Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 145

Wątek: pożeganie słonicy

  1. #1
    ratataj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie pożeganie słonicy

    Witam Was serdecznie ! postanowiłam założyć sobie wątek. Potrzebuje wsparcia i rady jak się pozbyć mojego balastu. Zaczynałam od 91 kg dwa tygodnie temu. Mam teraz 86. Zaczęłam po obejrzeniu zdjęć z wakacji (brr), byliśmy w Górach Stołowych i tam uświadomiłam sobie, że moja kondycja została gdzieś daleko daleko. Pamiętam jak w liceum śmigałam po górach, aż się kurzyło ... No nic. Trzeba się za siebie zabrać. Mam rowerek treningowy i energicznego psa, który kocha spacery. Chłopaka, który mnie wspiera pomimo, że nigdy nie miał okazji zobaczyć mnie w wersji light. Poznaliśmy się dwa lata temu i wtedy już ważyłam jakieś 80. Potem zaczęłam jeść tabletki - TAK na Yasminelle też się tyje !!!
    Mój pomysł na odchudzanie - min. ilość węglowodanów, max ilość ruchu - stopniowo ze względu na tragiczną kondycję. Postanowiłam sobie przez pierwsze dwa miesiące pomóc zelixą - żeby obkurczyć żołądek i wyrównać skaczący cukier. Potem odstawię.
    Przyznaję się bez bicia, że mam problem z 5 posiłkami dziennie. Pracuje 8 godzin dziennie - z dojazdami wychodzi prawie 10. Wiem, że dla chcącego nic trudnego, ale muszę sobie dopracować system Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na wskazówki i wparcie, a może na Sylwestra już nie będzie takiej żenady.

    ---------- Wiadomość dodana o 12:37 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 11:07 ----------

    Jestem już po śniadaniu : pomidor + dwa jajka sadzone na teflonie + kromka chleba pełnoziarnistego. i po kawie rzecz jasna idę pomęczyć rowerek. zna ktoś jakiś plan rozwijania kondycji za pomocą aerobów ?

  2. #2
    Awatar dziudzia1983
    dziudzia1983 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    07-01-2009
    Mieszka w
    małopolska
    Posty
    10,569
    Wpisy na blogu
    5

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Powodzenia wpadam życzyć!
    ja też biorę pigułki Diane 35 leczniczo, ale raczej pomagają mi schudnąć niż tyć!
    Pozdrawiam!
    Tutaj jestem:https://forum.jestemfit.pl/chce-...wytrwam-9.html
    Tutaj byłam: Do zrzucenia co najmniej 20 parę kilo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Mój sukces: Z 93kg na 69kg Udało się raz uda się w końcu i drugi!

  3. #3
    szaaalona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    10
    Wpisy na blogu
    18

    Wink Odp: pożeganie słonicy

    Witaj!
    trzymam kciuki i życzę powodzenia. Ja też jeszcze 20 kg mam przed sobą (a raczej na sobie) do zrzucenia. Będę do Ciebie zaglądać... Pozdrawiam

  4. #4
    ratataj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    dzięki za odwiedziny
    Dziudzia widzę, że zaczynałyśmy od podobnej wagi i do takiej samej dążymy. Będę się motywować Twoimi sukcesami i naśladować. Jesteś chyba ode mnie wyższa, bo miałaś niższe BMI przy takiej samej wadze.

    Szaaalona dzięki za wsparcie. Ale odwaliłaś kawał roboty! Gratulacje !

    a ja mam za sobą 20 minut na rowerze i długi spacer z K. i piesiorkiem. Co za pogoda ! Piekny ten wrzesień mamy Liście opadają i słonko świeci, romantycznie nad jeziorkiem nie powiem ...

    Zjadłam jabłko na drugie śniadanie. Muszę coś wydumać na obiadosa, jedziemy jeszcze do sklepu, więc uzupełnię zapasy mrożonych warzywek i indyka. Podobno super posiłkiem na kolacje jest tuńczyk w sosie własnym - cóż sprawdzimy, czy jest jadalny.

    Kibicujecie siatkarkom ?

  5. #5
    Awatar agusia91
    agusia91 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2009
    Posty
    6,552

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Ratataj, życzę Ci powodzenia w walce, a wątek będę chętnie śledzić

    A tutaj sobie skrobię i walczę:
    Klik- i jesteś u mnie

  6. #6
    Awatar kousek
    kousek jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    23-09-2009
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    12,669
    Wpisy na blogu
    5

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Witaj ratataj, czyli jesteśmy razem na początku!! Powiem tak: Fajnie że jesteś!!!

  7. #7
    ratataj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Dziewczyny jesteście kochane, że do mnie piszecie, cieszę się tym bardziej, że waga początkowa jest u nas podobna, a i cele zbliżone. powiedzcie na jakiej podstawie podjęłyście decyzję jaka jest Wasza waga docelowa? ja pamiętam jak kiedyś ważyłam 64 i może nie byłam szczupła, ale tragedii nie było ... Ciekawa jestem, bo BMI daje sporą rozbieżność. ja bym chciała zobaczyć 7 z przodu na sylwestra. Czyli jeśli co tydzień uda się zrzucić kilogram z haczykiem jest to do zrobienia. Kousek, Agusia postanawiamy ? Będzie dodatkowa motywacja

    A teraz o szamanku:

    śniadanie : dwa jajka sadzone na teflonie+ pomidor +kromka żytniego
    II śniadanie: jabłko
    obiadokolacja: pół puszki tuńczyka w sosie własnym, pół paczki mrożonej fasolki szparagowej z wody + kromka żytniego

    piłam czerwoną i zieloną herbatę, wodę z cytryna, kawę

    Wiem, że trochę za mało, ale na tej zelixie nie jestem wcale głodna i kolację musiałam na siłę dokończyć, bo K. mnie pilnował.

    od jutra postaram się o 5 posiłków. Tylko, że ja nie potrafię śniadania zjeść - rośnie mi w ustach, potem mogę dopiero ok. 13.00 zjeść, a potem w domu ok. 17. i co ja mam zrobić ?
    poradźcie mi.

    spokojnej nocy dziewuszki !
    Ostatnio edytowane przez ratataj ; 27-09-2009 o 19:54

  8. #8
    Awatar dziudzia1983
    dziudzia1983 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    07-01-2009
    Mieszka w
    małopolska
    Posty
    10,569
    Wpisy na blogu
    5

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Ze śniadaniami też tak miałam na początku; odruch wymiotny, też śniadań nie jadłam, a jak już to nic konkretnego a oto chodzi! Dziś nie wyobrażam sobie nie zjeść rano! a i gwarantuję że po jakimś miesiącu nie będziesz bardzo głodna wieczorem!
    Co do wagi docelowej to też miałam na początku 70kg za cel, ale w miarę jak chudłam cel obniżyłam, a i ten nie wiem czy będzie końcowy!
    Miłej nocy!
    Tutaj jestem:https://forum.jestemfit.pl/chce-...wytrwam-9.html
    Tutaj byłam: Do zrzucenia co najmniej 20 parę kilo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Mój sukces: Z 93kg na 69kg Udało się raz uda się w końcu i drugi!

  9. #9
    Awatar blackbery
    blackbery jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    04-09-2009
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    4,025
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    Witaj Ratataj!!
    Ja co prawda śniadania zawsze jadałam i bez niego nie mogłam wyjść bo robiło mi się słabo, ale miałam bardzo duże problemy żeby jeść więcej niż 2 razy dziennie. No a jeżeli był jeszcze jeden posiłek to był ale bardzo późnym wieczorem - DRAMAT!! Jak widzisz kolacja i spać - radość dla odkładania się tłuszczyku :/
    Potem zaczęłam się przestawiać na 4 posiłki dziennie (w tym 2 w pracy). Początkowo było trudno ale wzięłam się na sposób i nastawiłam komórkę na alarmy. Komórka sama przypomina że mam jeść więc niezależnie czy głodna czy nie brałam jedzonko i chwila przerwy na jedzenie. Początki zawsze są trudne. Dodatkowo trzeba pamiętać żeby przygotować posiłki do pracy. Potem wchodzi w nawyk. Ja próbowałam od 2 miesięcy ale tak na prawdę z pilnowaniem siebie i tzw świadomym jedzeniem zaczęłam od 21.09. Zapraszam do mnie na wątek tam od tygodnia grzecznie raportuję jadłospisik więc zawsze możesz się podeprzeć lub zainspirować.
    Będę zaglądać do Ciebie i dopingować!!!
    Miłego wieczorku!

  10. #10
    ratataj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie Odp: pożeganie słonicy

    witam

    zjadłam rano (o 6:30) kromkę pełnoziarnistego chleba z rzodkiewką. Jestem z siebie bardzo dumna potem o 13.00 serek wiejski light, pomidora, kromkę pełnoziarnistego i teraz duszone mięso z udźca indyka, fasolka szparagowa, kromka pełnoziarnistego.

    W pracy super bieganina jak zawsze w sezonie grypowym, do tego koleżanka przyniosła chipsy i żelki, ale to już mnie na szczęście nie rusza Na dziś w planach : rowerek i spacerek z piesiorkiem. Poza tym chcę sobie kupić hula-hop, żeby się tych boczków pozbyć.

    Pozdrawiam serdecznie !!!

Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •