.....Lekko po 30-tce
Zona swego Meza
Matka swoich Dzieci
Szczesliwa...
Choc najlepsze nie przychodzi samo - przychodzi ze wszystkim.
Bardzo chcialabym schudnac - nie malo!!!
-dla siebie
-dla Niego...
Rozumiem Cię bardzo dobrze.. Każdy chce wyglądać atrkacyjnie dla partnera. Tak jak żadna z nas nie chce faceta z wielkim brzuszyskiem. Wiadomo, że kocha się wnętrze, ale wygląd też jest bardzo ważny.
Ja wiem że wcześniej też się podobałam mojemu B, nigdy nie mówił nic że mam schudnąć, to byłą moja decyzja, on mnie bardzo wspiera. Poza tym jak widzę teraz jego wzrok wbity w moje ciałko! Normalnie namacać się nie może
Mówię Ci to, żebyś wiedziała, że naprawdę warto się postarać! O miłość trzeba dbać, także poprzez dbanie o siebie. Masz jakiś pomysł na dieyę, ruch? Ile chciałabyś ważyć?
Pozdrawiam ciepluteńko i trzymam kciukasy!
dla niego się świetnie chudnie![]()
Wiesz...niby wypadalo by napisac "nie chudnij dla niego, chudnij dla siebie" ;-)
Ale ja Cie swietnie rozumiem i tak nie mysle ;-)
Moj maz nigdy zlego slowa mi nie powiedzial, a im bardziej mnie akceptuje tym bardziej ja chcialabym mu odpacic schudnieciem ;-)
I dla dzieci... tez warto sie odchudzac. I dbac o siebie.
Trzymam kciuki i zagldne na pewno zobczyc jak Ci idzie!
na pewno warto schudnąć dla siebie, dla męża, ale i dla zdrowia
życzę powodzenia!![]()
Witaj.
Ja jakoś nie mogę myśleć,ze odchudzam sie dla męża, n ie wiem jakaś dziwna jestem normalnie. Choć ostatnio jak moemu brzusio się poawił to go zaczełam krytykowac, mimo iż sama mam duzo za dużo ale mówię mu żeby nie zabawiał się we mnie bo mi z tym ciałem fanie nie jest :/ A nie chce jeść skubaniec zdrowo wr.
Odchudzam sie dla siebie![]()
Pozdrawiam
Eva
A MŁA na dobry poczatek dnia
hej))
Ja rowniez odchudzam sie dla siebie, dla dziecka aby mialo zdrowa matke... nie pomyslalam o tym aby odchudzac sie dla meza... bo wiem, ze kazda sprzeczka konczyla by sie łakomstwem... Odchudzajmy sie dla siebie a mezowie, niech podziwiaiaj nasze piekne ciala i silna wole, ktorej Oni przewaznie nie posiadaja..
Trzymam kciuki i zycze powodzenia) Z NAMI CI SIIE UDA
![]()
9 lat temu udało się schudnąć z 105 do 68 kg. Teraz walczę na nowo, 2018 r największa waga 90 kg
15 kg do pogonienia w diabły, czyli nowy start, nowy dom, nowa Ja
Przede wszystkim warto schudnąć dla Siebie i swojego zdrowia. Ale sądzę, że każdy inny powód, jak jest motywujący i przynosi rezultaty to czemu nie?
Trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Pewnie, ze schudniesz wystarczy dobra motywacja i wsparcie innych, a wspierajacych jak sama widzisz jest tu masa.Trzymaj sie tylko załozonych celów i bedzie dobrze sama zobaczysz ani sie obejrzysz a kilogramki same poleca.Trzymam kciuki.