To może tu, blisko mnie
http://www.amitur.pl/szczyrk-hotel-g...cyjne,580.html
Wersja do druku
To może tu, blisko mnie
http://www.amitur.pl/szczyrk-hotel-g...cyjne,580.html
Krysiu, to dotyczy mnie- ja ostatnio juz naprawdę nie miałam z czego rezygnować :( jadłam bardzo mało .
Dziś owoców nie było, bo lał deszcz i nie chciało mi się wychodzić z domu :)
Papowiczki, jak udał się dzisiejszy dzień ? Mnie zupełnie dobrze, ale te przerwy to jednak spore wyzwanie :)
No nic nie poddajemy się, walczymy i sprawdzamy jak działa dieta :)
Dobra, ja się na dziś wypisałam . Żegnam do jutra :)Załącznik 36681
Ale bym na takie wczasy pojechała z Wami oj:love:
Rene – kanalizacja to u Jolinki, ale co masakra z nią to masakra. W każdym razie na pewno współczuję tej roboty, która was czeka w niedługim czasie. Wspaniały pomysł z wyciskarką - też nie lubię jak owoce się marnują. Jeżeli mieszkasz gdzieś obok Szczyrku, to bez względu na to, co wybierzemy, teoretycznie byłaby szansa spotkania. Oczywiście wiem, że nic nie możesz planować, ale przyjąć taką możliwość to jak najbardziej.
Agnieszko – dostosuję się do wszystkiego co będzie pasowało większości. Są w tej chwili wasze dwie bardzo kuszące oferty, wobec czego nie mam potrzeby szukania niczego innego. O Ustroniu czy Wiśle napisałam z uwagi na pociąg, ale zawsze można tam dojechać na jeden dzień, jeżeli przypadkiem trafi się, że ktoś tam zajrzy. Propozycja twoja i Rene wydaje się sensowna. A oba miejsca są dosyć blisko siebie. Nic tylko sprawdzać i wybierać! Tylko, żeby dziewczyny jeszcze chciały się odnieść :confused:. Co do cytatu to obawiam się, że może dotyczyć więcej osób. I nie wiem czy nie ma to coś wspólnego z insulinoodpornością?
Chociaż Agnieszko, jak tak się wczytałam, to ten program w Korbielowie jest bardzo fajnie rozpisany! No i ta dieta strukturalna dr Bardadyna i propozycje zajęć i ta cena! To chyba trudno będzie przebić. Tym bardziej, że byłaś tam, więc nie jechałybyśmy w ciemno. Ja już jestem za!!!
Ja melduje posłusznie, ze też byłabym za Korbielowem bo po pierwsze ty Agnieszko już tam byłaś i wiesz jak to wygląda a po drugie jest tam basen :)
a dojechać pewnie bym jakoś dojechała :mdr: chociaż jak dla mnie to jak na końcu świata to jest i pewnie jechałabym cały dzień w każdą stronę :beurk:
ale może znajdziemy jeszcze coś innego ?
na razie wybieram się spać po wieczorze z koleżanką ale ja piwa nie piłam wypiłam małą lampkę wina i morze wody :)
dzień zaliczam do udanych dietetycznie :lol:
Załącznik 36683
Dzień dobry w piątek :) Jutro ważenie , u mnie na razie waga taka jak w suwaczku, czyli jutro powinno być jakieś 100-200 gram mniej :)
Menu na dziś:
2 buły z masłem i dżemem
2 miski zupy brokułowej ( z wczoraj)
udko pieczone z warzywami :)
Jestem przybita tym co wydarzyło się w Nicei :( tyle ludzi zginęło...Coś się przyczepili do tej Francji :(
W Korbielowie ostatni raz byłam jakieś 5 lat temu. A w ogóle, to byłam tam z 5 razy :beurk:Było naprawdę fajnie. Po zdjęciach widać, że nic tam się nie zmieniło...no, z tego to akurat nie wiem czy należy się cieszyć :D Ośrodek jest niewielki, wszyscy mówią do siebie po imieniu, są fajne zajęcia popołudniowe z dietetyczkami, kosmetyczkami, można pojeździć konno, basen kiedy się chce. Świetni trenerzy. No i pyszna, zdrowa dieta :)
Witam pięknie!
Coś na mnie jakaś niemoc po tych wszystkich przebytych wydarzeniach nastąpiła. .głowa mnie boli, gardło mnie boli i spalam dziś w nocy 10 godzin!
Jestem już w drodze do szkoły i marze tylko żeby przeżyć jakoś ten dzień i wreszcie odpocząć. ..
W kwestii naszych planów ja jestem otwarta na wszelkie propozycje co do miejsca i mam tylko prośbę żeby to spotkanie odbyło się w lipcu bo wtedy tylko mogłabym przyjechać. Znam już nawet daty mych ferii w 2017. ;)
Co do dietki to wczoraj było nieźle ale ciut chyba za dużo owoców. ..czereśnie, truskawki, jabłka i agrescik z krzaczka ...no nie potrafiłam się pohamowac!
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Ja tez jestem za lipcem :clown: