Witam.Powracam na forum mam nadzieje że teraz wytrwam do samego końca.
Wcześniej jako boksita dietka szła całkiem nie źle.Potem ciąża i udalo mi sie nawet duzo nie przytyć okolo 10kg ale waga wyjściowa była fatalna .Po urodzeniu super kochanego synka Kacperka 24 kilo poleciało na dół i dlatego idąc za ciosem chciałam wreszcie dotrzec do swojej upragnionej wagi 63-65 kg.Mam nadzieję że teraz wreszcie się uda.Serdecznie pozdrawiam wszystkich ktorzy mnie jeszcze pamietają.