Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5
Pokaż wyniki od 41 do 47 z 47

Wątek: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

  1. #41
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Dzisiaj było trochę ciężej, bo jestem przeziębiona. Z tego powodu też nie poszłam biegać .

    Już się nie mogę doczekać śniadanka!!!

    ---------- Wiadomość dodana 02-04-2011 o 17:57 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 01-04-2011 o 22:04 ----------

    ok..... miliony wirusów zginęły tej nocy na szczęście ! jutro idę biegać! Zaczął się kwiecień, a wraz z nim system biegania z 2x na tydzień zmienił się w 3x na tydzień .

    Czyli:
    poniedziałek,
    środa,
    piątek

    Niezależnie od pojutrzejszego samopoczucia, zakładam szalik na szyję i idę- biegnę!

    Przerażające :/ do wesela (nie mojego lecz takiego na którym będę gościem) pozostał niecały miesiąc !!!

    Nie chcę wystąpić jako obciśnięty sukienką baleron, więc muszę teraz trochę zaostrzyć rygory odchudzania... pojutrze pewnie zobaczę na wadzę 60,0 które już sobie wywalczyłam,a teraz utrzymuję , no a potem kolejne 5 kg. Do 55.

    5 kg w miesiąc - myślicie że to rozsądne? W sumie przyjmując że średnio się chudnie 1,5 kg na tydzień, powinno mi się udać zrzucić nawet 6 kg zamiast 5 .

    No ...dziś już jestem po kolacji... głodna nie jestem, ale mam "ochotę" na jedzenie :/ Trzeba ją jakoś zwalczyć najlepiej gorzkimi herbatkami, ew. kawą i gumą do życia. Te rzeczy korzystnie działają na mój problem z apetytem - hamują go, choć wiem że nie u każdego to się sprawdza.
    O wodzie też nie zapominam. Wczoraj było trochę mniej niż 2l ale za to dziś wypiję CALUTKĄ butelkę.

    Pozdrawiam

  2. #42
    Marteee jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-02-2011
    Posty
    665

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Przyjmuje się, że zdrowe tempo to 1 kg tygodniowo więc 5 kg jest ok. Napewno dasz radę do tego wesela

  3. #43
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Ważę 59,4 .

    Mam niestety problem z bieganiem... noga przestała mnie całkowicie boleć, nie bolała nic a nic - super Dziś poszłam biegać i też nie dawała o sobie znać, aż do ostatniego odcinka kiedy NAGLE zaczęła zapieprzać. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem? Chyba w tym, że mam rozlazłe buty na rzepki które totalnie nie trzymają kostki. Albo źle stawiam stopy, jakoś koślawo i to isę objawia w bieganiu - no nie wiem.

    Tak czy owak - waga cieszy. Choć za bieganiem się stęskniłam i nie chcę mieć znowu niedysponowanej nogi :P

    Pozdrawiam!

    Czas na szaleństwo: czyli herbatkę lipton z cytryną i ... dwoma kostkami cukru oże to zły pomysł pić słodzony napój na noc?

  4. #44
    Marteee jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-02-2011
    Posty
    665

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Cytat Zamieszczone przez ImmerBesser Zobacz posta
    Ważę 59,4 .

    Mam niestety problem z bieganiem... noga przestała mnie całkowicie boleć, nie bolała nic a nic - super Dziś poszłam biegać i też nie dawała o sobie znać, aż do ostatniego odcinka kiedy NAGLE zaczęła zapieprzać. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem? Chyba w tym, że mam rozlazłe buty na rzepki które totalnie nie trzymają kostki. Albo źle stawiam stopy, jakoś koślawo i to isę objawia w bieganiu - no nie wiem.

    Tak czy owak - waga cieszy. Choć za bieganiem się stęskniłam i nie chcę mieć znowu niedysponowanej nogi :P

    Pozdrawiam!

    Czas na szaleństwo: czyli herbatkę lipton z cytryną i ... dwoma kostkami cukru oże to zły pomysł pić słodzony napój na noc?
    Ja też miałam problemy z bieganiem - co poszłam biegać to bolała mnie noga w kolanie mimo, że nigdy wcześniej nie miałam problemów. Bieganie ogólnieo obciąża dość mocno i może w tym jest problem. Ja do tej pory biegać nie mogę, chociaż teraz mam ochotę

  5. #45
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Czas na małe podsumowanie ... odchudzam się już 2 tygodnie i 4 dni. Waga waha się między 59,4 a 60,1.

    Nie chcę tego stracić, więc czas chyba na wprowadzenie pewnych reform

    A zatem:


    Dobrze, że:
    1. nie jem późnym wieczorem i w nocy
    2. nie jem słodyczy
    3. że zabijam "ochotę na jedzenie" (bo głód to to nie jest... głodna to ja tak naprawdę jeszcze nigdy w życiu nie byłam ) gumami, gorzką herbatą, wodą i pastą do zębów (! tak, to też skuteczny sposób jak się gumy skończą )

    Źle, że:
    1. pory moich posiłków nie są ustalone, tylko przybliżone...
    2. że nie piję 1-2 l wody dziennie tylko znacznie mniej
    3. że nie zrealizowałam nic z ćwiczeń poza bieganiem (wstyd - a miał być przecież hula-hop, rowerek oraz skakanka!)
    4. że nie planuję wcześniej CO będę jeść tylko dostosowuję się do tego co znajdę w lodówce

  6. #46
    Marteee jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-02-2011
    Posty
    665

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Przychodzi moment, że waga robi swoje. Ale pewnych rzeczy sobie nie odmawiaj, żebyś mogła jeść zdrowiej, a nie schudnąć i wrócić do starych nawyków... czasem lepiej trochę ilości zamienić na jakość i wolniej ale skutecznie zmierzać do celu

  7. #47
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Reformy :
    wszystko co powyżej, a zatem:

    Posiłki będę jeść o: 5-10 śniadanie -w zależności kiedy wstanę, 14-15 obiad, 18-19 kolacja.

    Między każdymi dwoma posiłkami tylko jedna rzecz - jabłko albo inny owoc, ale nie jest to konieczne.

    Po 19:00 nie jem nic.

    No i dzisiaj sobie poHULAm bo prawdziwe postanowienia/ poprawy zaczynają się od DZIŚ!

    Dziś o godz. 18:00 w ramach kolacji planuję jogurt jogobella malinowy pyszny

    ---------- Wiadomość dodana o 17:37 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 17:33 ----------

    Właśnie, zamierzam przestać patrzeć na wagę, bo w tym tygodniu, z powodu @ może być wyższa. Podejrzewam że bardzo by mnie to rozsierdziło i zniechęciło więc nie chcę wiedzieć po prostu

    Zważę się 18.kwietnia.

    Jeśli nie zobaczę efektów, to rzucę moją dietę "na wyczucie" i zacznę wszystko skrupulatnie liczyć (choć chciałam uniknąć liczenia kcalorii no ale zobaczymy...)

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •