle na ile pozwolił mi napisać mój młodszy synek, będę zaglądać w każdej wolnej chwili i dzielić się moimi zmaganiami.
Zapraszam i pozdrawiam Was kochane dziewczyny, teraz z waszą pomocą musi mi się udać!