Anoola fakt te lemoniadki bezaloholowe u nas tez cztery razy drozsze od alkoholowych ale małemu czasem fundujemy bo ma radoche jak opija sie bąbelkami.
Optus ja juz od wypadku nie wyleguje sie w wannie a te wynalazki to juz na zaś bo za kilka lat juz pewnie nie zmobilizuje sie do myslenia i działania.Tylko mały ceni sobie polegiwanie w wodzie .
Dzionek nawet słoneczny ale strajk i z chaty nie wychodziłam.
Zagapiłam się na reportaż i straciłam poczucie czasu...
Naprawdę procenty - bez procentów są takie cenne ? Nigdy nie byłam zwolenniczką jakichkolwiek erzaców - to i nieświadoma jestem.
Dzień naprawdę bardzo słoneczny, dość mroźny - ale nasypany śnieżek robi magię. Jest ładnie.
Ale nie na tyle, żeby mnie na jakiś spacer wyciągnąć. Poczekam do wiosny !
He he, może T ma radoche z zero alkoholu a smak alkoholowy ale tamtego dnia ja potrzebowałam na odpuszczenie nerwów a wqoorviłam sie dokładnie lub jeszcze więcej.
Widzisz Opty jakbyś niepotrzebnie kase wywalała? Już lepiej zdecyduj sie na procenty, przynajmiej weselej, jak sie nie przeholuje hehe.
Jak dobrze pójdzie to za jakieś dwie godziny będe miała komputer. Nie żebym aż tak za nim tęskniła ale wynik "leczenia" mnie interesuje.
Bardzo jestem ciekawa, jak tam analiza bebechów kompa. Raczej nie sądzę, że coś tam znaleziono. Ale obym się myliła i ju ataki niech się więcej nie powtórzą.
Piękny słoneczny zimowy dzień, ciekawe, czy Kruszynki niektóre na spacer się wybrały ?
Mnie niestety słoneczko nie sprowokowało. Wystarczyło mi sikorki przez szybę obserwować.
Rekord rozmowy telefonicznej zaliczyłam
Optus taka cudna pogoda a Ty przez szybe sikorki ogladasz zamiast na spacerek sie wybrac hehe ale ja nawet przez szybe na swiat nie patrze bo sweterek robię .
Anoola no i jak maszyna !! działa i pieniedzy nie kradnie ?
A mi te bezalkoholowce smakują , taka smakowita lemoniada bo te alkoholowe za nieduze pieniadze to takim kwasem zalatują .
Jeny jak se człek przypomni ze kiedys takie wytrawne wina popijał to teraz by jeno gebula by sie wykrzywiła.
Widzisz Opty jak się różnimy. Ja bym wolała żeby coś znalazł, wyczyścił, wyrzucił. Bym wiedziała że było i się pozbyłam. A tak dalej niewiedza! I to straszna. Bo nic ciekawego nie znalazł. Ale pogadaliśmy sobie i w formie pytań i odpowiedzi powiedziałam że czasami Dorota mi coś na swoim kompie robi ale w moim banku. A Dorota została "odkryta" jak u nas był skandal z jedna kampanią ubezpieczeniową. Tysiące klientów w to wpadło. Po prostu podano do publicznej wiadomości wszystkie dane. Czyli nie tylko dane bankowe ale i szczegóły prawa jazdy. Z takimi informacjami ktoś może ukraść osobowość, wystąpić o duża pożyczkę i co nie tylko....
Kazał mi (znowu) pozmieniać wszystkie hasła a to bardzo upierdliwe bo trza wymyślać coś czego wcześniej nie było, z odpowiednią liczbą liter, numerów, znaków...
Cóż, co nas (niby) nie zabije to nas (niby) wzmocni
Mania a z kim to się tak rozgadałaś?? Amanta jakiegoś masz?
Czy maszyna kradnie to się dowiem jak przyjdzie nowa karta i jak z pół roku bez problemów poużywam Bo jak na dzień dzisiejszy to mam straszną statystykę! Co dwa miesiące nowa karta z czego około 10 dni czekania aż zrobią i wyślą...
He he, mi też ta "zerówka" smakowała ale smaczną lemonade też można kupić i to za DUZO mniejsza kase!
Anoola no ja zupełnie nie kumam tych problemow z bankiem ale przecie to wyglada na lekki horror jak człek cały czas w strachu ze mu kasę podbierają.No a te wyciekanie danych to chyba wszedzie jest bo skad by tyle spamu było.Hehe lemoniada smaczna ale jak pije sie szampana i to ładnie brzmi i mozna sie pochwalic a ze bez alkoholu to inna sprawa .Gadałam z kumpelka co to pochowała męza i tak nam zeszło poł wieczora, wredna starość .
OPtus i co krasnoludki sie polubiły dalej szukam Siedlisko,moze gdzies mam na płytach ,ot skleroza stara ze mnie , nazbiera czlek przydasi i sam nie wie co ma.
,,,Anulka ! Nic się nie różnimy !
Przecież napisałam - "obym się myliła" - czyli chciałam, żeby coś znalazł.
Ale jak widać - to wyciekające dane są winne, a wina nie po naszej stronie, ale jakichś dużych zbieraczy, którzy nie potrafią albo nie chcą ich dobrze zabezpieczać. A może nawet nimi handlują...
Sama zauważyłam, że po jakiejś internetowej transakcji z podaniem maila - mam zapchaną skrzynkę ilością niemożliwą...
Współczuję Ci tych ciągłych zmian haseł... notes gruby potrzebny !
Maniu - skrzaty na parapecie między doniczkami się zadomowiły. Ze starszymi braćmi się nie widziały, poznają się na wiosnę.
Oj tam... bąbelki bez procentów... też coś !
Szkoda szkło brudzić !
Mania, nikt mi kasy nie pobierze bo karta kredytowa to bankowe pieniądze. Zawsze płace na czas więc nie płace żadnych procentów.
I to oni ze złodziejami się szamoczą mnie tylko wkurza to ciągłe zmienianie karty.
Ano wredna starość... właśnie dziś gadałam z Liz (jeżdżąc skuterkami) że dawno nie widziałam tego pana, innego pana. A taka to a taka pani strasznie gubi wage i to dobrze nie wygląda. A pani mówi mi że jak była młodsza to ciągle jakieś diety, ciągle chciała gubić wage a teraz nie chce a kiloski same spadają.
Siedlisko ja chyba moge obejrzeć na Netflix. Dobre?
Ano Opty, szkoda że się nie myliłaś
Nie notes, ja wszystko szyfruje w telefonie. A jak się coś stanie z telefonem to doopa blada!
Masz racje, szkoda szkła brudzić!!!!
Oddalam Mishe do spa
Będzie znowu śliczna, i tak jest, ale nie o tym...
Po jakimś czasie siedzenia przy kompie zaczęłam szukać gdzie dzieciunek...
Dopiero jak obleciałam chatę, jak już chciałam wyjść na zewnątrz to se przypomniałam..
Jeszcze tylko dodam że od wczoraj mam ciągłą mięśniową migrenę.
Pomału przestaje sobie radzić ale mam dzieciunka więc muszę.