Dzięki za odwiedziny
Omelko
, za pocieszenie i pochwałę
Aniu i malutki ochrzanik
Teresko 
!
W weekendzik byłam raczej grzeczna. W sobotę rano waga o dziwo pokazała 88,4 . O dziwo,bo parę godzin potem @ objawiła się w calej swojej okazałości. Upss może nie wypada.
Ale, ale ... 15 -ego w sobotę minęły 2 miesiące mojej współpracy z p. Dukanem i jego wiernymi orędowniczkami, za co wszystkim bardzo dziekuję . Bo efekty co tu dużo mówić ( pisać) -widać tzw. gołym okiem, a i samopoczucie znacznie lepsze.
Zrobiam pomiary , potem je tu sobie odnotuję, żeby zostało na potem. Dzisiaj rano waga pokazała 88,8 ale to i tak dobrze bo strasznie mnie suszy i piję wiaderko dziennie.
Teraz wracam do pracy
