Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No na pewno lepiej oglądać filmy w wersji angielskiej i bez napisów i ja to wiem ale za cienki Bolek jestem na to więc podpieram się napisami:) Gruschka na pewno jest na wyższym poziomie:)
A filmy z napisami albo i bez bo można sobie ustawić wszystkie wersje oglądam na Netfliksie.
Gruschko a ty gdzie ogladasz filmy po angielsku jeśli mozna spytac?
Zakupiłam warzywa i jabłka i zaraz będę działać:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
no ja po angielsku to bym ni w ząb nie zrozumiala
to tak jak ja :D :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Po angielsku to teraz o intermittent fasting:)I te najlepsze i przedstawiane przez prowadzących badania są tylko po angielsku....
Na zwykłe filmy z dostępnym polskim to jestem troszkę jednak za wygodna,żeby się męczyć po temu angielsku:p
Oglądam w laptopie.
Chwilowo mam też hbo,też z opcjami językowymi i napisowymi
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Kasiu, nie chcę się wypowiadać na temat depresji, bo chociaż teoretycznie wiem o niej trochę, to trudno mi zająć jakieś stanowisko. Natomiast jeżeli chodzi o to, co Agnieszka napisała o tych ewentualnych innych powodach, to przyznam, że moje myślenie też trochę poszło w tym kierunku. Mogę tylko powtórzyć za wszystkimi dziewczynami, że bez względu na jakiekolwiek różnice zdań miedzy nami, nie ma to wpływu na nasz stosunek i sympatię do Ciebie :heart:. No i przecież wiesz, że Ty i Agnieszka to nasze filary :money: . Więc jak tu nam bez takiego jednego? :arf:
Wiem, że trudno Ci się na razie cieszyć z przedłużonej umowy, ale ja gratuluję. Uważam, że mimo rożnych Twoich obaw, doceniają to co tam robisz.
Sabinko, cieszę się że podjęłaś próbę z wo. Pamiętaj tylko, że pierwsze trzy dni mogą być trudne i z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi. Jak to przetrwasz, to potem powinno już być z górki. Jeżeli chodzi o najprostsze jedzenie, to sądząc po tej smakowicie wyglądającej potrawie nie wiem, czy jakiekolwiek nasze rady są tu wskazane :mdr:. Ale żeby nie było - rano piję wodę z sokiem z cytryny, robię duży gar zupy z wszelkich warzyw na jakie się natknę (zupę miksuję), czasem skuszę się na leczo. Do tego przez cały dzień jem na surowo to wszystko co z dozwolonych warzyw lubię, no i z owoców jabłko i grejpfrut. Z jagodowych to owe przysłowiowe dekoracyjne ilości. Do picia głownie sama woda. Co do ilości zjedzonych wczoraj naleśniczków, to pozwolisz, że przemilczę :oops:.
Agnieszko, trzymam za słowo i żadnych oszustw :mdr:.
Gruszko, ok. ;)
I czekam na link :D.
Tereniu, po zachęcających wpisach na temat Kuby nie zdziwiłabym się, gdybyś jednak się skusiła na wyjazd. Mnie powrót do lat siedemdziesiątych niekoniecznie kusi. Chociaż - to czas naszej młodości, więc może, z sentymentu? Ale z kolei jak opływać w luksusach stworzonych dla turystów a jednocześnie mieć świadomość na jakim poziomie żyją tamci ludzie :confused:. Chociaż tak przecież jest w wielu krajach turystycznych :arf:.
Mick Jagger super :). I nie chodzi tylko o same słowa, ale też o to że wypowiedział je po polsku. Szacun.
Akcję w Tajlandii tez śledzę. Miejmy nadzieję, że uda się do końca!
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu jakoś się pogubiłam- czy ty cały czas jesteś na wo a tylko wczoraj miałaś małą wpadkę ?
U mnie pierwszy dzień zaliczony, było nieźle, oprócz obiadku którego zdjęcie wrzuciłam wiadomo gdzie piłam sok marchewkowy, ugotowałam sobie zupę kalafiorowo - warzywną (krem) i wszamam cały pęczek rzodkiewek, no i 2 jabłka zjadłam :)
Myślę, że wszystko prawidłowo :)
Jak coś źle to proszę o korektę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko jadłaś bardzo dobrze i tak trzymaj :money:.
Jeżeli chodzi o mnie, to zdecydowanie nie jestem w tej chwili na żadnej diecie, a już na pewno nie na wo, które może trwać góra 42 dni. Przymierzam się do niego, ale dopiero gdzieś na jesień. Natomiast teraz no cóż, nie mam się czym chwalić :arf:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Czołem laski :)
Załącznik 42242
No i powiedzcie mi jak żyć? Co robić?
Wczoraj miałam przykładny dzień na wo, dziś na wadze 1,5 kg więcej!!!:bad:bez żadnego oszukaństwa, wcale nie ogromne porcje, co mi radzicie?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko,mnie nie pytaj,bo odpowiedz ci się nie spodoba:rofl:Ale wzrostu wagi szczerze współczuję:kiss:
Ale gratki za wczorajszy ładny dzień wszystkim wam się należą:great:
U mnie wczoraj wieczorową porą intensywna joga z psem z głową w dół w roli głównej - mycie podłóg po wyrywaniu futryn i zbijaniu tynku....
Chyba już do końca roku mam zwolnienie z WF u:pA to dopiero początek....
Dzisiaj ja idę zaraz na rynek po różne pyszności,bo to dzień mojego chłopiny
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
dlaczego mi się nie spodoba? wal smiało :mdr:odpowiem zgodnie z prawdą
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ostatnio
- nie głodziłam się, wręcz przeciwnie...na akcji pisałam o dwóch dniach imprezowych, podczas których zjadałam ok. 4 tys kalorii z alkoholem
- jadłam mnóstwo węgli w postaci pieczywa
- nie opuszczałam posiłkow ( robiłam to przez środę, czwartek, piątek , w czasie tych dni nie jadłam kolacji)
- ostatnie wo- 5 dni robiłam w kwietniu?, marcu?, bo jednodniówek nie liczę)
http://dabrowskiej.blogspot.com/2012...e-schudne.html
to i dało do myslenia, dietuję dalej
ps. a rano miałam strasznie spuchnięte palce