ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

[Koko999]

CHODZI O TO ŻE NAPISAŁAŚ BYŚMY NIE ZAPOMNIAŁY ŻE TO BŁAHOSTKI I ŻE JUTRO TEŻ PRZECIEŻ JEST DZIEŃ ,ŻE DALEJ MOŻNA ŻYĆ.... WIĘC WEŹ Z TEGO PRZYKŁAD

Wiem, że masz rację... Chciałabym, żebyś ją miała...
Wiem, że to przetrwamy, choćby walka trwała miesiącami i dłużej, bo i tak może być i prawdopodobnie będzie... I wiem że będziemy wtedy o to doświadczenie bogatsze...

Nie powinnam tu o tym wszystkim pisać, bo nie chcę Was męczyć moimi problemami... Przepraszam...

[centymetr]

Wiem, że masz rację... Chciałabym, żebyś ją miała...
Wiem, że to przetrwamy, choćby walka trwała miesiącami i dłużej, bo i tak może być i prawdopodobnie będzie... I wiem że będziemy wtedy o to doświadczenie bogatsze...

Nie powinnam tu o tym wszystkim pisać, bo nie chcę Was męczyć moimi problemami... Przepraszam...

nie mysl tak! przecież zawsze lepiej człowiekowi na duszy gdy sie wygada a jak to mówią ... czasem człowiekowi łatwiej się wygadać komuś nie znajomemu ,niż bliskiemu

[beata5555]

Nie powinnam tu o tym wszystkim pisać, bo nie chcę Was męczyć moimi problemami... Przepraszam...

Koko nie pisz tak zawsze chętnie cię wysłuchamy a czasem lepiej się zwierzyć i upuścić pare niż męczyć to w sobie. Napewno masz racje że to czy schudłysmy więcej czy mniej to błachostka w życiu są trudniejsze sprawy czy decyzje, pewnie nie jednej z nas wiatr w oczy wieje i mamy pod górkę ale wiem jedno że kiedyś musi zaświecić słońc i musi byc lepiej.

[Gitarowa]

Gitarko mi jak się zdarzy pomylić to lecę potem tak jakby się nic nie stało. Wiadomo przecież że to nie jest religia i nie trzeba się tak sztywno trzymać. Nie wierzę żeby pomyłka jednego dnia miała aż tak straszny wpływ na wynik końcowy. W końcu nie opychasz się batonami tylko jesz nadal dietetycznie a tym że z deka pomyliłaś rozkład

Ale ja chyba pominę jeden dzień bo wydaje mi się to lepsze niż 3 razy robić ten sam.. :/
Kurcze.. jeden posiłek tylko się pomyliłam i już taki problem
Ale Koko ma rację.. Co będzie to będzie.. lepszy czy gorszy wynik.. na pewno nie w górę a w dół! Więc ruszam tyłek i jutro będę miała siódmy dzień... Przy okazji dowiem się czy będzie to miało jakiś wpływ na dietkę...

---------- Wiadomość dodana o 23:06 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 22:52 ----------

Chciałabym mieć taki dylemat jak Ty... Wiem jak to jest, bo też dietuję z Wami, ale sytuacja w której się znalazłam sprawiła, że poprzestawiały mi się priorytety, a przynajmniej ich układ jest wyraźniejszy... Pomyłki się zdarzają, mylą się dni, posiłki, ale tak na prawdę to nie jest tak ważne. Bo to, czego nie uda nam się zrzucić teraz, zrzucimy później. Są różne ważniejsze rzeczy i życzę Wam, byście nic nie przegapiły skupiając się np. tylko na diecie. Gitarowa - nie piszę tego dlatego, że mam jakieś ale do Ciebie, ale taka mnie refleksja wzięła po przeczytaniu akurat Twojego postu... Rozumiem, że się martwisz, tydzień temu też bym się tym martwiła, ale teraz dla mnie taki problem wywołuje uśmiech na twarzy - też chciałabym taki mieć... Pamiętajcie, że to, że spadło mniej niż się chciało to błahostki. Chciałabym teraz tylko tym się przejmować. Dlatego życzę Wam, żebyście w takich momentach pomyślały, że to nie koniec świata, że wyjść jest mnóstwo i każde jest dobre. Można zrobić cokolwiek... Wiadomo, że taką decyzją nie skrzywdzi się nikogo... Najwyżej zleci mniej, ale przecież jutro też jest dzień.

Po Twoim poście nie odczułam nawet że masz do mnie jakieś ale Rozumiem co chciałaś przez ten post nam przekazać i powiem Ci że czasem też dopadają mnie podobne refleksje
Ale nie ukrywam że dla mnie ta dieta i to ile schudnę jest bardzo ważne bo to jak będę wyglądać w przyszłości wiąże się ze wszystkimi zmianami na lepsze w moim życiu (ot takie postanowienie noworoczne które teraz realizuję) Nie oszukujmy się.. w dzisiejszych czasach każdy wie że człowiek "przy kości" ma gorzej w życiu... Także "nowa ja" to nie będzie tylko zmiana z zewnątrz ale też zmiana otoczenia i mojego charakteru (do tego dążę) więc dla mnie to nie jest jakaś tam błahostka...
Ale wiem że są w życiu sytuacje które odwracają nam "tabelę" naszych wartości.. to co było w życiu mało ważne nagle staje się priorytetem...

Tylko pamiętaj że np. u mnie to już się stało.. i tak jak kiedyś dla mnie było ważne coś innego tak teraz najważniejsza stała się dieta.. Przyznaję że przysłoniła mi trochę resztę spraw ale dieta nie trwa wiecznie.. Wszystko jakoś się ułoży Tak samo Tobie...
Prędzej czy później znajdziesz rozwiązanie bo przecież nie ma sytuacji bez wyjścia! Nie wyjdziesz drzwiami.. to znajdź otwarte okno!!!!
Powodzenia Ci życzę w ułożeniu swoich prywatnych spraw i czekamy na Ciebie aż wrócisz do nas!

[myszka896]

bardzo prosze o te diete: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] dziekuje z gory

[Koko999]

Znalazłam fajną stronkę, gdzie można obliczyć ile powinniśmy pić wody i sprawdzić, czy pijemy jej odpowiednią ilość...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

---------- Wiadomość dodana o 09:44 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:54 ----------

Beata, Centymetr - chciałam Wam wysłać prywatną wiadomość, ale macie tą opcję wyłączoną...

[Desperado13]

bardzo prosze o te diete: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] dziekuje z gory

Witam
Ja również proszę o dietę na : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - z góry b. dziękuję !

[beta242]

Witam wszystkich w piekny słoneczny dzień .Co ja tam mogę wam napisac poranna waga wskazała 81.2 czyli stoi w miejscu
Tak się zastanawiam czy nie popełniam jakiś błędów ,ale stzram się stosowac do diety zadnych pokus i słodkosci mam tylko pytanie jestem na turbo i plaster sera to biały ser czy żółty.
Bo ja jadłam żółty.
jutro mam chrzciny więc dzień pokus ciekawe jak wytrzymam trzymajcie kciuki

[Naila85]

Ja tez mam pytanie!
Po pierwsze pasta jajeczna jest w bialkowej a w przepisie na paste jajeczna jest seler :/ i teraz nie wiem czy to mozna laczyc?
I inne pytanie... mam dzis urodziny kumpla jestem dzis 2 dzien na diecie i ladnie sie trzymam, ale czy moge sie napic?... NIC nie zjem to wiem, ale co z wodka?... Myslicie, ze wszytsko przepadnie?
Z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie w ten pieknie sloneczny dzien!

---------- Wiadomość dodana o 11:39 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 11:37 ----------

ahaaa i jeszcze jedno w bialkach jest jeszcze pieczony halibut czyli ryba i tak sie zastanawiam czy pod ta nazwa kryja sie wszytskie inne rybki, ktore mozna zjesc? łosoś np.?

[Hermenegida]

non stop chodze glodna!! i nie wiem dlaczego bo nigdy tak nie mialam nawet przed dieta! zjem cos cieplego, duzego, najem sie na 5 minut a pozniej od razu sie robie glodna

mam tak samo (nie ejstem na diecie) wpieprzam cały czas .. cud że waga tylko troszkę skacze - może robi się ciepło i nam się większe spalanie włączyło