Ciiii, bo póki co jestem bardzo grzeczna
śniadanie: musli z jogurtem (tyle co trzeba)
obiad : zupka (2 małe chochelki), kromka chleba białego
kolacja : kromka pumpernikla, plasterek sera żółtego, jabłko
Mama jutro wysyła mi portki. Już za parę dni chwila prawdy, oby za bardzo w oczy nie zakoliła![]()