Witam
Mam na imię Kasia i przy wzroście 168 cm ważę aż 128 kg. Sama do tego doprowadziłamBrak ruchu, objadanie się, słodycze, fast foody i picie coli w dużych ilościach zrobiły swoje. Tym razem postanowiłam się porządnie zawziąć gdyż powoli zaczyna dokuczać mi zdrowie co dało mi ostatecznego kopa do tej decyzji. Mam chory kręgosłup, a dokładniej przepuklinę i muszę schudnąć aby go odciążyć. Coraz trudniej mi chodzić, po dłuższych dystansach bolą mnie nogi, do tego dochodzi zadyszka i ciągłe pocenie się. Przestałam dbać o siebie tłumacząc sobie, że po co skoro i tak tego nie widać bo jestem gruba. Może to złe podejście ale tak właśnie się czuję... Z ubraniami też mam problem, wszystko to co mi się podoba nie występuje w moim rozmiarze. Efekt?? W wieku 24 lat czuję się jak własna babcia
Nie chcę już tak żyć!!! Kiedyś cieszyłam się życiem, spacer to była przyjemność a nie katorga. Jeszcze 2 lata temu ważyłam 71 kg i wyglądałam całkiem niezłe, ale z tego okresu pozostały już tyko zdjęcia...
Jaki mam plan???
- 5 ZDROWYCH posiłków dziennie (3 główne i 2 przekąski)
- Więcej ruchu (spacery, rower stacjonarny, ćwiczenia w domu na dywanie i przed tv jakieś MelB)
- Napoje gazowane zamienić na wodę, zieloną i czerwoną herbatę. Będę też piła kawę z mlekiem oczywiście bez cukru
Mam nadzieję, że znajdę tu osoby z podobnymi problemami. Jeżeli któraś z Was chciałaby mnie wspierać w moim odchudzaniu wystarczy napisać - odwdzięczę się tym samym![]()