2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam w piątek :)
Załącznik 41486Załącznik 41487
Dziś ogarnę dom, pójdę do fryzjera, a potem spotkanie z dziewczynami. Muszę jeszcze spacyfikować zwierzyniec w domu, bo dwa bordery i dwa króliki w jednym miejscu z gośćmi, to pewny kataklizm .( córka przywiozła nam swoje zwierzaki). Chcę psom na czas gości zrobić miejsce w innym miejscu.
Jolinko, jak tam sprzątanie?Uporaliście się ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej Aga, nie zauważyłam Twojego wpisu wcześniej :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jeszcze Wam napiszę skąd tak naprawdę wziął się pomysł z zapisywaniem wydatków. Jak wiecie, mój mąż ma swoją firmę, a w związku z tym jego zarobki zależą od wygranego przetargu, rozwoju gospodarczego kraju itd. Często jest więc tak, że po wygranym przetargu, kasę za robotę dostaje np. po 6 miesiącach, a zdarzało się że i po roku( teraz robią właśnie taką robotę, m.in) Czasem były to 2 tys.w miesiącu, czasem 20 po pól roku. No różnie w zależności od kosztów jakie ponosił na utrzymanie biura, wpłacanych wadiów, płaconego vatu itd.
W związku z tym, musiałam wiedzieć ile potrzebuję pieniędzy na miesiąc, żeby mnie np. nie poniosła ułańska fantazja podczas wydawania, planowania zakupów, wyjazdów czy remontów :D.Musiałam policzyć minimum, które powinnam mieć np. na pół roku bez dopływu gotówki.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
ja też musiałam nauczyć się gospodarzyć pieniędzmi różną ilością w różnych miesiącach.Łatwo nie bylo bo to raczej słaba strona mojej rodziny i nie bylo się u kogo podpatrzeć.I też na początku w końcu zrobiłam tak jak ty:)Teraz jest o tyle łatwiej,ze synowie już niezależni i jak przyszaleję to we dwójkę jakoś damy radę.
Udanego spotkania:)
Krysiu
no widzisz,są fajne wyjątki z włosami:)A te moje ciotki jęczą i jeczą, boją się spróbować.I wzdychają,że mnie bylo łatwiej.
Maniusiu
już luty,oby był lepszy:)Niestety,dobrze wiem ile kosztują inwestycje we własną działalność....A wszelkie oprogramowanie to szkoda gadać.
Sabinko
jak tam,głowa nie boli ?Mam nadzieję,że jeżeli już to tylko od intensywnego myślenia:wink2:
U mnie też dziś zapowiada się winko,siostrzane:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U mnie, a pewnie tak samo u Maniusi, duże wydatki dopiero się zaczną...od października jak dobrze pójdzie i dzieciaki dostaną się na studia. Przerabiałam to z córką..., wydatki są kosmiczne.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam w wolny piateczek!
Dzieki za podwojna kawke...bo jak mowia...od przybytku glowa nie boli...
Maniusiu...masz bardzo dobre serduszko kochana... wiem jak boli nieszczescie u przyjaciela... Ale czasami naprawde nic nie poradzisz. Bliska osoba musi sama przez to przejsc a my mozemy ja tylko wspierac przytuleniem.:arf:
Ja dzisiaj ide po raz pierwszy do tej mej przyjaciolki, ktora miala operacje zlamanego ramienia. Zle to wyglada. I bedzie miala paskudna blizne na cale zycie. No ale co tam blizna! Byleby ramie bylo w pelni sprawne! Bo to na dodatek prawa reka...:beurk:
Jade do niej dopiero dzisiaj, bo caly czas nie chciala nikogo widziec ani nawet rozmawiac. nagrywala mi tylko krotkie informacje poczta glosowa... Ech zycie! Glupie te narty...oj glupie! Fajnie jest szusowac po bialym puchu...ale te upadki sa takie grozne!:bad:
Agnieszko- milego spotkania z przyjaciolkami! A zwierzakom pozwol chociaz sie przywitac z goscmi... One to lubia!:)
Aaaaaa...i jeszcze w kwestii bezsennosci...:mdr:
http://pozytywna.pl/media/thumbnail/...e1e5ffc572.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
U mnie, a pewnie tak samo u Maniusi, duże wydatki dopiero się zaczną...od października jak dobrze pójdzie i dzieciaki dostaną się na studia. Przerabiałam to z córką..., wydatki są kosmiczne.
Oj tak Agnieszko, ale... oby się tylko dostali, tzn o Kube za bardzo się nie musisz martwić, u mni eise zobaczy...
Tzn Marta tyez się na pewno na studia dostaniem tylko żeby to były te wymarzone
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No, niestety Maniusiu, mój syn wybrał sobie takie studia, że dostać się na nie graniczy z cudem. W ogóle, to nie wyobrażam sobie, że można chcieć studiować np. matematykę na dużych liczbach :oh:.Żeby tam się dostać, trzeba mieć z matmy rozszerzonej co najmniej 80 %. Kuba dopiero wczoraj pisał próbną rozszerzoną matmę i nie wiemy jak mu poszło.Na geofizkę- z fizyki trzeba mieć ok. 90, a tu już zupełnie nie wiemy co on umie, bo w szkole fizyka leży, a lekcje dodatkowe nie są wiarygodne. Myśli też o statystyce w języku angielskim- matma 90 % angielski 90. ( tu przynajmniej jesteśmy o angielski spokojni). No i optyka- kierunek który stał się bardzo modny i jest ok. 10 kandydatów na miejsce. Że też on nie chce studiować czegoś normalnego :arf: No, ale przede wszystkim trzeba zdać polski...
Kasiu, jakbym zaczęła myśleć o swoich byłych facetach, to już bym wcale nie mogła usnąć...fajni byli :D
Zwierzaki to lubią, ale goście niekoniecznie, szczególnie, że bordery mają specyficzny sposób witania gości :( , a moje koleżanki, to kociary :)
No to do roboty :)
Ps. ostatnie trzy noce śpię jak zabita...jakby pełnia przestała na mnie działać :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tylko Agnieszko zeby nie bylo tak jak na tym obrazku...:mdr:
http://animalsy.pl/upload/80f7e6a623...1080f42347.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia