PrimaBallerona, czyli dlaczego nie zostałam baletnicą.

[MartaLutak]

Agnes świetnie zorganizowany plan, no ale Twoje osiągnięcia znikąd się nie wzięły, ciężko na nie zapracowałaś Czu udaje Ci się trzymać stałe pory posiłków ? W jakich sytuacjach masz te napady objadania ?

[maniusia72]

witam
piękny wynik już masz za sobą
pozdrawiam trzymaj tak dalej
bardzo mi się podoba twój awatarek

[Ceinwyn]

Agnes świetnie zorganizowany plan, no ale Twoje osiągnięcia znikąd się nie wzięły, ciężko na nie zapracowałaś Czu udaje Ci się trzymać stałe pory posiłków ? W jakich sytuacjach masz te napady objadania ?

Staram się jeść o stałych porach. 7:30 10:30 14:30 16:30 19:30 Oczywiście wszystko jest orientacyjne i nie robię tego z zegarkiem w ręku.

Jeśli chodzi o kompulsy, to wydaję mi się, że to wszystko kwestia głowy. Bynajmniej nie jest to fizyczny głód...


A teraz melduję co dziś następuję (czyt. nastąpiło)

I śniadanie: Owsianka z jajkiem, pure dyniowym, twarożkiem naturalnym i wiórkami kokosowymi + podwójne espresso 350 kcal
II śniadanie (po treningu): Koktajl (banan, ser biały, dynia, jogurt naturalny, kakao, cynamon) 260 kcal
Obiad: Zapiekanka szpinakowa z kasza jaglaną, polana jogurtem greckim + surówka z marchewki z jogurtem naturalnym 460 kcal
Podwieczorek: Rozpuszczalka z mlekiem 0,5% (20 kcal?)
Kolacja: Twaróg chudy z prażonymi pestkami słonecznika, jogurtem greckim, cynamonem + dwie spore marchewki 370 kcal

W tak zwanym międzyczasie wypiłam 2 duże kawy zbożowe(Anatol) ze 150 ml mleka 2%(100 kcal), zjadłam trochę pure z dyni(28 kcal), kilka ogórków kiszonych(20 kcal?).

A, jeszcze jedna uwaga. Do bilansu nie wliczam świeżych warzyw(samo-spalacze)

Nie wyrobiłam limitu kalorycznego, co nie powinno się zdarzyć, bo robiłam dziś interwały... no ale.

[MartaLutak]

No super, wszytko wyliczone i rozplanowane jak trzeba. Świetna robota. Przy takim zorganizowaniu będziesz odnosić same sukcesy

[MartaLutak]

Witaj Ceinwyn, jak tam dzisiejsze menu? Pochwal się co dobrego dzisiajzjadłaś ? Napisz co u Ciebie?

[lemonka77]

Bardzo ładne to Twoje menu - takie urozmaicone i zdrowe.
Muszę sobie taką zapiekankę jaglaną zrobić.

[MartaLutak]

Agnes gdzie się podziewasz? Wracaj do nas, pisz o swoich sukcesach. Jak Ci idzie dieta? Napisz coś koniecznie.

[gabi_35]

Stuk puk jest tam ktos?? Gdzie jestes??

[MartaLutak]

Agnes strasznie dawno Cię nie było na forum. Wracaj i napisz jak Ci idzie dieta, jakie wskazania na wadze?

[Ceinwyn]

Wracam... Od ostatniego wpisu miałam tyle upadków, że aby je policzyć zabrakłoby mi palców u rąk. Kompulsy męczą mnie bardziej niż jeszcze dwa, trzy miesiące temu. Pewnie przytyłam, boję się zważyć. Ciągle ćwiczę 4 - 6 razy w tygodniu i są dni (kiedy dobrze jem, bez podjadania i kompulsji), wtedy widzę lekki zarys mięśni na brzuchu, ładniejszy kształt ud, uśmiecham się i czuję lekkie łaskotanie dumy. A potem pojawia się ten potwór na K i wszystko niszczy, znowu jestem ohydna, gruba i nic nie warta. Dzisiaj rano znów złapał mnie w swoje oślizgłe łapska...


A może to ja jestem potworem, tylko zrzucam wszystko na chorobę