Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 94

Wątek: no to kapuściana dieta ...

  1. #11
    Awatar Ahetka23
    Ahetka23 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-05-2009
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    3,729

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    Cytat Zamieszczone przez mixtureofstyle Zobacz posta
    nie wiem po co jest ten dział, bo jakoś mi się wydaje, ze mało osób korzysta z tej diety, no ale jak już jest, a ja się na tym znam ( od kwietnia na kapuściance jestem ) no to może coś napiszę.


    nie polecam tej diety osobom które nie mają silnej woli, bo to jednak bądź co bądź jest jedzenie w kółko tej samej zupy.

    na początku nawet nie jest taka najgorsza, przez pierwszy tydzień zazwyczaj smakuje.
    no ale potem jest gorzej.

    przepis jest prosty :

    kapusta ( młoda najlepiej smakuje, ewentualnie włoska )
    2 cebule
    pół słoiczka koncentratu pomidorowego
    no i to tyle, kapustę posiekać, cebulę pokroić zalać wodą i postawić na ogień ( na dużym ogniu mniej więcej 30-35 min się gotuję ) ma być miękka. Potem dodać pół słoiczka koncentratu zamieszać i poczekać jeszcze z 5-10 min na ogniu. no i gotowe.

    nic trudnego. ; )

    ja na samym początku diety chudłam po 1.2kg ale to przez wodę, potem coraz mniej, aktualnie jestem już 7 miesięcy na tej diecie, a schodzi mi na niej nawet do 0,7 kg dziennie.w zależności ile misek jem tej zupy.


    bo reguła jest taka : Im więcej zjesz tym więcej schudniesz.

    P.S. może nie uwierzycie, ale ja np, jem od 4 do 9 misek zupy, dlatego tracę od 0,4 do 0.7 kg a to dużo ; )
    Witam wszystkich!

    Mixtureofstyle!
    Gratuluje wyniku z suwaczka.

    Czy naprawde stosujesz jadlospis taki jak np. znalazlam tutaj..?

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    czy jesz przewaznie tylko i wylacznie te zupe..? czy trzymasz sie jedzenia rowniez innych warzyw i owocow?
    kapusta jest malo kaloryczna, pewnie dlatego tak sie na tej diecie chudnie...
    ale gdy robilas sobie przerwy w diecie, to mialas problem z efektem jo-jo? czy po prostu stosowalas w przerwach diete niskokaloryczna?
    jak z kondycja skory, wlosow, samopoczuciem? Lykalas jakies witaminy dodatkowo? co z jodem/tarczyca?
    jakis sport? treningi metaboliczne, silowe?
    przepraszam, ze az tyle pytan, ale pierwszy raz zainteresowalam sie tym tematem... a Ciebie traktuje jako spcjalistke w stosowaniu tej diety, skoro tyle na niej schudlas i tak dlugo ja stosowalas...
    czy na poczatku diety sie troszke waga podnosi z powodu zgromadzonej wody przez to warzywko-kapuste? ;-)

    bo ja jestem na proteinowej - to bardzo dobra dieta, stosuje ja juz bardzo dlugo, jadlospis mi odpowiada, jem duzo chudego nabialu i chude miesko, ale kusi mnie sprobowac czegos innego... jak sie nie uda, to po tygodniu wroce do swojej sprawdzonej diety i bede nadal chudla regularnie po trochu...
    tylko Twoj opis: ok. - 0.5 kg dziennie - to obiecujace i zachecajace wizje przede mna roztacza na innych dietach nie chudlam, na proteinowej chudne - powoli, ale chudne... a kapuscianej jeszcze nie probowalam i jak to ze mna bywa, niecierpliwa jestem i musze na wlasnej skorze wszystko wyprobowac, hehe, by sie przekonac
    boje sie, ze gdy zaczne jesc tylko te zupe z kapusty, to na poczatku przybiore na wadze z powodu zgromadzonej w organizmie od warzyw wody... tak to na Dukanie bywa... dieta proteinowa osusza ladnie tkanki z nadmiaru wody... chcialam wiedziec, czy u Ciebie czasami woda sie zatrzymuje, czy codziennie zaliczasz spadki wagi..? no i jak potem z jedzeniem innych produktow po diecie..? jest jakis "przepis" na stabilizacje wagi po diecie? bo Dukan to zaklada i mialam okazje sie juz przekonac, ze faza stabilizacyjna dziala, gdy zrobilam sobie krotka przerwe w diecie proteinowej...

    prosze, licze na obszerne i dokladne odpowiedzi, bede bardzo wdzieczna, jesli specjalistka od tej diety doradzi mi cos...

    pozdrawiam serdecznie wszystkie ditujace osobki
    BeatKa
    Ostatnio edytowane przez Ahetka23 ; 24-10-2009 o 22:59

  2. #12
    Awatar wandalistka
    wandalistka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2008
    Mieszka w
    Giżycko
    Posty
    12

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    Witajcie odchudzające się kobietki
    miałam trochę doświadczeń z proteinową, dosyć sporo schudłam ale ostatnie 5 tygodni waga stała jak zaczarowana zaczęłam szukać i znalazłam: DIETE CUD! bardzo podobną do kapuścianej.
    Dieta cud
    To dieta dla pacjentów z problemami kardiologicznymi, stosowana w celu szybkiego schudnięcia wg. SACRED MEMORIAL HOSPITAL. Podstawą diety jest zupa spalająca tłuszcze; składniki: mała puszeczka koncentratu pomidorowego, 3 szklanki wody, główka kapusty, 3 duże cebule, 1 seler naciowy, 1 por, 2 papryki, sól, pieprz, curry, bazylia, papryka, pietruszka, ostry sos, np. sojowy lub chili. Warzywa poszatkować na małe kawałeczki, zalać wodą i gotować 10 min. na ostrym ogniu. Następnie dodać koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, aż warzywa będą miękkie. Zupę można jeść ile się chce i kiedy się chce. Zupa nie daje energii. Im więcej się jej je, tym szybciej się chudnie. Jeśli dłużej przebywasz poza domem, to radzę napełnić termos i zajadać się nią do woli.
    PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS
    Dzień 1: Można jeść wszystkie owoce oprócz bananów. Polecam melony i arbuzy, gdyż mają najmniej kalorii ze wszystkich. Jedz tylko owoce i zupę. Pić można tylko nie słodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
    Dzień 2: Nie wolno jeść żadnych owoców! Możesz jeść jarzyny, aż do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu (zielonego i suchego) oraz kukurydzy. Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację możesz jeść 3-4 gotowane ziemniaki.
    Dzień 3: Nie wolno jeść ziemniaków i bananów! Jedz ile chcesz, ale tylko jarzyny, owoce i zupę. Jeśli przez te 3 dni nie oszukiwałaś, to schudniesz 2-3 kilogramy.
    Dzień 4: Jedz owoce! Pij maślankę, dużo wody i zupę! W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
    Dzień 5: Nie jedz owoców! Za to warzyw jedz do uczucia sytości. Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z twojego organizmu kwas mlekowy. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
    Dzień 6: Nie wolno jeść ziemniaków. Możesz wypić maślankę i jeść owoce, aż do uczucia sytości. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
    Dzień 7: Jedz, ile chcesz jarzyny. Pij nie słodzone soki owocowe. Zjedz zupę nie mniej niż 1 raz. Jeśli nie oszukiwałaś, to schudniesz od 4 do 8 kg.
    Uwagi!
    Powyższy cykl można powtarzać, ile się chce. Jeżeli dieta jest prawidłowo prowadzona, zgodnie ze wskazaniami, to będziesz miała doskonałe samopoczucie. Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejsza, przybędzie ci energii, sama zauważysz korzystne zmiany. Pamiętaj, że w czasie diety nie wolno pić alkoholu! Jeżeli już musisz, to przerwij dietę na 24 godziny.
    W czasie diety nie wolno jeść chleba, pić alkoholu i wody gazowanej. Pij nie gazowaną wodę i maślankę oraz niesłodzone: herbatę, czarną kawę, soki owocowe. W trakcie trwania diety możesz zażywać wszelkie lekarstwa.
    No i pamiętaj! Im więcej zjesz zupy, tym więcej schudniesz!

    W pierwszym tygodniu schudłam na niej 1,8 kg, to może niedużo ale cieszyłam się, że coś ruszyło w drugim tygodniu "0". Przeszłam więc znowu na proteinową i w ciągu ostatnich 4 dni zrzuciłam kolejne 0,8 kg. Postanowiłam, że spróbuję pomieszać te dwie diety, 1 tydzień będę na CUD/kapuścianej i 1 tydzień na proteinowej. Może coś z tego wyjdzie

  3. #13
    Awatar mixtureofstyle
    mixtureofstyle jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-05-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    177

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    do Ahetka23 -

    nie stosuję tego przepisu z selerem i papryka, napisałam na 1 stronie jak ja gotuję tą zupe.

    jem wyłącznie kapustę, oprócz śniadania. owoce i warzywa jem sporadycznie, jabłko na 2 dni ... ?

    ja przez 1,5 miesiąca wakacji, jadłam normalnie, mało ale często - nie liczyłam kalorii. przed wakacjami schudłam 12 kg, a potem przez 1,5 miesiąca przerwy w wakacje przytyłam tylko 2 kg, no oczywiste jest to że jadłam też słodycze, a po diecie teraz już jak dojdę do 50 nie będę jadła słodyczy , więc jojo nie będzie ; )

    skóra mi się wygładziła, włosy ogólnie mam zniszczone przez farby, ale jeśli chodzi o wypadanie, to nie , nie wypadają.

    Samopoczucie jest dobre ale przez miesiąc - dwa ... potem już jest źle, no ale do ważenia, bo jak wchodzisz na wagę i widzisz taki spadek to aż się tej zupy chce zjeść xD\

    nic nie łykam nie łykałam. 0 tabletek.
    w czerwcu trochę biegałam, co jeszcze bardziej powodowało chudnięcie, ale teraz nie robię nic oprócz w-fu szkole.

    własnie ta zupa jest moczopędna, strasznie dużo wody uchodzi, tak jak pisałam ja na początku chudłam po1,2kg - i to własnie była woda.


    zreszta teraz też, cały czas siku latam xD


    pozdrawiam. ; *
    waga:

    I cel - 70 kg
    II cel - 60 kg
    III cel - 55 kg

  4. #14
    Awatar Ahetka23
    Ahetka23 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-05-2009
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    3,729

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    Czyli ta zupa tylko odwadnia organizm, dlatego tak sie szybko chudnie i szybko wracaja po niej kilogramy, jak sie po diecie nie przestrzga rygorystycznych zasad zywieniowych... tak?

  5. #15
    Awatar mixtureofstyle
    mixtureofstyle jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-05-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    177

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    nie odwadnia, pozbywa się nadmiaru wody przez pierwsze kilka dni, a potem spala się tłuszcz, wejdź do mnie na profil i zobacz jak wyglądałam a jak teraz wyglądam po tej diecie ( zdjęcia są )



    nie przestrzegałam i przybyło mi 2 kg, a jakbym stopniowo zwiększała ilość kalorii ja mam zamiar teraz zrobić, napewno nawet tych 2 kg by nie było. ; )
    waga:

    I cel - 70 kg
    II cel - 60 kg
    III cel - 55 kg

  6. #16
    Awatar Ahetka23
    Ahetka23 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-05-2009
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    3,729

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    Cytat Zamieszczone przez mixtureofstyle Zobacz posta
    nie odwadnia, pozbywa się nadmiaru wody przez pierwsze kilka dni, a potem spala się tłuszcz, wejdź do mnie na profil i zobacz jak wyglądałam a jak teraz wyglądam po tej diecie ( zdjęcia są )



    nie przestrzegałam i przybyło mi 2 kg, a jakbym stopniowo zwiększała ilość kalorii ja mam zamiar teraz zrobić, napewno nawet tych 2 kg by nie było. ; )
    podziwiam, ze tyle schudlas
    widzialam Twoje zdjecia i przyznam, ze zaczynalam z wagi 83 kg przy wzroscie 161 cm i tak nie wygladalam, jak Ty (bez urazy, oczywiscie)... ja to zawsze bylam ubita i nie widac po mnie kilogramow... teraz waze 72 kg, mozesz zobaczyc w moim profilu zdjecie w mini
    duzo wysilku mnie kosztowalo, by schudnac te 11 kg, co gorsza, wszyscy mowia, ze nie widac, ze az tyle schudlam, strasznie czlowieka to doluje, bo po mnie naprawde nie widac, ani jak schudne, ani jak przytyje... dlatego mi sie wtedy tak przytylo do tych 83 kg, bo wagi nie mialam, a po ciuchach nie bylo widac, ciagle chodzilam w tych samych...

    dwa lata temu bylo podobnie... wyjechalam na studia do danii na pol roku i po powrocie 82 kg na wadze, szok... a wygladalam znacznie szczuplej niz moja mama z nizsza waga i podobnego wzrostu... spodnie nosilam w dani te same, co przed wyjazdem, jezdzilam w dani na rowerze wszedzie, bo taniej, to sie zdziwilam po powrocie do Polski...
    zawsze mialam problem z nadwaga, trenowalam szermierke, mam rozbudowane nogi... dwa lata temu po powrocie do kraju zaczelam brac zelixe, odpowiednik meridii, schudlam do 69 kg i swietnie sie czulam z ta waga, mimo, ze wg tabelek i BMI mialam rzekoma nadwage... gwaltownego jojo nie bylo, po trochu przez dwa lata przytylam znow ponad 10 kg

    teraz tez chce zejsc ponizej 70 kg, bo znow mi sie niepostrzezenie przytylo, znow wagi nie mialam przez ostatni rok pod reka i po raz drugi popelnilam ten sam blad - kontrola ubran zawiodla, bo po ciuchach nie bylo widac, ze az tyle mi sie przytylo, troszke tylko boczki i piersi wieksze... no i jak juz zrzucilam te 11 kg, to tylko boczki mi zniknely i sie zastanawiam, gdzie te kilogramy mi sie chowaja..? :/
    ograniczanie zywnoci, kalorii w moim przypadku nie dziala, bo zawsze jadlam niewiele... dopiero na dukanie zaczelam chudnac...
    zelixa nie ograniczyla mi apetytu, jadlam normalnie po trochu jak zwykle, jako trenujaca szermierke zawsze staralam sie jesc zdrowo, bez fast foodow i slodyczy, czekolada mnie nie rusza, ani chipsy itd., ale zelixa podkrecila mi troche metabolizm i zwiekszyla wydatek energetyczny... postanowilam w tym roku bez zelixy... teraz utknelam z waga i chcialabym sie przebic do tych 69 kg, potem znow wrocic na Protal, jak kapusciana przestanie dzialac, jesli w ogole zadziala w moim przypadku...
    dlatego tak wypytuje o te diete...

    dziekuje za odpowiedzi i zaangazowanie

    moze od poniedzialku zaczne, dokoncze jeszcze dzis i jutro cykl czystych Protein, a od poniedzialku dieta kapusciana w ramach wydluzonego cyklu Proteiny+warzywka
    troche bedzie mi teskno za chudym nabialem, ale tydzien wytrwam, oby zupa mi sie nie znudzila

    czyli radzisz jesc sama zupe, bez tych dodatkowych produktow zalecanych w oryginale... np. jablko pierwszego dnia, ziemniaczek drugiego dnia na kolacje?

    pozdrawiam

  7. #17
    Awatar wandalistka
    wandalistka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2008
    Mieszka w
    Giżycko
    Posty
    12

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    tak jak pisałam wcześniej jestem ostatnio na zmiane na kapuścianej i proteinowej, w sobotę byłam na imprezie firmowej, wypiłam troche alkoholu ale jadłam sałatki i czyste mięsko (pieczone wędliny i inne). W niedzielę byłam jeszcze na proteinach , ale rano jak się zważyłam to zauważyłam że było ponad 0,5 kg do przodu. Od wczoraj jestem znowu na kapuścianej, dzisiaj rano stwierdziłam, że nie dość że wróciłam do poprzedniej wagi to mam jeszcze 0,2 kg mniej
    nie wiem jak Ty ale ja potrzebuję owoców i warzyw do życia, dlatego ta dieta "cud" którą opisałam wcześniej jest dla mnie najbardziej odpowiednia. Jednak każdy ma inne potrzeby i inny organizm musisz sama popróbować co jest dla Ciebie najlepsze
    pozdrawiam i życzę sukcesów

  8. #18
    dilbrinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2009
    Posty
    10

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    kochane dziewczyny,czym przyprawiacie te zupe.chce zaczac w poniedzialek.bez soli to troch slabo sie widze.pozdrawiam

  9. #19
    Awatar Ahetka23
    Ahetka23 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-05-2009
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    3,729

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    Witam!

    gratuluje wszystkim wytrwalosci i spadkow!


    U mnie 3 dzien kapuscianej.

    Zupke zrobilam z:
    - bialej kapusty (mala glowka do 2 kg)
    - 1 marchwi malej
    - 2 cebulek
    - 1 malutkiej pietruszki
    - jednej malej papryce zielono-czerwonej (gdzies przeczytalam na innych stronach, ze i czerwona, i zilona papryka powinna byc)
    - kawalka selera
    - 4 pomidorki bez skory
    - pol sloiczka koncentratu pomidorowego
    - 1 pora bez gornych lisci (za duzo zielonego by bylo )
    - 1 peczka naci z pietruszki
    - bez selera naciowego (stad ta nac pietruszki - tez moczopedna)
    - przyprawy: kostka rosolowa, curry, czosnek granulowany, chilli (lubie pikantne i podobno pomaga przy odchudzaniu), imbir (podobno pomaga w oczyszczaniu organizmu), czerwona ostra papryka w proszku, ziola prowansalskie (bazylia, oregano, majeranek itd.), koperek suszony, pietruszka suszona nac, odrobina vegety i to chyba wszystko... dodalam ilosci wg wlasnego uznania i dostosowalam do smaku, jaki mi odpowiada... a lubie wyraziste smaki... a warzywa poszadkowane, pokrojone w kosteczke itp...

    niestety, ale musialam troche dosolic vegeta, by nie bylo mdle, na duuuzy gar zupy jedna kostka rosolowa to byl za malo... nie bylo dosc slone, jak to zawsze sie je, ale tez bylo w miare zjadliwe

    dokroilam tez marchewki, mimo, ze w innych przepisach jej nie bylo, podobnie korzen pietruszki i selera, ale lubie kolorowo i smacznie, te warzywa dodaja odpowiedniego aromatu, jak to zwykle wloszczyzna robi... dzieki temu zupa jest znosna, a nawet smacza! (na szczescie umiem gotowac, hehe bo niektore dziewczyny na innych forach pisaly, ze zupa jest ochydna... kwestia upodoban smakowych do kapusty i umiejetnosci kulinarnych - nie sie wydaje )

    za to, ze dodalam innych warzyw, jak do tej pory przez te 3 dni nie jadlam zadnych owocow i innych warzyw (tylko zupke), procz 2-ego dnia dwoch kartofelkow ugotowanych w mundurkach bez soli... cos za cos...

    jedzenie tej samej zupy kazdego dnia nie jest tak straszne, natomiast najgorzej jest kazdego wieczora, gdy ma sie pod nosem 4-ty raz tego samego dnia znow to samo danie... po calonocnym "odpoczynku" od zupy, nastepnego dnia chec do jedzenia tego samego wraca i ma sie wiecej motywacji... a wieczorem powtarzam sobie: "byle do nocy, by pojsc spac, byle do rana"
    nie no troszke moze zartuje, ale tak jest

    a wyniki po dwoch dniach? - jakies sa... niestety nie umiem powiedziec dokladnie, jakie, poniewaz od tygodnia mam do dyspozycji tylko stara wage spezynowa, ktora zaniza wynik o ok. 2.5 kg... juz samo wazenie sie na takiej wadze jest niedokladne, bo skala jest co 0.5 kg
    moge powiedziec, ze - 1 kg na pewno zszedl... czyje sie ciut mniej opuchnieta (spoznia mi sie @ i ostatnio jak bombelek z woda chodze )

    zobaczymy, jak to bedzie za kolejne dwa dni

    mam zamiar zjesc troche nabialu chudego i miesa w kolejne dni, jak to w oryginale diety jest napisane, jak juz mi zbrzydnie zupa... zobaczy sie "w praniu"

    drugiego dnia czulam sie slabsza - wiadomo, jak sie je dziennie ok. 400 kcal (policzylam sobie kalorycznosc mojej zupy i podzielilam na porcje), to normalne, ze ma sie mniej energii
    jadlam zupe do syta, ale to i tak kapusta - ma malo kcalorii...

    na dukanie jadlam wiecej kalorii (800-1200 kcal, bo nawet trzeba jesc wiecej), tez do syta i czulam sie mniej znuzona... ale mam nadzieje, ze to tylko przejsciowe i minie...

    to pierwszy raz, kiedy stosuje diete kapusciana... na innych dietach warzywno-owocowych albo zrownowazonych po prostu nie chudlam, a nawet tylam... ze wzgledu na zbyt duza ilosc weglowodanow, dopiero Protal mi zaczal "pomagac"
    mialam dosc zastoju i dlatego tutaj jestem, mam nadzieje, ze przemienna dieta mi pomoze (tez chce robic na zmiane Dukana i kapusciana) - u mnie zmiany diet zawsze wychodzily na dobre, bo "zderozientowany" organizm "nie wiedzial co robic" i mija zawsze troche czasu, zanim sie przestawi i przyzwyczaji/uodporni na diete...

    czytalam gdzies, ze biala kapusta zawiera goitryne, hormon regulujacy tarczyce, ale w duzych ilosciach moze byc szkodliwa...
    podobno wloska kapusta jest lepsza, bo nie przyczynia sie do niedoczynnosci tarczycy...

    a co z kiszona kapusta? gdzies czytalam, ze zupe mozna przygotowac rowniez i z kiszonej...


    a co u Was, dziewczyny? jak Wam idzie?

    pozdrawiam serdecznie i zycze sukcesow
    Ostatnio edytowane przez Ahetka23 ; 21-10-2009 o 15:13

  10. #20
    Awatar mixtureofstyle
    mixtureofstyle jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-05-2009
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    177

    Domyślnie Odp: no to kapuściana dieta ...

    ja już zeszłam z kapuścianej i narazie robię sobie przerwę z dietowaniem ...


    wrócę w marcu a póki co to co tydzień zwiększam kalorie o 100 a zaczynam od 600.

    dziś dopiero pierwszy dzień ale jakby co to napiszę wam jak można wyjść z kapuścianej nie tyjąc z powrotem ( efekt jojo ) ; ) ; *


    powodzenia ; *
    waga:

    I cel - 70 kg
    II cel - 60 kg
    III cel - 55 kg

Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •