Ale masz dokładną wagęże też takie istnieją. Moja pokazuje co 0,5 kg pewnie dlatego ważę 89 kg a nie 89,4
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej soboty, ja lecę na mój wątek pomierzyć się, Ania kazali...![]()
Pozazdrościłam dziewczynom dokładnej wagi i zaszalałam Izuś na allegro tzn. kupiłam dokładną wagę. Trochę mnie na początku zasmucała bo pokazywała więcej niż stara , ale wierzę jej niestety.![]()
Dzisiaj rano pokazała dokłanie 90 bez nikakich. Nie wiem jak na tym wyjeździe uda mi się trzymać dietę , ale będę się starała (nawet nie wykupiłam sobie posiłków bo pewnie byłyby nie dla mnie). Jutro upiekę sobie kurczka , upiekę chlebek i co tam jeszcze będe mogła przygotuję. Dobrze , że teraz już nie mam trzęsiawki jak jestem głodna ( co na początku diety było normą). Wystarczy , że popiję wody i jest git.
Acha upiekłam sobie dziś serniczek z przepisu i.. no cóż zjeść to się da , ale szczerze mówiąc nijak ma się do moich standardowych wypieków. A przecież dla rodziny piekę co tydzień więc nie zpomniałam jak to się robi. Cały czas mam w ustach ten nienaturalny smak słodzika.Trudno wolę jogurt ze słodzikiem jak mam ochotę na słodkie albo placuszki. Sernikowi juz powiem pa pa do czasu aż nie wrócę do normalnego jedzenia, czyli za jakiś ?? rok??.
hejka![]()
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
Urlop to bardzo piękna rzecz, zwłaszcza gdy nie spędza się go w domku np. robiąc remont. Miałam prawdziwy urlop od paru lat,a włączając w to wyjazd nad morze i piękną pogodę było naprawdę SUPERRR
.
Akumulatory naładowane można startować, no może bez przesady tak od razu na 100% , ale na 70 -dzisiaj.
Troszkę nagrzeszyłam, przyznam siębo 2 lody zjadłam przez te 2 tygodnie i jeszcze kebaba , ale bez bułki, za to z majonezem, no i jeszcze kawałek pizzy. Do tego wszystkiego 4 piwa. Drink był z colą light- to prawie się nie liczy
.
Nie jest bardzo źle skoro rano waga pokazała rano 90,6 kg , czyli kilo więcej niż przed urlopem.
Poza tym zjadłam wiadro wędzonych rybek , słoik flaczków (ale w normach Dukanowych), jakiś biały serek, pomidorki , jajka no i twarożek taki przygotowany na stołówce więc pewnie nie bardzo chudziutki był, ale pyszny.Teraz popatrzę co słuchać u innych Dukanek to może potem zapisze sobie wrażenia , żeby nie zapomnieć jak to było.
... i wracam do pracy![]()
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
Wczoraj była grzeczna nic niedozwolonego nie wciągnęłam, za to wypiłam mnóstwo wody czego efektem były nocne wędrówki.
Waga drgnęła lekko na moją korzyść bo pokazała rano 90,4, czyli 20 dkg mniej. Mam nadzieję , że jutro wrócę do pierwszego bałwanka.
Nie bardzo mam czas na opisywanie moich wywczasów bo troszkę zaległości się nazbierało. Może po południu dam radę. Nie żebym się chwaliła urlopem, ale żebym w smutne jesienne wieczory poczytała co tu wysmaruję , obejrzę zdjęcia i przypomnę sobie miło spędzony czas. Spadam do moich zarządzeń
![]()
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
Ależ Ci zazdroszczę tego urlopu... Ja jakoś energii rano nie mam, wieczorem się rozkręcam, a rano ledwo zwlekam się z łóżka i najprostsze rzeczy zabierają mi 5 razy więcej czasu...
albo jednak jestem osłabiona po chorobie, albo te ćwiczenia tak mnie wykańczają... jedno jest pewne, nie poddam się, za jakiś czas organizm przyzwyczai się do dodatkowego wysiłku i przestanę być zmęczona...
przynajmniej taki jest plan i tego będę się trzymać
całuję
ketoza
Ps: nową wagą się nie przejmuj, po prostu tą różnicę jaką zarejestrowałaś pomiędzy wskazanie starej i nowej wagi, dodaj do suwaczka do wagi z jakiej startowałaś, bo z tego wynika, że jednak startowałaś z wyższej wagi i więcej schudłaś.
Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam
Aniu , Ty wiesz najlepiej , że Twoje zmęczenie to skutki zapalenia płuc. Nie zapominaj też, że naprawdę choroba rozwijała się od jakiegoś czasu, a Ty zbyt zajęta codziennymi sprawami bagatelizowałaś znaki jakie dawał ci organizam. Daj sobie trochę czasu, a i z ćwiczeniami nie przesadzaj. Ze wszystkim zdążysz ( zwłaszcza z wypłaszczanie brzuszka
).
Wagą się nie przejmuję zbytnio, bo może to mięśnie. Strasznie łaziliśmy po tym Dziwnowie i okolicach, a nawet zakwasów w kopytkach nie złapałam no i pływałam sobie codziennie w naszym zimniutkim Bałtyku. Zrobię sobie pomiary to zobaczę czy mi się nogi jakoś w cm zmieniły.
Ha, teraz sobie przypomniałam, że mi wczoraj po południu nogi, zwłaszcza stopy trochę spuchły. Wzięłam tabletki na alergię bo po słońcu zawsze mam pokrzywkę, ale to chyba od całodziennego siedzenia przy biurku. Odzwyczaiłam się trochę od siedzącego trybu życia ( jeszcze w niedzielę z 5-6 km zrobiłam + 2 kąpiele morskie) więc woda spłynęła mi w nogi. Dzisiaj polatam troszkę więcej z papierzyskami to może będzie lepiej.
A wracając do wagi - mojej nieszczęsnej - to ja po zakupie nowej wagi zmieniłam zmieniłam moją wagę początkową na paseczku z 99 na 101.
Teraz sobie myślę, że chyba o kilo za dużo bo różnica między wagami wynosi około kilograma.
Ale się rozpisałam, dzięki za odwiedziny.
Iza
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
A ja jadę nad morze w sobotę. Nie wiem, jaka będzie pogoda, ale mam nadzieje, że ładna, bo inaczej grzechy bedą mnie wodzic na pokuszenie. Ale, jak bedzie brzydko, to bedę latać, sama, bo moi znajomi z którymi jadę tacy bardziej nieruchawi są. Ale to tez nie jest takie niekorzystne, bo jak człowiek lata sam, to może kogoś wylata?
O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury
a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana
Szkoda Yvciu, że się nad morzem nie spotkałyśmypołaziłybyśmy razem i d..pkę pomoczyły. Chociaż ja przy Tobie to jeszcze słoń morski jestem.
Jeśli nie będzie padało to będziesz miała SUPER, czego Ci bardzo życzę.
A ile słoników męskich i damskich chodziło po plaży??? Miałam ochotę niektóre babeczki zaprosić do wizyty u dr. Dukana, ale nie śmiałam zaczepiać ludzi cieszących się wypoczynkiem.
Pozdrawiam i baw się superowo!![]()
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
Dziś rano waga pokazała, że już zgubiłam to co mi wlazło w czasie urlopu - było 89,4.Spadam bo musze cos pilnie zrobić.
![]()
CZĘŚĆ II od 26.04.2010r.
Tutaj jestem: Beliska --- kluskom mówię nie! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
CIĘŻKO JEST LEKKO ŻYĆ...
Gratuluję Izuniu. I jaki ładny nowy avatarek!
O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury
a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana