Czyli dalej się lubimy!? To git!
Heh myślałem juz że piątkowe menu jest ok skonstruowane, możne nie perfekcyjnie, ale po to tu pisze aby doskonalić menu. Trida dlaczego nie moge łaczyć różnych białek i tak organizm rozbije to do aminokwasow??.(nie znalełem tego na szybko w necie wiec prosze o odpowiedz)po 2 wegly złożone to - makarony z pełnoziarnistej mąki pszennej, chleb pszenny pełnoziarnisty - brązowy ryż - warzywa - rośliny strączkowe (fasola, groch, soczewica, bób)- nasiona- orzechy- niskotłuszczowe produkty mleczne.Czy jeszcze coś innego mialas na mysli ?
Kurczak jaki jem jest mojego przepisu. (1 łyżka sosu sojowe i słodko kwasnego 1 łyżka oliwy, i wody) kurczaka pierze sole i mieszam z marynatą. Inna wersja sypie różnymi przyprawami łacze z oliwa. Wszystkie kurczaki pieke w kombiwarze lub piekarniku.
Rozbije i owszem ale np z jogurtu pobiera aminokwas a a z mięsa aminokwas b - gdy złączymy moze nie zdążyć z przyswojeniem całgo aminokwasu a - i beda braki, gdyz zajmie sie aminokwasem b. Co prawda organizm jest tak sprytny jak gospodynie domowe i wszystko potrafi sobie zsyntetyzowac, zastapic i bedzie działał ale dlaczego tego działania nie mozemy mu ułatwic? Głownie rozchodzi się o pomoc.
Inny przyklad - mówi się, ze potrawy na zimno sa lepsze bo pobudzaja organizm, więcej energii jest potrzebne i szybsze spalanie. Ale takie spalanie nie jest mądrzejsze. Natomiast jak się zjada ciepłe potrawy - np tłuszcze są już częsciowo rozpuszczone - organizm nie "traci" na to niepotrzebnie energii tylko zajmuje się od razu przyswajaniem tego, co tylko moze dzięki czemucz erpiemy z jedzenia więcej składników odżywczych i do jelita grubego trafia ewidentnie "wyjałowiona" masa.
Zdarza sie, zę przy zimnym jedzeniu tracimy czasami nawet połowe witamin itd. (mam nadzieje, ze wytłuamczyłam w miare logicznie :/ niestety nie potrafię jeszcze perfekcyjnie tłuamczyć niektórych rzeczy :/)
Węgli złożonych jest dużo,m ale Ty wypisałes te najwazniejsze w sumie
Jednak jeśli chodzi o wieczór to polecam jedzenie warzyw a nie makaronów i kasz
Wiesz, ja w miarę swoich umiejętności i chęci dietujących mogę starać się zbilansowac dietę (w dietach kalorycznych, jeśli chodzi o diety monotematyczne, typu Dukan, moja wiedza nie jest jeszcze na tyle duża) tak, by dostarczać najwazniejszych składników a nie rezygnować w sumie z jedzenia (często wystarczy dodać trzy owoce, odjąć jeden jogurt i poprzestawiac deczko godziny )
Ale sie rozpisałam mam nadzieję, ze nie masz mi za złe i że w miarę zrozumiale napisałam
Wielkie dzięki za porady. Po prostu trzeba jakies nowe rozwiązania poszukać, bo przyznam sie że mam małą game produktow ktorych jem. Jak juz zjadam ryż czy makaron to jest akt rozpaczy i wybieram miejsze zło ;/ , zamiast Fastfooda, wole przez siebie przygotowane jedzenie pomimo ze ni powinienem. 22 kwietnia ide do pani dietetyk zobaczymy co ona na to. Napewno lekko reprymendę mi da ale "NIe odrazu zbudowano Rzym" a teraz na rower go