Cześć dziewczyny. Przepraszam, że się mało odzywałam, ale z moja dieta klapa. Był wyjazd majówkowy i grill z grillem, do tego jakieś ciacho. Dziś na wadze 74,8. I powiem Wam, że jestem w ciąży. Mega się cieszę, że w miarę szybko się udało. Teraz w planach nie przytyć znów 20 kilo. To dopiero początek, dopiero co zrobiłam test a już mam nieodpartą ochotę ciągłego podjadania. Mój mózg to chyba wymusza

dziś mam wolne, na obiad klopsiki w sosiku warzywnym, zetre co tam mam i zupka kalafiorowa.
Molly coś nie możesz się pozbyć na dobre tego dziadostwa, ktoś mi ostatnio też mówił, że miał taki nalot na języku to ponoć znikło od pocierania języka cytryna. Ale nie wiem na ile to prawda.
Mamma ja muszę te apke zainstalować na nowo bo zmieniłam telefon i też wynaleźć jakieś ćwiczenia odpowiednie dla mnie, żeby się nie zasiedzieć.