MW...gdzie się podziewasz?!
Jak paluch???
helllllllllllojak tam żyjesz? widzę, że tutaj mamy koleżankę z naszego wakacyjnego miejsca
![]()
Ledwo zyje .................................................. ........................
Mw na zastrzał dobry jest tribiotyk....w aptece bez recepty.. złoty cos kosztuje i starcza na 7-10 smarowań... i serio pomaga ;]
Czytałam coś wczoraj, o tym palcu ;] A teges ja z rok temu miałam zastrzał i moglam stracić paznokieć i ten tribiotyk mi uratował;]
Moczyłam tez w szarym mydle palucha plus maść ichtiolowa ale to gó*wno dawało...
A powiem Wam, ze mi mama kupiła te ichtiolowa- i ropa zaczeła sama wychodzić- takze z palcem ok![]()
Dobra wracam do świata zywych ide Was odwiedzić!![]()
Historia jak z podania ludowego ale u mnie zadziałało: jak miałam zastrzał i bujałam się z nim ze 3 miesiace moczenia w rivanolu, paprania maścią z antybiotykiem ciotka pokazała mi super sposób: nalewasz do szklanki wrzątek i kilkakrotnie zanurzasz palucha w gorącej wodzie. Po 3 zabiegach było po problemie - już kilka lat i nie wrócił![]()
ale wczoraj/dzisiaj komplementów nadostalam![]()
byłam na imprezie- wrócilam Ranou kolegi.
I dostałam mase komplementow- co spotkam jakiegoś znajmego co zawsze dostaje![]()
"Ale jesteś piękna"
"Ale wyszczuplałaś"
A najlepsze jest to, że w koncu mogę powiedziec, ze zostawiłam nadwagę w domu![]()
No to spowiadaj się co zjadłaś![]()
Hyhyhy...
edut:
byłam wczoraj bna grillu-
wypiłam 3 piwa- jak nie ja ;P
zjadłam 1 kiełbaskę
zjadłam troche chipsów
4 ciasteczka
2 kawałki chleba- roboty ojca mego kolegi.
Generalne powiedział ze tak wychudłam ze musi mnie podtuczuc :P hehehe