Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

[aaata53]

No weszło ,ale dużo zachodu aby wysłać zdjęcie.Trzeba wyciągnąc kartę z telefonu ,włożyć do laptopa ,znależć zdjęcie ,pomniejszyć i dopiero wysłać.Jest jakaś szybsza metoda?????
Wczoraj i dzisiaj walczyłam w ogrodzie.Nawet trochę się poopalałam.Jutro już pogoda ma się zmienić.
Yoanko dzięki za rękawiczkową instrukcję.Strasznie to skomplikowane i nie zawsze się pamięta kolejności.Po tych marketach jeżdziłam bo wszystkie miałam po trasie ,łącznie z cmentarzem.Ale już sobie postanowiłam ,że następne zakupy robię w małych sklepach ,które są blisko mnie.Tym bardziej,że jestem w grupie ryzyka pomijając wiek -mam problemy z sercem i astmę.O reszcie nie wspomnę.
Najbardziej by mi było szkoda kotów.
Ja nie mam nastroju na sprzątanie , zresztą bardzo rzadko mam taki nastrój.Coś przed świętami zrobię ,ale nie będę szaleć.Miała do mnie przyjechać siostra z Wrocławia ,ale myślę że się nie odważy.I będziemy same siedzieć w domu.

[opty55]

Hmmm... nie umyłam moich zakupów... właściwie to tylko mleka, bo mrożonki wrzuciłam do zamrażarki, tam wirus zdechnie na pewno. Mąki umyć się nie da... owoce umyłam.
Dzięki za instrukcję, na przyszłość będę mądrzejsza !
Anulko - fajnie masz z taką "złotą" rączką. Coś jak Mani Okupant !
Ale dobrze, że szuflada uratowana.
No pewnie, że po swojej dzielnicy możesz na spacer wyruszyć. Może nic ciekawego po drodze nie spotkasz, ale lodówce dasz odpocząć.
Atko - Mania ma jakiś sposób na umieszczanie swoich fotek w necie, bez wyjmowania karty. Ja tylko tak umiem jak Ty.
Ale masz duuużo miejsca na działce ! Tyle trawnika ! Latasz za kosiarką ?
A Alba na pewno ma efekty. Może się pochwali ?

[Mania48]

Jeny jaki piekny dzien był , kilka godzin roboty na ogrodzie no i ledwie dycham ,szkoda ze jutro juz zdecydowanie gorzej ma byc bo jak juz sie rozkrecilismy to byłaby szansa na skonczenie roboty a tak pewnie do przyszłej soboty poczekamy na zmianę pogody

Atko jak robie zdjecia telefonem to są w "zdjecia google" i wtedy tylko w kompie jeno kopiuje adres bo to z netu idzie i nie trzeba zmniejszac .
Anoola no na ulicach tak mało ludzi z e spokojnie z Misią mozesz sobie pospacerowac .
NO ciesze sie z e w sio w sklepach sie uspokoiło i wszystko spokojnie do dostania , dzis patrzyłam na makarony i pełny zestaw do wyboru podobnie z innymi produktami .No i gites ze Piotrus Ci naprawił i tym bardziej ze solidnie .MI z jednej szuflady złazi okleina , pewnie zerwę do konca i pomaluję z obrazkami .
OPtus no i sprzatnełas garaz, ja czekam na ciepło to trza bedzie dekoracje powystawiac i budke sprzatnąc po zimie .ale na sprzatanie domowe zdecydowanie nie mam ochoty tyle co sprzatnełam te kilka połek i sie zapał skonczył.
Yoanka no nie ma sprawy zamowienie przyjete do r ealizacji ale wpierw musze kartonik znalezc zeby miec w co zapakowac .A w sumie to barwinek mocno oporny na deptanie i moze by Ci i pod domem zdał egzamin z wytrzymałosci podobnie jak bluszcz niesamowicie zadarnia i nie do zniszczenia moze Ci tez kilka sadzonek wyrwe z ziemi .
OJ gnaty bola ide w poziomy .

[opty55]

Maniu, dzisiejszą pogodę szkoda było marnować na sprzątanie pod dachem. Mogę tam porobić później, nie pali się.
A dzisiaj popracowałam rozprawiając się z chwastami na nowym (od jesieni) poletku z liliami. Zarosła takim czymś maleńkim przy ziemi, ale z mocnymi korzeniami. Dziadostwo jakieś !
No i wysiałam do skrzynek nasionka kwiatków, a także pomidorów i bazylii. Śmiałam się sama do siebie, jak zakładki z nazwami wtykałam... ot, nauka z programów !

[Mania48]

Optus ja to wkładam opisane lyzeczki plastikowe hehe tez nauka

[Bonusia]

Anoolka Ty to masz niesamowite pomysły!!Żeby z powodu jednej szuflady zmienia wszystkie meble!
Dobrze,że masz taką złotą rączek to i po kłopocie..
Optusiu codziennie sprzątam!!!Mam niesamowity zapał...dziś poszła w ruch łazienka bo byłam mamie zrobić zakupy..zajrzałam..przewietrzyłam w sklepie..posprzątałam pomnik taty na cmentarzu..to pomyślałam..na kuchnię za mało zostało czasu...bo to lodówka ..szafki w środku i na zewnątrz..okno..itd..zostawiłem na
No mój barwinek jest...ale się nie rozrósł zbytnio...i kwiatków jeszcze nie ma ale pewnie będą póz niej bo w zeszłym roku..kwitł.
Jak się nzaywają Maniu karaitki co ostatnio wstawiłaś?
Aatko masz sporą działeczkę do ogarnięcia...no teraz takie czas,że większość pozostanie w domu.
Ja dzid zapytałem eis mamy gdzie chce spędzić święta u nas czy u drugiej córki...mama powiedziała,że u nas..nie miałabym spokojnych świąt jakby sama została w tym czasie w domu..
Ostatnio mama była trochę u nas..trochę u siostry na święta ale teraz nie czas na takie wojaże i przemieszczanie się...zresztą siostra w ogóle nie interesuje się życiem mamy..przez ponad 2 tygodnie nawet nie zadzwoniła...nie mówiąc o jakiejś pomocy...a przecież Ona ma 8 km do mamy ja prawie 30...ale dla mnie to nie ma problemu..nie pozwolę,żeby mama spotykała się z ludźmi na zakupach...bałabym się.
Yoanko wzięłaś się za porządki ale Ty nie masz tak dużo do ogarnięcia...ja to się nalatam!
A gdzie się zamknęła Nutka i Alba...chyba w domu siedzą jak nalezą..a nic nie klikają??

[Bonusia]

Zapomniałam napisać,że pogoda też była dziś cudna choć wiał zimny wiatr...więc około 16 tej wyciągnęliśmy rowery i Z wziął na dłuższą smycz Reksia..ale on taki głupielok..jak mawia Mania...nie biegł wolno przy rowerze tylko całymi siłami ciągnął rower żeby szybko było...do psów w zagrodach biegał,że miałam lęki czy Z się nie wywali bo to akrobacie były...to był pierwszy i ostatni taki wypad...bo Reksio tak się zadyszał,że po powrocie(a mały odcinek przejechaliśmy),że wodę długo pił a potem położył się i leżał i dyszał...baliśmy się ,żeby nie zszedł na zawał..

[AnekSadek]

Yoana jak maja Mishe ukraść to lepiej nie laze o cnotę mniej się boje
Aaatka raczej nie ma łatwiejszego sposobu. Ja karty z telefonu nie wyciągam tylko łącze telefon z komputerem przez kabelek od ładowarki. I ja mało fotek trzymam w telefonie, zwykle zgrywam do kompa i wywalam.
Ja siedzę w domu bo niestety nie chce ryzykować, kusić diabła. Zycie, szczególnie teraz na emeryturze strasznie mi się zaczęło podobać i chciałabym jeszcze trochę poszaleć jak się to wszystko uspokoi. Chciałabym tez się przeprowadzić i mieć ocean w zasięgu pieszego dystansu. Trzeba marzyć….
Opty Piotruś zawsze był dla mnie dobry. Pamiętam jak go poznałam… miał 19 lat a teraz jego syn ma 24!!! Wole Piotrusia lat nie liczyć bo wyjdzie ze ja stroć!!!
Lodowce i tak daje odpocząć bo Mishi nie chce utuczyć!
Mania u nas jeszcze w sklepach głupizna. Szkoda.
Ale fajny pomysł! Pewnie ze w kuchni, jak się będziesz nudziła, powinnaś szafki poozdabiać. Nie każde drzwiczki oczywiście ale cos tu, cos tam!
Mnie tez gnaty bola ale to pewnie przez jesienna pogodę. I chyba dużo śpię na jednym boku bo boli w barku. Bo chyba tak się nazywa tam gdzie łączy się łopatka, obojczyk, kość ramienia.
Fajny pomysł żeby w ziemie wetknąć plastykowa łyżeczkę czy widelec z opisem co to za zielone
Bonusia niestety kuchnia jest wbudowana, to nie są ruchome mebelki! Kuchnie chciałam robić nowa jak kupiłam dom ale B mi wyprał mózg ze mam ważniejsze rzeczy do wymiany, do naprawy. Pamiętaj ze za kilka miesięcy będzie 10 lat jak tu mieszkam!!! A kuchnia nowa nie była!
Mam nadzieje ze Reksio ma szelki a nie obroże! Jeden znajomy uszkodził psu krtań przez takie jazdy na rowerze.

[alba1955]

Anulko jestem tu nowa ale zapytam ten otwieracz to tylko do otwierania? Bo może okulary już czas zmienić.A co do ważenia to miałam dzisiaj ale kaszanka to jedna z moich słabości.Mam dobrą synową ona ma dobrą mamę i co ona jedzie do niej to u mnie część ląduje w lodówce.Nie miałam kogo obdarować więc waga będzie za tydzień.Ale od dzisiaj ćwiczę bo siłownie mi zamknęli. Yoanna dzięki za instrukcje co i kiedy po zakupach,bo miałam z tym problem.Chyba wszystkie coś uprawiacie a ja mam 3 długie doniczki do których wsadziłam malutkie cebulki i niedługo cała rodzina będzie zajadać szczypiorek.To też się liczy.Drożdży też nie ma bo wczoraj musiałam do apteki i przy okazji był spożywczy.

[alba1955]

Aaata działka super .