dzień dobry poniedziałkowo!
nitka to straszne co piszesz..
dzień dobry poniedziałkowo!
nitka to straszne co piszesz..
dobry pomysł ...musze poszukac gdzies jarzębiny i zrobic z mała koraliki ;-)
w piatek bylismy z mala w jednym parku na kasztanach a w niedziele z mała i M w drugim parku na zołedziach, karmieniu kaczek, placu zabaw, gofrach z bita smietana i owocami
po weekendzie -0,5kg ...
w sobote do połnocy narobiłam sie z grzybami (obieranie dronych i duzych ...maż wstepnie oczyszcał ja obieralam i poźniej gotowalam, suszylam, marynowalam)...maz był w sobote na grzybach - zebrał wiekszosc maslakow, trochę podgrzybkow ...podgrzybki po oczysczeniu susze, maslaki wiekszosc po dwukrotnym obgotowaniu i lekkim osuszeniu zamroziam w małych pojemniczkach do gołabkow, sosow, zupy, zrobiłam 12 słoiczkow w occie i troche poszło do suszenia ( trzy płyty w piekarniku pogrzybkow i jedna takich suchszych maslakow) ... rąk do dzsiaj nie moge doszorowac , nawet kwaskiem cytrynowym ...ech
---------- Wiadomość dodana o 07:42 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 07:31 ----------
jakie zycie jest kruche ...matka w w bolu rodzi, w pocie czoła przez 22 lata wychowuje dwoje dzieci ...az jednego dnia jeden drugiego zabija i ten pierwszy tez chce sobie zycie odebrac.... po pijanemu czy nie... przeciez tej kobiecie nie bedzie sie juz chciało dalej zyc ..tragedia... tak cięzko zycie uratowac czesto w szpitalu, tak ciezko zdrowe dziecko donosic i urodzic a tak łatwo to zycie przerwac ...straszne...
---------- Wiadomość dodana o 07:48 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 07:42 ----------
wczoraj bylismy na zoledziach - koszyczek uzbierany ...w piatek na zołedziach ... tez pare uzbierałysmy ...jarzebiny nie widzilam ...ale moze jeszcze znajdziemy ... fajna zabawa była przy zbieraniu ...a poxniej kasztanami ...zołedzimi jeszcze nie zdaylismy sie pobawic ...bylismy jeszcze wczoraj na wystawie SOLIDARNY WROCŁAW ..taka wystawa w namiocie przenoszaca w czasy solidarnosci ... w lata 80te ..niesamowite znow zobaczyc te wszytskie rzeczy ...ciekawa był nawet film w "kinie" 3D ( z okularami 3D) ...
---------- Wiadomość dodana o 07:50 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 07:48 ----------
u mnie tez nie było najgorzej poza niedzielnym gofrem z bita smietana i owocami ... nie bylo ciasta i jedzenia na noc ...a to juz sukces... i 0,5kg mniej po weeknedzie
Ostatnio edytowane przez Karolinka01 ; 20-09-2010 o 07:34
Dzień dobry
Niteczko to straszne co piszesz... Szok!! Nie do pomyślenia co się dzieje tuż za rogiem...
Magrol wielkie brawa, że byłaś grzecznaja co prawda wczoraj zgrzeszyłam koktajkem z rumem, ale przynajmniej pomógł mi on na bolące gardło bo męczy mnie straszne przeziębienie...
Karolcia ogromne brawa i gratulację!!Bardzo się cieszę Twoim sukcesem!
świetnie sobie poradziłaś w ten weekend
![]()
hi hi hi ...wiesz jak przeczytałam pierwszy raz, ze jestes przeziebiona to przez moment zastanawialm się czy przypadkiem ode mnie cos w zeszlym tygodniu nie zlapałaś ... dopiero po sekundzie, ze to nie mozliwe ( i odetchnełam) ...czyli tez o tym samym pomyslalam tak jak Ty ... na szczescie mozemy sobie bez obaw wysylać buziaczki i ja wysylam Ci takiego leczniczego na rozpalona glówkę ...cmok ;-)
poszła dzisiaj do przedszkola ...ale co do uszka to powiem ...srednio na jeza.... dzisiaj lekko chciała wydmuchac nosek i bardzo ja zakuło to uszko co było chore ...musze chyba do kontroli z mała do laryngologa.... bo lekko pokasluje i ten bol przy najlżeszym oczyszczniu nosa nie wrozy za dobrze... dalej daje jej steryd do noska i dobre bakterie po antybiotyku aby brzuszek zregenerowac...