Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ale u mnie wieje a nawet gorzej !
Maniu to jutro mocno zaciskam kciuki!
Optusiu fajnie, że możesz sezon rowerowy nadal kontynuować.
A co sie porobiło Anoolka,ze
Ty grzeczna byłaś?
No świat na głowę staje takie anomalie się dzieją!
W sobotę byłam ze Z nad morzem w
Pobierowie, wcześniej tam nie byłam.
Podobało mi się, później pojechaliśmy do Rewala za świeżą rybka z Kutra ale nie było no sezon tam będzie za miesiąc. Ale dowiedzieliśmy się, można kupić w Dziwnowie to na ten weekend pojedziemy!
Optusiu z wnuczka rozstałam się w piątek i mamy juz koniec ferii.
Teraz rozpoczęły się min. w woj. Śląskim to syn wnuka przywiózł ale jeszcze się z
Nim nie widziałam.
Mam zaproszenie do najmłodszych wnusiów na
Dzień Babci do szkoły na piątek.
Synowa dala zaproszenie. .pojadę bo wiem jak dzieciaczki czekają!
Słoneczko wyszło od razu przyjemniej na dworze!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Przyszlam przywitac sie .
Optusiu ,faktycznie ,codziennie wychodze z domu .Teraz nie myśle o kilogramach ,zgnębiona jestem z powodu mojej siostry a raczej sytuacji ,jaką ma .Nie stety nic nie zrobię ,bo porady nie liczą sie ,tylko pomoc finansowa :(smutne to .
Dużo by pisac ...mam żal i jest mi smutno....:(
Jak znam siebie to potrzebuje troche czasu żeby to ''przerzuć''.Dobrze mają tylko Ci co niczym sie nie przejmują .
Na pocieszenie J zawiozł mnie do ''SSWIS''po szwajcarski zegarek ,śliczności :)
Mam rożne ,ale cos sie zmieniło i mam uczulenie na metal ,ten co obecnie kupiłam powinien mi słuzyc .
Zostawiam pozdrowienia wszystkim Kruszynkom ,pa:love:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dla potrzebującej - kawa na dobry dzień
https://media.giphy.com/media/rwoucMsYiXOCY/giphy.gif
i niech faktycznie - będzie dobry !!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Maniu - jak ? Trzymanie kciuków pomaga ?
Bez niespodzianek w szpitalnym wyrku ?
Bonusia - ale masz atrakcje ! Cieszę się, że znajomość rozkwita i masz miłe weekendy.
No, pokręciłam z tymi feriami... nie mam nikogo w wieku szkolnym, to się za bardzo nie wgłębiam.
Anulko - co z tego, że efekty będą później. Ważne - że będą ! I tak masz myśleć. I codziennie minutkę dłużej te ćwiczenia - szelki się wzmocnią i kościki na miejscu trzymać.
Też dzisiaj się z matą przeprosiłam..., na rower nie było szans, wiało okropnie.
A w seniorkowie - znów impreza urodzinowa - więc mus było kawał tortu spałaszować.... Ale przed imprezą baaardzo malutko zjadłam - to może bilans nie jest zły.
Nutko - aż sobie w necie obejrzałam te zegarki. Może pochwalisz się - jakie cudo sobie wybrałaś ?
Cudzymi smutkami nie można się zamartwiać. Wiem - łatwo powiedzieć, ale jeżeli nie możesz pomóc...
Saguś ????
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Optus wiadomo ze kciuki pomagaja no i licze ze jutro bede w domu
Anoola no ze sztywna prawa reka bardzo dobrze sie klika a wyro niewygodne bo krotkie i juz kregoslup nawala ot sks
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dzięki Maniu.
Nie męcz ręki - jak wrócisz do domu, to więcej poklikasz. I napiszesz - ile krwiopijcy Ci krwi zabrali....
A do łózka przedtem nie mogłaś się przymierzyć ? Musiało Ci za krótkie trafić ?
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Mania, nie jest źle, jak dałaś radę kliknąć :-)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A ja w robocie. A w domu EMERYT. W poniedziałek, wtorek i środę, od pierwszego znowu do roboty, bo umowę na rok podpisał. Ale będzie miał i emeryturę i pensję, tylko pensja o 20% zmniejszona. To i tak dobrze. No i w domu nie będzie siedział.
Mania, może Ty nas zmobilizuj . Bo ja nie potrafię . A źle się dzieje . . .
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Bonusia no… bylam grzeczna ale tylko BYLAM, w czasie przeszlym! Tam, Wietnamczyk na long weekend pojechal do Melbourne, przywiozl mi czekoladki. Tak sobie grzecznie pol dnia na biurku lezaly az po lunchu wpadl jeden lakomczuch i tak mnie podpuszczal az otworzylam opakowanie i chyba z piec zjadlam….
Nutka porady sie nie licza bo nic sie nie da juz zrobic czy po prostu ktos chce tylko finansow? Jak tak to jestes zwolniona ze smutkow. A jesli sytuacja jest taka ze zadne porady nie pomoga to sama wiesz ze juz nic nie mozesz… ale skoro zegarek otarl lzy (w przenosni) to czyli nie jest zle.
Optusiu sliczna kawusia!!!! Dzis bedzie dobry dzien bo nie tak goraco! Ma byc tylko okolo 25 stopni. I ma podlac moje roslinki. Podwujnie dobrze.
No wiesz, jak zwykle, za kazdym razem zaczynam od dwoch minut na rowerku itroche jakiegos rozciagania z roznymi gumami. Wczoraj z uwagi na czegoladki dalam rade 13 minut na rowerku. Lepsze tyle niz nic, moj doktorek by sie ucieszyl. Znowu zaczal sie program o gotowaniu, ten ktory lubie i wczoraj zauwazylam ze wcale mi nie przeszkada ogladac na rowerku. Niech no sie rozkrece! Ale rozciagac sie tez musze bo wyraznie widze ze to na mnie dobrze dziala. Bez przesady, nie twierdze ze po dwoch dniach mi lepiej ale widze ze musze. Stara torba siedzca dlugo przy biurku lub na kanapie przed telewizorem nic dobrego nie wrozy! A w koncu mam zamiar dozyc do osiemdziesiatki!!!!
Oj tam, oj tam… Torta zjesz ale przy tym tyle sie wytanczysz ze tort strawisz. A ja co? Juz nie pamietam kiedy tanczylam.
Mania to fajnie ze juz wrocisz do domu bo jak Ciebie nie ma to nikt tu nie chce pisac :arf:
Od czego sztywna reka? Pewnie przylozylas doktorkowi lub pielegniarce bos wredna kobita!
Oj, wyro niewygodne, cos na ten temat moge powieziec ale czy musisz caly dzien sie wylegiwac jak jakis wieloryb :winktongue:? Wiem, nudzisz sie bo nie masz swoich badziewek do roboty ani chlopow do poganiania….. oj biedna blizniaczka, biedna. Odpoczywac jej kaza!!
Yoana ale sie wysililas!!!!!!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
Mania, może Ty nas zmobilizuj . Bo ja nie potrafię . A źle się dzieje . . .
Nie pamietasz???
OD PISANIA SIE CHUDNIE!!!!!