Strona 1323 z 2032 PierwszyPierwszy ... 323 823 1223 1273 1313 1321 1322 1323 1324 1325 1333 1373 1423 1823 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 13,221 do 13,230 z 20317
Like Tree8678Lubią to

Wątek: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część 49

  1. #13221
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzięki za życzenia zdrowia, powolutku idzie ku lepszemu, ale słabam strasznie.
    Mus jednak było wyjść na zakupy bo kolejne wolne dni się zbliżają, a ja w dodatku z zapasów nakupionych słabo mogę korzystać z chorym i podrażnionym układem żołądkowo-jelitowym.Kupiłam sobie włoszczyzny i porcje rosołową, szare renety do prużenia z ryżem i brokuła.No i sucharki , żeby leżały w domu na okoliczność popsowania się brzucha.
    Niby w sklepach wszystko jest , ale po pierwsze nasz rząd ograniczył czas handlu, no i jak człek tak fest zesłabnie to nawet do bliskiego sklepu droga się wydaje strasznie daleka i ciężka.
    No jednak koty szklanki herbaty nie zrobią i angielki w sklepie nie kupią.Dziecko własne niestety nie jest u mnie dostępne i mus sobie radzić samej.
    Zapisałam się na przyszły tydzień do mojej lekarki, bo mam komplet wyników jakie mi zleciła w listopadzie( mocz,krew i USG jamy brzusznej).
    Dzisiaj rozmawiałam Aniu z Kasią w kwestii Kołobrzegu, podejmujemy kroki zaradcze(ustaliłyśmy kolejnośc wariantów ratunkowych, się kuma nie troska).
    Kasia nawkładała mi w głowę o konieczności zapobiegania infekcjom u mnie, mam się nie odchudzać(wcale nie zamierzam bo stan z uwagi na jelitówkę i poprzedzający go okres braku apetytu powoduje, że ważę 69,6 kg więc w zasadzie mam do zrzucenia najwyżej 2 kg) i nie pchać do Jasia i Antosia z uwagi na te właśnie dzieciece wirusy i bakterie.
    Ale ty sama Aniu wiesz jak to jest odmówić jak proszą o opiekę.Człowiek idzie chociaż wie, że zaraz złapie coś paskudnego.
    Zaś znowu zapada zmrok, a ja niewiele co zrobiłam.Straszny dzionek, kolejny taki ponury i smutno-chory.

  2. #13222
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Tak to już jest z tymi wirusami.
    Nowo zapoznane koleżanki też Monisiu tłumaczyły,że w Londynie są inne wirusy i minimum pół roku minie żeby organizm się uodpornił na te nowe świństwa. Ja jestem szczęśliwa z moją witaminką C.
    Ani prezydenta dzisiaj sąd uniewinnił od gwałtu. Ciekawe....
    Mimi narozrabiała okrutnie. Wszędzie była,nawet na oknie i na moim laptopie. Piekarnik ten mały na regale przesunięty i gdyby nie to że sznur go trzymał to by wylądował na podłodze. Godzinę nas nie było a przed wyjściem taką piękną kostkę dostała z dużą ilością mięska. Chyba jednak bez klatki się nie obejdzie.

  3. #13223
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Witam poswiatecznie!

    Mam nadzieje, ze naszym chorowitkom juz ciut lepiej. Dzisiaj zmywalam glowe Tereni by bardziej uwazala na siebie! Tymbardziej, ze zima nad Baltykiem to ostry klimat. Bardzo zaluje Aisaczku, ze ciebie z nami tam nie bedzie...ale rozumiem oczywiscie. Sila wyzsza! Co zrobisz, jak nic nie zrobisz...

    Aneczko- tak jak Terenia pisala-myslimy juz nad rozwiazaniem problemu jaki wyniknal z niemoznosci wziecia udziala Kasi Aisakowej w naszym wyjezdzie. Miejmy nadzieje, ze jakos sie uda problem rozwiazac.
    Ja juz zerkalam wczoraj na polaczenia i wyglada, ze przyjade autobusem okolo 10 na dworzec . A od ktorej mozna sie pojawic w hotelu? Czy my zaczynamy od obiadu? Wydwalo mi sie, ze cos na ten temat czytalam ale nie jestem pewna.
    Tak czy owak ciesze sie, ze to juz wkrotce sie zobaczymy...

    Dla Tereni-kociarki znalazlam taki obrazek... Czy tak to Teresko u was wyglada?



    Grazynko- przetrzymajcie jeszcze troche. Wasza Mimi jest jeszcze taka mlodziutka. Nauczy sie kultury i zachowania. Klatka to chyba ostatecznosc...

  4. #13224
    przemo007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2018
    Mieszka w
    Siedlce
    Posty
    9

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Cytat Zamieszczone przez RASTI4949 Zobacz posta
    Mimi narozrabiała okrutnie. Wszędzie była,nawet na oknie i na moim laptopie. Piekarnik ten mały na regale przesunięty i gdyby nie to że sznur go trzymał to by wylądował na podłodze. Godzinę nas nie było a przed wyjściem taką piękną kostkę dostała z dużą ilością mięska. Chyba jednak bez klatki się nie obejdzie.
    sorry, ale tego już nie wytrzymałem. kupiliście jako starsi jak mniemam ludzie, psa, który wymaga obowiązkowo przynajmniej dwóch godzin intensywnych szybkich spacerow, bo to rasa ktora tego wymaga. oczywiscie nikt z nim na te spacery nie wychodzi,bieganie po ogrodku ciagle z tymi samymi zapachami to nie jest to samo!!. i teraz ten żywiołowy pies,który jest jaki jest,bo to t a k a r a s a,będzie zamykany w klatce,bo się panstwu nie chce sprzatać po jego szalenstwach.egoizm i znecanie się nad zwierzeciem,ot co. wstyd! po co bylo brac tak wymagajaca rase?bo ladny???po prostu żenada. taki pies się męczy ogromnie w zamknięciu i w bezruchu i zawsze bedzie żywiołowy i psotny,jesli jego podstawowe potrzeby nie są spełniane. jestem wielbicielem tej rasy i krew mnie zalewa,kiedy to czytam.bezmyslnosc i samolubstwo.

  5. #13225
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Żeby wyrażać o kimś opinie należy poznać i zobaczyć jak pies jest traktowany. W jakich warunkach żyje i czy ma zapewnione warunki jakich potrzebuje. Nie każdy kupuję psa bo mu się po prostu podoba. Są ludzie,którzy zanim kupią poczytają troszkę o rasie i jej potrzebach.
    Dziwi mnie,że osoba "znająca" się na rasie zaleca owczarkowi australijskiemu 2 godziny spacerów. Ten pies potrzebuje się wybiegać , aportować , szukać zabawek i smaczków sprytnie schowanych. Spacerować to można z nowofundlandem czy innym tego typu molosem. Nie wiem jakim prawem z tego typu uwagami ma pan czelność zabierać głos obrażając mnie.
    dolinalotosu lubi to.

  6. #13226
    przemo007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2018
    Mieszka w
    Siedlce
    Posty
    9

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Sama pani pisze o swoim życiu dość dokładnie i nie trzeba być detektywem,żeby zobaczyć tryb pani życia i tryb życia pani męża. to gdzie ma pies aportowac,jesli nie na spacerach? w domu? w ogrodku?pies to nie małpka,zeby szukal smaczkow.a juz wkladanie psa do klatki bez zadnegopowodu,a jedynie taki,ze pies w naturalny sposob probuje wyladowac swoją energie i samotnosc podczas nieobecnosci wlascicieli zakrawa na kpine. nie wiem,gdzie pani czytala o tej rasie,moze na wikipedii,ale wsrod znawcow i hodowcow rasy zostalaby pani zlinczowana.a moze pomysl z klatką i tryb życia pani psa przekaze pani hodowcy,od ktoregopani kupila zwierze?dla mnie klatka+mlody owczarek australijski rowna się znecanie się nad zwierzeciem. lepiej by pani zmilczala,bo sie pani tylko pograza.

  7. #13227
    monkaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-06-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,402

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dobry wieczór,

    Rasti, nie czytaj, nie reaguj... ten pan to typ podglądacza, któremu wydaje się, że przykładając ucho do cudzych drzwi, wszystko słyszy, a dziurka od klucza pozwala mu śledzić i poznać życie innych.
    Może jeśli jest pan takim miłośnikiem i obrońcom psów, zamiast siedzieć przy komputerze wybrałby się pan do schroniska i wyprowadził na spacer jakiegoś pieska... czyny mówią więcej niż słowa.

    Bardzo proszę żeby opuścił pan ten wątek, nie obrażał i nie wydawał niesprawiedliwych opinii na temat naszej koleżanki.
    aisak102, dolinalotosu and hahanka like this.

  8. #13228
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzięki Moniu za wsparcie.
    Nie miałam zamiaru prowadzić dyskusji ani tym bardziej tłumaczyć się. Powiem Ci,że nawet specjalnie się nie zdenerwowałam. Za dużo psów w swoim życiu miałam,które szczęśliwie dożywały pięknych lat w zdrowiu i zadowoleniu żebym takim wpisem się zdenerwowała. Nie mniej światełko mi się zapaliło ,że nie potrzebnie człowiek czasami pisze o jakichś delikatnych sprawach. Niby wiedziałam,że to wątek otwarty,ale tak jakoś rodzinnie tu u nas było , że pisząc nie zastanawiałam się,że po prostu z nudów ktoś może czytać i od podszewki znać czyjeś życie. To mną wstrząsnęło.
    dolinalotosu lubi to.

  9. #13229
    Awatar aisak102
    aisak102 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-04-2024
    Posty
    10,023
    Wpisy na blogu
    23

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Hejka Kumcie,

    Bardzo przepraszam grupę wyjazdową za kłopot, jakiego narobiłam… Powinnam była przewidzieć, że to sanatorium może wypaść w tym terminie, ale nie przewidziałam … u mnie głowa jakaś taka dziurawa i beztroska , że terminów przeróżnych na osi czasu nijak umieścić mi się nie udaje … no i ufność, że wszystko się jakoś ułoży … a nie wszystko się jednak układa …
    Projektu sanatoryjnego nijak nie mogę zlekceważyć, bo TZ taki tym przejęty, jakby zbawienie świata i okolic od tego zależało … Jeszcze raz przepraszam i w piersi się uderzam … moja wina


    Taaak, ja też niespecjalnie bym sie przejęła tym ogniem świętego oburzenia nieproszonego gościa, bo wskazuje na dużą niedojrzałość ... jednak fakt, że opisuję tu swoje sprawy nieświadoma, że w cieniu czyha cenzor cudzego życia, zachowań i wyborów ... jest to dość niepokojące ...

  10. #13230
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzień dobry.
    Jak tam moje chorowitki czują się przy sobocie ?
    Pogoda zaskakuje , dzisiaj od rana jest ciepło i jak na razie bez wiatru. Bigos jednak gotuję.
    Dwa razy obgotowałam kapustę odlewając wodę i na szczęście gorycz zniknęła. Zastanawiam się tylko czy nie będzie mdła, mało kwaśna . Sama nie wiem czy dobrym pomysłem jest wrzucenie garstki zamrożonego rabarbaru czy lepiej dokwasić witaminką. A może lepiej wodą z kwaszonych ogórków? Kurczę,na starość chyba nie mam zmysłu doprawiania.
    Trzymajcie się cieplutko kochane moje. Mimi też pozdrawia cioteczki.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •