Strona 3 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 188
Like Tree17Lubią to

Wątek: Od wieloryba do sarenki - Część 1

  1. #21
    Awatar VirginiaC
    VirginiaC jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-07-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    226

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    Ajjj, uwielbiam ten moment, kiedy wchodzi się w mniejsze ciuchy, takie jak te Twoje cygaretki. Zobaczymy jakieś zdjęcia...? ^^
    Nie odwiedzałam Cię od ponad miesiąca, a Ty wciąż promieniejesz i świetnie się trzymasz. Zaraz będzie bałwanek, to już w ogóle, euforia

    A co za wykłady, Kochana?
    Buziaki i do spisania wkrótce!

  2. #22
    Awatar niebieska30
    niebieska30 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-08-2012
    Mieszka w
    Piotrków
    Posty
    638

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    Wracaj, no!!!
    Gdzie Ty się podziewasz???


    niebieska

    i jej mąż

    niebieska na diecie - Część 1

  3. #23
    Erinne jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-07-2012
    Posty
    114

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    Tak, to cudowne uczucie wejść w mniejsze ubrania.
    Przyzwyczaisz się do biegania po schodach, ale tak właściwie to gdzie się podziewasz?

  4. #24
    Awatar tatiana83
    tatiana83 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    30-05-2011
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    622

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    No właśnie! Gdzież Ty?? Ja wiem, że nauka wciąga, ale bez przesady

  5. #25
    AlliAlisa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-10-2011
    Posty
    5,136

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    Antosia jako nasza serenka zaczyna nam uciekać
    Pewnie spędza weekend na odpoczynku, od szkoły i tego jednego wielkiego hałosu...

    Te pierwsze tygodnie jak już wspomniałam są najgorsze

    Cel do 11 listopada 77,2kg
    WAGA 1 listopada 78,8kg

    NOWY DOMEK

  6. #26
    Awatar niebieska30
    niebieska30 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-08-2012
    Mieszka w
    Piotrków
    Posty
    638

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    A) Szkoła Ją pochłonęła
    B) Zostawiła nas na rzecz faceta
    C) Za chuda jest i wiatr Ją porwał

    Macie inne opcje???
    niebieska

    i jej mąż

    niebieska na diecie - Część 1

  7. #27
    Awatar tatiana83
    tatiana83 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    30-05-2011
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    622

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    A ja obstawiam na kombinację wszystkich trzech podpunktów Ale czekamy cierpliwie

  8. #28
    Awatar inesa75
    inesa75 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1,066

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    kurcze S.O.S. zaginiona
    poszukiwana
    .............................

  9. #29
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    Corka marnotrawna powrocila.

    W piatek pobilam swoj rekord ile godzin potrafie wytrzymac na nogach. 23,5 h bez snu

    Wstalam o 5 rano, pojechalam do szkoly, do domu wrocilam na 15, posprzatalam, ogarnelam siebie, przyjechal R., pojechalismy do przyjaciol na impreze, wrocilismy 3.30 rano i poszlismy spac.
    Obudzilismy sie w sobote o 11 powegetowalismy i pojechalismy na 30 urodziny mojego brata, wrocilismy o 24.00
    dzisiaj wstalismy o 9.30, powegetowalismy i pojechalismy sie zobaczyc z kuzynem bardzo dalekim R. przedtem zanim R. wsiadzie do pociagu.
    Wlasnie wrocilam do domu
    Tak wiec weekend towarzysko BARDZO udany, nie bardzo odpoczelam tylko, no ale trudno. Odpoczywac bede w trumnie

    Co do diety.
    W piatek bylam NON STOP glodna. Nie wiem co mi sie stalo, chcialo mi sie jesc caly czas.
    Rano zjadlam musli, potem kanapke z ciemnego pieczywa z warzywami i serem camembert- kupiona w bufecie szkolnym bo nie wzielam nic z domu- nie zdarzylam po prostu.
    Potem poszlam tam na obiad, ale byl bez sensu. Malutki mielony kotlet, odrobina surowki z kapusty, ziemniaki (nie zjadlam) i barszcz czerwony z torebki (nie wypilam).
    Wrocilam do domu i zjadlam miseczke zupy pomidorowej + pokruszylam do srodka troche sera plesniowego i 3 knedle... (wszedl we mnie jedzeniowy szatan )
    No a potem ta impreza. Zjadlam troche szynki, warzyw, duzo cukinii, troche mozarelli.
    Ogolnie sie obzarlam, pomimo, ze nie zjadlam duzo.
    No i wyspilam prawie cala butelke wina
    Dzien dietowo nienajlepszy, ale ja sie nie przejmuje, ide dalej

    Za to wczoraj... musli rano, 2 papryki faszerowane na obiad (o jedna za duzo zjadlam... szatan znow we mnie), na imprezie mojego brata troche poplynelam, pomimo, ze nie tknelam piwa tylko sok pomaranczowy rozcienczony z woda mineralna.
    Ale zjadlam kilka takich malych tartletek z serkiem jakims i warzywkami. Wiecie, takie przekaski.
    Jakby policzyc ile takich gryzow zrobilam to z 10 by wyszlo. Bez sensu... no ale trudno.
    Potem przyszla pizza- zjadlam jeden kawalek i w sumie sie troche zalamalam bo totalnie sobie uswiadomilam, ze nie potrafilam nad soba zapanowac, powiedziec sobie NIE.
    pierwszy raz mi sie to zdarzylo od 13 lipca jak weszlam tutaj i zaczelam z wami dietowac.
    no i pol mini kawalka tortu zjadlam. ale serio taki cienki jak lizniecie.. w koncu 30 urodziny mojego brata trzeba bylo.
    ale znow wrocilam do domu nazarta jak bak a nienawidze teog uczucia.

    Dzisiaj zjadlam moj dukanowski omlet z malinami, borowkami i intenso kokosowym. Na obiad poszlismy do knajpy, krem z pomidorow poszedl i poledwiczka faszerowana mozarella i szpinakiem + kus kus.
    Teraz zjadlam 2 wafle ryzowe i 2 kabanosy i pije herbate.
    Moze dieta bez szalu ale zawsze lepsze to niz wczorajszy jadlospis
    Pocieszam sie tym, ze wczoraj 3 godziny gralam kregle i moze odrobine kalorii przy tym spalilam
    Dzisiaj za to pol Warszawy na piechote zeszlismy z R. wiec troche ruchu bylo

    Bardzo was przepraszam dziewczynki moje sliczne, ze nie ma mnie teraz tak duzo jak kiedys, ale po prostu musze wpasc w nowy rytm i jakos to sobie wszystko poorganizowac. Jak na razie czuje sie przygnieciona obowiazkami i nie potrafie jakos rozplanowac sobie odpowiednio czasu. Ale bedzie lepiej z dnia na dzien na pewno

    Jutro wskakuje na wage, bo przez weekend sie nie wazylam- nie bylo po co...
    Zobaczymy co ona mi pokaze. Zwyzka pewnie bedzie ale trudno. Walcze dalej.
    Do moich wymazonych 65 kilo jeszcze dalekooo

  10. #30
    Awatar inesa75
    inesa75 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1,066

    Domyślnie Odp: Od wieloryba do sarenki - Część 1

    super ,ze tak fajnie spędziłaś czas wolny
    ale czasem odezwij sie do nas

Strona 3 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •