Strona 1152 z 1949 PierwszyPierwszy ... 152 652 1052 1102 1142 1150 1151 1152 1153 1154 1162 1202 1252 1652 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,511 do 11,520 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #11511
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Cytat Zamieszczone przez yoanna1964 Zobacz posta
    Taki pomysł to do bani, dorzucą po setce .

    Oj, jakby kilka osób dorzuciło po setce ale AUSTRALIJSKICH DOLCÓW to w odległości 3 km od oceanu byłby cudny domek!!!!
    Jutro wkleje link bo teraz nie chce mi sie komputera odpalac a na telefonie troche cięzko....
    Może sie uda
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #11512
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Na poświąteczny wtorek też kawa potrzebna

    jakieś słodkości w tle - to ju sobie daruj.

  3. #11513
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Jedzonko nie do przejedzenia chyba... i wygląda bardzo apetycznie. Nie dziwię się, że Yoanka taka zachwycona.
    Ale wszystko się kiedyś kończy, choćby najprzyjemniejsze... szczęśliwe drogi do domu życzę, bez korków i mandatów !
    Bonusiu - chyba faktycznie sama musisz nazwę dla swojego domku wymyślić - taką, która z Wami lub Waszymi przeżyciami w trakcie jej kupowania lub mieszkania będzie się kojarzyć.
    Mój się nazywa tak jak w projekcie miał napisane.
    Anulko - przywołujesz wspomnienia... mnie to miejsce kojarzy się z wyrzutami sumienia (mojego) - że tak Cię zostawiłyśmy, a same beztrosko z uroków oceanu korzystałyśmy... Ja szczególnie cieszyłam się jak głupek - bo mnie te wielkie fale cieszyły jak dzieciaka... A Ty siedziałaś i jeszcze ci krzykacze dookoła !
    Maniu - co prawda poniedziałek, ale przeniesiona z piątku lista leci. Jak dotrzesz do domu - to sprawdź !
    Bo teraz to pewnie jeszcze z jeżami gadasz...
    Ja swoje plany zrealizowałam. Objechałam swoje jezioro dookoła, bo nie chciałam się ścieżką przepychać, ruch duży. Ale na leśnej drodze masakra ! Więcej rower prowadziłam niż jechałam - piach że nie dało się jechać. Już się tam więcej nie wybiorę.
    Ale spokojnie - leśnych dróg u mnie więcej ! Trzeba posprawdzać inne i inne jeziora odwiedzić.

  4. #11514
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optus dzieki od razu właczyłąm , a z jezem gadałam ale wczesniej bo dzis jednak troche podmarzłam i wrociłam wczesniej tym bardziej że chłopakom naciełam liściastych badyli bambusa i poszli do zoo odwiedzic nowe pandy i pandy zaakceptowały gościniec i nawet widzieli jak jedna obgryzałą badyla .No teraz to wszedzie sucho wsciekle , podlewam codziennie a jak przychodze na drugi dzien to suche .Dzis posadziłąm dalie i kanny .Kanny w donicach wiec jakby co to schowam do budy a dalie zasłonie wiadrami .
    Yoanka no szybko to dobre sie skonczyło ale reczydencja łądna , mogłabys pomyslec i kupic to byśmy do Ciebie na wakacje przyjezdzały a z Twoim kunsztem kucharskim to dopiero byłaby rozpusta .
    Grazynko chyba warto byłoby albo nową maszynke kupic a moze baterie do wymiany są bo takie skoki wagi to na bank bajka, kilo dobrane to 7000 kcal to aby przytyc tyle to chyba nic bys nie robiła a jadła cały tydzien.
    Anoola oj kombinujesz z tą chałupą okrutnie ,No i bardzo dobrze ze wybrałąs sie na wycieczke przynajmniej z głodu w chacie nie padłas

  5. #11515
    Awatar yoanna1964
    yoanna1964 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,076

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Smutno mi. Jutro do roboty . . .

  6. #11516
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Maniu - ciesze się, że chociaz raz z przypomnieniem trafiłam.
    A do zwierzaków tak można z dokarmianiem - bez uzgadniania z opiekunami ?
    A pogoda - masz rację, dziwna. Niby ciepło, ale bez kurtki to mnie telepało, szybko ją z powrotem ubierałam.
    W prognozach deszczu nie widzę - nie wiem jak moje roślinki dadzą radę...
    Mam sporo do przesadzenia w inne miejsce - i tak czekam, kiedy popada. Bo w popiół nie ma co wtykać.

  7. #11517
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Się nie smutaś ! Fotki obejrzyj - zaraz Ci się humor poprawi.
    Chyba... bo może zepsuje, że teraz już nikt nie przygotuje i nie wystawi gotowca ?
    Pewnie to drugie.

  8. #11518
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Panda mała jest wszystkożerna, preferuje młode pędy bambusa, trawę, korzenie i owoce, np. żołędzie.
    Hihi bambus w koncu w naszych klimatach nie ogolnie dostepny , pytał sie slubny czy moze dać .

  9. #11519
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Cytat Zamieszczone przez opty55 Zobacz posta
    jakieś słodkości w tle - to je sobie daruj.
    Oj tam, oj tam! Taką jedną małą babeczke wciągne, co by nie....
    Dziękuje.

  10. #11520
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    No i tak, jakby nie myslal tak mnie ciagnie nad wielka wode. Tam odpoczywam, nie nudze sie, jest mi dobrze. A spacerki po plazy to samo miodzio nawet jak ostrogi bola. Wczoraj wymoczylam, wymasowalam na tych moich rolkach. Jak sie wkurze to pojde do lekarza i niech wala ten bolesny zastrzyk bo ile mozna czekac ze przejdzie z ojca na syna…
    Na dzis zapowiadali deszcz a co widze za oknem? Ano zolte swieci jak wczoraj.
    Yoana oj tak, oj tak, ciezko bedziesz pokutowac ale Ty do tego przyzwyczajona. Ciagle jezdzisz na jakas rozpuste a pozniej zalujesz. Tylko ze Ty zalujesz ze grzeszylas a ja ze nie grzesze. Bo mam ochote na kilka dni pojechac do Port Macquarie czy chociaz do Forster ale z uwagi na Ajse nigdzie nie jade bo wiem co by bylo jakby cos sie stalo podczas mojej nieobecnosci.
    Grazynko, jaki spadek wagi? Dla mnie spadek wagi to godzien pochwalenia bedzie jak ZAWSZE w dol a teraz to jest raz w dol raz w gore. Swieta na jednej misce salatki, bez porzadnych obiadow wiec i waga przyjazdna ale niech no tylko zrobie sobie jaki obiad to zaraz zobacze kto rzadzi
    Wiesz, ja takich cichych porankow mam bardzo duzo chyba ze z kolezanka nad wielka woda sie umawiam. Musze rano sie zwijac bo 62!!!! kilometry musze jechac. Ona do mnie nie przyjedzie bo.. no nie czuje sie dobrze za kierownica a pociagiem to za dlugo... No patrzcie panstwo!!!! Wczorajsza wycieczka byla blizej, 46 km ale nie zawsze mam ochote na spacer w samotnosci. Zwykle lubie jak ktos jest ze mna chyba tylko po to zeby razem zachwycac sie pieknem oceanu a wlasciwie to morzem tasmanskim….
    Opty zartujesz!!! Jakie wyrzuty sumienia?? Jakbym chciala zeby mnie fale wymeczyly to przeciez mozna bylo sie inaczej urzadzic.. wazne dokumenty i kase zostawic w samochodzie, reczniczki blizej wody i pluskac sie do woli, zreszta tu musialby byc jakis wyjatek zeby na plazy ktos mial odwage podejsc do czyjegos recznika bo jak widac ludzi za wiele nie ma wiec wszystko jak na talerzu podane. Poza tym, siedziec siedzialam ale jak pamietasz rozne foty pamiatkowe robilam .
    Mania ja mam wiecej bambusa niz Ty a zadne pandy, nawet pindy na nich nie siedza…. Ale moze i dobrze, Ajsa by sie denerwowala.
    No kombinuje z chalupa i szlaczek mnie trafia. Ta chata w 2012 zostala kupiona za $ 185 tysiecy!!!! Jakbym tam od razu sie wyniosla to za gotowke bym kupila tylko co dalej? Mialabym 5 lat do emerytury… ciezko by bylo z oszczednosci bo ok, remontow bym nie musiala robic ale meble, rachunki… Oj, moze zycie wie co robi?


    Troche czytajacych jest, wczoraj widzialam ze Megi nas czytala.... szkoda ze tylko czytala...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •