Jakim cudem dziś na wadze 98,00 kg ?
Aż strach się cieszyć , ale jednak stawałam z 5 razy migało na 97,9 kgOby jutro nie było znowu 99 coś ta moja waga jest jakas nie taka
Ale humor poprawiony nowa dawka energii i optymizmu jest ! Więc lecimy dalej
Byłam na zakupach przymierzałam multum balerinek noga szczuplejsza nie opuchnięta i miałam mega wybór.
Gdy byłam szczupła nosiłam roz 39 mam duża stopę choć do wzrostu 172 to chyba i tak tragedii nie ma . Ale przy 110 kg nosiłam rozmiar 42 nie było szans by w mniejszy weszła mi noga. A teraz taki wybór między 40 a 41 mierzyłam.
W przyszłą zimę mam zamiar nosić kozaki po same kolana![]()
Ubrań sobie nie kupuje bo mam zamiar zmienić garderobę przy 90 kg a nawet może troszkę niżej więc na kupuje ,buciki dwie pary balerinek i adidaski
Jaka u was pogoda kochane ?
U nas 8 stopni ale tak znośnie bez wiatrów , wczoraj grałam w nogę z 7 latkami na boisku wybiegałam sie za wszystkie czasy
Dziś miał być basen , ale mąż chciał pospać dłużej a ja sie wzięłam za szorowania łazienki , szafek kuchennych , podsuwałam meble i ogólnie takie super generalne porządku . Więc trochę kalorii spaliłam. Basen przesunęłam na poniedziałek 8:30
A dziś jadłam i będę jadła
9:00 razowa z plastrem sera żółtego i ketchupem
11:00 gyros ale taka moja wersja 1 łyżka majonezu na 3 porcje i mięso duszone nie smażone.
14:00 znowu gyros - pycha
16:00 banan lub dwa jabłka
18:00 jeszcze nie wiem ale jakiś owoc