Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
gruschka
.Sama najbardziej kocham wolność i poszanowanie mojej prywatności.uważam,ze dzieciom też sporo wolności się należy.
- z samym stwierdzeniem zgadzam się w 100%, ale nie widzę związku z dziennikiem. W tej chwili, podczas przekazywania mi informacji od Rady Rodziców w której jestem i Komitetu Studniówkowego, w którym jestem :mdr:, nie wyobrażam sobie wykonywania setek telefonów do wszystkich rodziców lub w drugą stronę- ich do mnie, podczas, gdy mogę to zrobić jednym kliknięciem do wszystkich :)
Dziennik, to nie tylko oceny :clown:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
ale sama zaczynasz od ocen zanim dziecko wroci ze szkoły....A co do Rady rodzicow to wystarczy chodzić na zebrania....U mnie zupełnie wystarczało:wink2:
W Plastyku u starszego syna co roku rodzice byli o to pytanie i przez 4 lata jego nauki ogromna większość byla przeciw dziennikowi i go nie byló.
Znam dziennik również z drugiej strony i dla wielu dzieci jest to wielka krzywda.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jesuuu, Gruszko, wczoraj od rodziców miałam 67 wiadomości w sprawie studniówki, siedziałam cały ranek i na nie odpowiadałam. Chodzę na wszystkie zebrania- ba sama je organizuję, ale wiele rzeczy załatwiamy po zebraniach. I tak ostatnio jestem w szkole co tydzień, uważasz, że powinnam co tydzień ściągać rodziców na zebrania??? ciekawe, kto by wtedy przychodził...a tak wiadomości są rozsyłane na bieżąco. Wygląda na to, że nie organizowałaś w szkole żadnej uroczystości skoro tak piszesz...czy może trochę się mnie czepiasz? Nie twierdzę, że jestem rodzicem doskonałym, ale trochę mnie moje dzieci lubią :)i nie zaczynam zanim wróci ze szkoły, tylko zanim wstanie, jesli już mam być dokładna :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U nas tez dziennik to głownie ma być korespondencja
też jestem w Radzie Rodziców i jak na razie posługujemy się SMSami
Gruszko nie wystarczą zebrania, czasem sa decyzje do podjęcia między zebraniami i tu własnie posługujemy się SMS czy mailem
tydzień temu dostałam mailem tekst programu szkoły do przeczytania i akceptacji
a jeśli chodzi o oceny to w Plastyku nauczyciele średnio się przejmują bieżącym uzupełnianiem ocen w dzienniku
A jaka krzywda może być dla dzieci z takiego dziennika, ja uważam że bieżąco można monitorować obecności np. U marty często bywa że ma spisane nieobecności choć była w szkole lub odwrotnie
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
to w ogóle nie chodzi o ciebie:)tylko o dziennik elektroniczny.Niestety,znam co najmniej kilka dzieci,ktore są bardzo surowo karane za zbyt niskie w mniemaniu rodziców oceny zanim mają je jeszcze szansę poprawić.I całkiem sporo przykrych historii gimnazjalnych związanych z dziennikiem.I wybacz,ale wygoda rady rodziców(która przecież przed dziennikiem też jakoś dawała radę) i rodziców w sprawach organizacyjnych to nie jest dla mnie wystarczająca rekompensata wobec problemów dzieci.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wiesz, kiedyś ludzie siedzieli przy świeczkach...no cóż, w sumie, to ekologiczne, więc tez można do tego wrócić :mdr:...uwierz mi, posługiwanie się dziennikiem, to nie jest wygodnictwo rodziców, tylko ogromne ułatwienie.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Ja w szkole już nie pracuje 10 lat więc dziennika elektronicznego nie znam i nigdy się nie zastanawiałam do czego tak dokładnie ma służyć ale naiwnie wyobrażałam sobie, że tylko do sprawdzania ocen i nieobecności dziecka, okazuje się, że byłam w dużym błędzie...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, przez dziennik mamy onlinowy kontakt z wychowawcą, nauczycielami i dyrektorem. I np. ja gdy chcę porozmawiać z dyrektorką, nie muszę się zastanawiać, czy mogę do niej teraz zadzwonić, czy nie będę jej przeszkadzać, tylko piszę wiadomość i cierpliwie czekam na odpowiedź. Wiem, że zrobi to w czasie gdy będzie mogła a ja nie będę się denerwować czy swoim telefonem jej nie przeszkodzę. Przez dziennik mogę usprawiedliwić Kuby nieobecność lub zwolnić go z jakiejś lekcji. Wysyłam np. do wychowawcy meila z prośbą o przekazanie do wszystkich rodziców jakiejś wiadomości do uzgodnienia i dostaję od niego wiadomość zwrotną. Dostajemy przypomnienia o konieczności wniesienia jakiejś zaległej opłaty:beurk: , oczywiście widzę szybko wszystkie oceny Kuby, ale te i tak znam na bieżąco, bo nigdy ich przed nami nie ukrywa ( nie ma powodu), ba, szybciej przyleci z donosem na siebie, gdy dostanie pałę niż szóstkę :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
I jeszcze jedna ważna rzecz. W szkole u Kuby, jest sporo dzieciaków tzw. sierot emigracyjnych. Dla rodziców tych dzieci, wychowawcy, ale i samych dzieciaków, ten dziennik, to wybawienie. Dzięki niemu, mogą być na bieżąco ze wszystkim co się z dzieckiem dzieje jeśli chodzi o szkołę. Mają też wiadomości od nas- rodziców, dotyczących różnych spraw organizacyjnych.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No i jeszcze ostatni już plus dziennika,( więcej nie pamiętam :D) najważniejszy dla dzieciaków i nie znam ANI JEDNEGO, który ma co do tego jakiekolwiek wątpliwości:
w dzienniku, nauczyciele umieszczają wszystkie zadania domowe, terminy sprawdzianów i prac klasowych. Dla mojego roztargnionego syna,( i polowy jego klasy), to nieoceniona pomoc :mdr: