Ja też bym pojechała. Tym bardziej że jak mówisz masz super opcje z tym busikiem. Nawet wypad na weekend to super sprawa, ogarniasz wtedy tylko nocleg bo jedzonko ogarnelabys na miescie. A może udałoby ci się namówić jeszcze siostrę z narzeczonym. Serio ten bus extra sprawa, rozumiem że kurs powrotny też wtedy tym busem tak?. Dobry pomysł też rzuciła Anatab z rekolekcjami, podobnie może moglabys ogarnąć jakaś pielgrzymkę autokarowa z waszej parafii. Teraz nawet niektóre biura maja takie pielgrzymki w ofercie. Odłóż sobie trochę kasy, może dasz radę ciut więcej i jedź. Szkoda że nie zrobisz sobie wypadu do mamy do Niemiec. To też fajna okazja, pojechać zobaczyć coś nowego, myślę że mogłabyś wtedy u niej przenocować, może ta osoba starsza nie miałaby nic przeciwko jakby to były 2-3 noce. Molly korzystaj trochę z życia póki jeszcze jesteś młoda, nasz trochę zdrowia i jesteś finansowo niezalezna. Powiedz sama przed sobą co w tym życiu uzylas? Można pięknie żyć i cieszyć się życiem i trochę z niego czerpac.